[+18] Szkice

[unter]

Chce przedstawić Wam miejsce w sieci, które jednocześnie jest forum i nie jest forum.



Jest, ponieważ korzysta ze stylu charakterystycznego dla forów i obowiązują podobne zasady co np, tutaj.
Nie jest forum, bo: funkcja admina sprowadza się tylko do obsługi technicznej miejsca. Modem jest każdy, kto posiada własną pracownie, lub potrzebuje narzędzi moderatora w innym miejscu. Nie ma możliwości udzielenia pochwały, ostrzeżenia, bana. Nie ma licznika postów, a rejestracja nowych użytkowników jest mocno ograniczona.
Brak silnej reki, czyli modów odpowiedzialnych za stronę merytoryczną, spowodował niebywały rozkwit gadulstwa. Co oczywiste, celują w nim dziewczyny Ze zrozumiałych względów rzecz sama w sobie chwalebna, ale ręce opadają kiedy rozlega się błagalne SOS: gdzie ja to napisałam?, wiecie gdzie jest mój rysunek ze stycznia 2010? Zgubiłam temat, wiecie gdzie się zapodział?


Czym zajmujemy się na Szkicach najlepiej widać po treści ogłoszenia:

Potrafisz czerpać przyjemność z pisania ciekawych opowiadań, rysowania, a może masz jeszcze inny pomysł na odziewanie w szatę erotycznych myśli? Przyłącz się do nas. Wspólnie możemy jeszcze lepiej rozwijać pomysły, nie ograniczając się wyłącznie do forum „Szkice”. Nasze wymagania: 18+, wysoka kultura osobista i poczucie humoru.

[unter]

Zdjęcia i ilustracje do opowiadań (i same opowiadania) udostępniamy za darmo wszystkim użytkownikom sieci. Można kopiować, można wykorzystywać we własnych postach i opowiadaniach itd.
Jedynym warunkiem jaki stawiamy, to spełnienie wymogów licencji na jakiej są publikowane.

Poniżej dwie ilustracje ilenorki do opowiadania o Josephine.

.

A to tutaj ozdobiło dość dorosły temat o Baletnicy, której poza mną nikt więcej nie lubił
Ba, do dzisiaj żadna ilustratorka jej nie lubi. Z autorka prac, Happynka, na czele.

[KenWatanabe]

Ech unterze, od razu wiedziałem, że musisz być członkiem jakiejś dekadenckiej socjety. Temat jest mi obcy ale jeśli po interaktywnych orgiach, zbieracie się w kółku i pijecie absynt w opiumowych oparach to może być całkiem przyjemnie.

Żeby nie było, że ze mnie totalny ignorant...
Specjalnie dla Ciebie,

pokusiłem się o zaprzestanie malowania monumentalnych, kilkunastometrowych autoportretów, chwyciłem za ołówek i naszkicowałem coś z pogranicza zwykłych lesbijskich igraszek i Toulouse-Lautreca (jeśli uznać, że jest między nimi jakakolwiek granica).

Zostaje jeszcze opowiadanie pełne najrozmaitszych środków stylistycznych robionych żeby zwyczajny śmiertelnik musiał się przed nim kajać ze słownikiem w ręku i nie daj bóg, nigdy nie spróbował porwać się na podobną sztukę!

Więc było to tak:

Był deszczowy wieczór. Teresa krzątała się po dworze w samej tylko halce. Jej zgrabne, figlarne i jedwabiście gładkie nogi miotały ją tanecznym krokiem niosąc to pod jedną to pod drugą latarnię. Każda kropla deszczu padająca na jedwabny materiał kleiła się do jej czystej, młodej skóry tworząc wraz ze srebrzystą poświatą księżyca złudzenie przeźroczystości między liniami jej idealnych kształtów. Iście Villonowską scenerię dopełniało w swej doskonałości niemal sceniczne światło latarni odbijających się od tafli kałuż obficie pokrywających ulice.
(... ... ... ... ...)
I tak właśnie wylądowały w swych ramionach jak w wodach Lete, zatracając całkowicie swą pamięć w ofierze dla ziemskiej przyjemności. A każda kropla wody na ich ciele sama dla się była aktorką, bo nie znajdując na rozkosznie gładkich załamaniach ich ciał wyrytej zmarszczką drogi, własnym sumptem na tej drgającej od dreszczy scenie, zaczynała wodzić i ślizgać się niczym Małysz, ostatni lot swój kończąc na białym prześcieradle.

A jak ktoś już podejmie wysiłek, pokaże, że jest człek światły, że jest patriota i porozumkuje gdzie się gnieździ ropa w tym potrójnie podrzędnie złożonym zdaniu, to będzie mógł zostać oficjalnym siepaczem sztuki erotycznej. Ja to tęsknię za tym dwudziestoleciem międzywojennym gdzie się ludzie mogli na prawdę spotkać w barze i poprowadzić dyskusję dla samej dyskusji. A dziś wszystko się tak skomercjalizowało, że nie ma co sztuki uprawiać.

Na koniec cytat z klasyka, co powinien być chyba na początku

' kiedy już bezradność owa przekroczy granice śmieszności , a nazwać ją przecież nadal trzeba.. bo byśmy się z niej pochorowali -pozostaje jeszcze szyderstwo i historia ..najbardziej szydercza z artystek ..'

[dkm1941bismarck]

Piotrze jaki Ty masz talent.
Bądź taki dobry i zrób mi dobrze i naszkicuj dla mnie tonącego Bismarck`a a będę dozgonnie wdzięczny

[KenWatanabe]

Piotrze jaki Ty masz talent.

To tylko zaczarowany ołówek ,
ale jak dorobię się lepszego to idę na starówkę malować wyszczerzone bachory

Bądź taki dobry i zrób mi dobrze i naszkicuj dla mnie tonącego Bismarck`a

Różne znam dewiacje, a unter zna pewnie jeszcze więcej ale ani ja, ani wątpię żeby on, słyszał kiedykolwiek o takiej w której czynnikiem jest tonący statek .

Nie umiem naszkicować tonącego Bismarcka, bo ani nie znalazłem pierwowzoru, ani nie wiem jak powinien wyglądać, ale za to proszę! Bismarck sunący po wodach Atlantyku

[mrumru]

Ken- wyszczerzone to pokemony a nie bachory
Macie panowie talent.

[KenWatanabe]

Macie panowie talent.

No, zaczynam powoli kumać fascynacje untera.
Powstały na papierze kolejne trzy lesbijki , niestety tym razem wydają się być na tyle niecenzuralne, że ich tu nie umieszczę.
W dodatku jest to pierwsze tak relaksujące hobby którego żona nie uznała za marnotrawstwo czasu.
W poniedziałek idę kupić nowy ołówek, bo mam tylko Chiński z oznaczeniem 3H który się chyba nie bardzo nadaje.

[mrumru]

Jak dam "kawałek siebie" mogę liczyć na "dorysowanie"?

[KenWatanabe]

Jak dam "kawałek siebie" mogę liczyć na "dorysowanie"?

A chcesz przyprawić swoją głowę do aktu? Czy na odwrót .
Jeszcze nie założyłem firmy portretowej, ale skoro dkm dostał okręt to chyba nie godzi się nie spróbować

[mrumru]

To jest cząstka mnie...Wiem-oczy to wrota do duszy...-a co na to "szkicownicy"?

[KenWatanabe]

Oczy? Najcięższy szczegół.
Mam za mały skill żeby się zagłębiać w takie szczegóły, choć po spojrzeniu nasuwa mi się na myśl ciekawa pozycja... khm...khm, to znaczy układ planu . Muszę mieć więcej elementów

Btw,
Nazwijcie mnie hipokrytą ale zarejestrowałem się na tym "forum" od untera

[cre[a]tive]

Nazwijcie mnie hipokrytą ale zarejestrowałem się na tym "forum" od untera

Nazywam Cię hipokrytą!

I jak wrażenia? Polecasz? Warto się zarejestrować?

-

Widzę, że temat ładnie się rozwija. Jako, że znajdują się tutaj erotyczne szkice, zmieniam nazwę wątku dodając informację, iż jest on dostępny od 18 r.ż.

[mrumru]

Oczy? Najcięższy szczegół.
Mam za mały skill żeby się zagłębiać w takie szczegóły, choć po spojrzeniu nasuwa mi się na myśl ciekawa pozycja... khm...khm, to znaczy układ planu . Muszę mieć więcej elementów

Btw,
Nazwijcie mnie hipokrytą ale zarejestrowałem się na tym "forum" od untera

Nikt nie obiecywał że będzie łatwo
Reszta elementów?Jestem standardowo zbudowana-jak normalna kobieta

[KenWatanabe]

Nikt nie obiecywał że będzie łatwo

A jak coś zepsuję?

I jak wrażenia? Polecasz? Warto się zarejestrować?

Szczerze mówiąc nie wiem .
Rejestracja musi być zaakceptowana przez administratora, a moja jeszcze nie została. Ale jak się czegoś dowiem to napiszę .

[kamil]

Ja też chce rysunek, mogę mieć takie życzenie ?

[unter]

...I jak wrażenia? Polecasz? Warto się zarejestrować?

Hmmm...
Jeżeli zarejestrujesz się powodowana tylko ciekawością, to na pewno będziesz rozczarowana. Zakładając, ze przekonasz admina, który aktywuje Ci konto.
Tamto forum w niczym nie przypomina BF, gdzie wszystkie tematy są dla wszystkich dostępne i w sumie każdy znajdzie coś w swoim guście. Ken wspomniał o dekadenckiej socjecie , nie twierdze, ze miał racje, ale coś w tym jest

...
I tak właśnie wylądowały w swych ramionach jak w wodach Lete, zatracając całkowicie swą pamięć w ofierze dla ziemskiej przyjemności. A każda kropla wody na ich ciele sama dla się była aktorką, bo nie znajdując na rozkosznie gładkich załamaniach ....

' kiedy już bezradność owa przekroczy granice śmieszności , a nazwać ją przecież nadal trzeba.. bo byśmy się z niej pochorowali -pozostaje jeszcze szyderstwo i historia ..najbardziej szydercza z artystek ..'

Takim tekstami wpędzasz mnie w opary trawki. Bez absyntu.
Musisz wiedziec, ze rzecz o Czytej Formie jest jedyna pozycja w bibliotece, po która sięgam będąc w stanie w jakim była tworzona. Inaczej rozumiem tylko niektóre znaki interpunkcyjne.

Dzieki za rysunek dwóch less, pozwolisz, ze potraktuje je trochę życzliwiej i nazwę "bi"?.
Czy darowizna jest ograniczona prawami autorskimi? Jeżeli tak, to jakimi?

mrumru , czy ja dobrze widzę opaskę zasłaniająca dolna część twarzy?

[KenWatanabe]

Dzieki za rysunek dwóch less, pozwolisz, ze potraktuje je trochę życzliwiej i nazwę "bi"?.
Czy darowizna jest ograniczona prawami autorskimi? Jeżeli tak, to jakimi?

Mów na nie jak chcesz, możesz im nawet nadać imiona , a darowizna to darowizna, korzystaj do woli. Mam jeszcze dwie które mam nadzieję wykorzystać w trakcie mojej działalności na "Szkicach". Swoją drogą dzięki za przywitanie, od razu czuć, że nasz Unter panuje tam nad sytuacją i jest ważny gość .

Ja też chce rysunek, mogę mieć takie życzenie ?

Na razie wstrzymuję się z pracą do czasu kupna nowego ołówka bardziej nadającego się do szkicowania. Bo z dzisiejszych prób został mi tylko kosz na śmieci pełen pogniecionych kartek. Jak robię schematyczny szkic w którym zasmarowanie strony zajmuje najwyżej 5min to coś tam wychodzi, a jak wchodzę w szczegóły to wychodzi wielka klapa. W przyszły weekend potrenuję .

[mrumru]

unter-muszę Cię rozczarować.To nie opaska a okulary p/słoneczne

[unter]

[... Swoją drogą dzięki za przywitanie, od razu czuć, że nasz Unter panuje tam nad sytuacją i jest ważny gość

Ken, udało Ci się kiedyś zapanować nad gromadka kobiet? Zaprowadzić lad i porządek wypinając przy tym dumnie pierś i głosząc wszem i wobec: oto ja, wasz pan i władca ?

... no i sam widzisz...


mrumru , sadze, ze z opaską będzie Ci do twarzy, założysz?

[mrumru]

Z opaską?Gdzieś mam takie zdjęcie-w dybach i z opaską