makoomba napisał(a):Można ustalić sprawcę np przez popranie odcisków palców z kierownicy/drążka zmiany biegów
Przecież to żaden problem, żeby przed przekrętem każdy z biorących udział pomacał trochę wszystko czego dotykałby kierowca.
makoomba napisał(a):Jeśli prowadozne jest śledztwo wo sprawie a nie przeciwko konkretnej osobie to byli by oni przesluchiwani w charakterze świadka.
To fakt ale sam policjant nie ma prawa nikogo ukarać w żaden sposób. Jeśli wlepia mandat, zamyka kogoś lub robi cokolwiek innego to obywatel ma prawo, zgodnie z konstytucją:
Każdy pozbawiony wolności nie na podstawie wyroku sądowego ma prawo odwołania się do sądu w celu niezwłocznego ustalenia legalności tego pozbawienia.
odwołać się do sądu.
Skoro ma prawo bronić się przed sądem kłamiąc to trudno by nie mógł składać fałszywych zeznań przed policjantem. A sąd zwyczajnie nie mógłby wszystkich trzech zamknąć za utrudnianie śledztwa bo jego wyroki muszą być niebudzące wątpliwości, a w tej sytuacji zawsze mamy tę 33% wątpliwość
.
To też trochę się nie opłaca bo sumy jakie trzeba by wydać na adwokatów, kaucje czy ten parking nie kalkulowałyby się, ale sam fakt oszukania systemu
BlueMan napisał(a):Pomysł zrodził się właśnie podczas piątkowego wyjścia na piwo
też tak myślałem
ale trzeba bronić takich wizji, bo podczas takich wypadów powstaje 95% dobrych pomysłów