Czy ja wiem. Jak czasami się spojrzy, że wskazówka jest między 100 a 120 to ja mam tendencję do zaokrąglania w górę, czyli przyjmuję, że jadę "prawie" 120, a to już daje mi do myślenia, że ÂŚw. Krzysztof, patron kierowców czuwa nad każdym właśnie do prędkości 120 km/h, a później już nie nadąża
Inna sprawa, że w Peugeotach prędkościomierz ma nieparzyste cyfry, czyli np. 50, 70, 90, 110, 130.
Z tym ryglowaniem to chodziło mi o to, że parkujesz samochód, masz pootwierane szyby. Wysiadasz sobie nic nie zamykając, włączasz z pilota zamknięcie drzwi i szyby same się domykają. Przychodzisz spowrotem, otwierasz drzwi z pilota i szyby powracają do stanu poprzedniego. widziałem coś takiego u kumpla w Passacie.