miki napisał(a):tu cię zaskoczę... tak jest w Polsce.. w Niemczech płacisz jak jedziesz lewym pasem, gdy prawy jest wolny
Hum. Wroce do Metz to przejrze moj kodeks, nie chce sie spierac bez podstaw
W Polsce napewno za lewy jest psikus, ale czy w Niemczech. Na razie wierze na slowo, przy okazji sprawdze ;p Ale jak mowilem, nigdy nie mam prawego wolnego
Masaccio napisał(a):Swoją drogą 180km/h na niemiecką autostradę to wcale nie jest dużo i trzeba co chwilę zjeżdzać na prawy żeby puścić szybszych.
Schodzic - mialem na mysli, ze nigdy mniej niz 180. Fabryka [ i warsztat ] dala 280 to korzystam
No ale rozumiesz, czasem zwezenie, ostrzejszy zakret, przyhamowac trzeba
Choc zdarzaja sie o rozne stwory co jezdza circa 300 O_o. Nieladnie