wagary

Człowiek przez całe życie przecież się uczy !

Re: wagary

Postprzez puszka » 2008-01-11, 20:06:15

Wątpię. W pewnym momencie stwierdzisz, że jednak zajęcia dużo dają i nie warto ich opuszczać :]
Avatar użytkownika
puszkaNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 2006-04-21, 16:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez freak. » 2008-01-13, 15:24:57

puszka napisał(a):Wątpię. W pewnym momencie stwierdzisz, że jednak zajęcia dużo dają i nie warto ich opuszczać

daja daja ale nie zawsze da sie na nich wytrzymac, dlatego czasem trzeba sobie popuścic pasa no ale bez przesady.
Avatar użytkownika
freak.None specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 26
Dołączył(a): 2008-01-13, 14:04:10
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez nuda » 2008-01-13, 20:42:03

Wagary traktowane jako odskocznia, takie jednorazówki raz na jakiś czas, uważam za całkowicie usprawiedliwione.

Pamiętam jak mój brat wagarował w 2 klasie podst. przez dwa tygodnie i tak ładnie to ukrywał jak na młodego ucznia :rotfl2:
Nie ocenia się ludzi po kulturze ich bakterii.

nudaNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 531
Dołączył(a): 2008-01-12, 16:02:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez cre[a]tive » 2008-01-13, 22:07:19

nuda napisał(a):Pamiętam jak mój brat wagarował w 2 klasie podst. przez dwa tygodnie i tak ładnie to ukrywał jak na młodego ucznia

8-latek wagarował? i to przez dwa tygodnie? jak rozumiem to żart?
gdzie byli wówczas Twoi rodzice? nikt nie zauważył, że tak małe dziecko nie chodzi do szkoły?
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: wagary

Postprzez nuda » 2008-01-13, 22:21:17

Ale on wychodził do szkoły i nawet odrabiał lekcje. Potem tłumaczył coś mgliście, ale już po zebraniu, na którym mamuśka prawie nie zemdlała.

Był i jest dość oryginalny w podchodzeniu do obowiązków.
Nie ocenia się ludzi po kulturze ich bakterii.

nudaNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 531
Dołączył(a): 2008-01-12, 16:02:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez Ag » 2008-01-15, 16:21:59

Wagary są czasem potrzebne, chociażby po to żeby odpocząć od tej całej chorej atmosfery panującej w szkole. Nie wiem jak u was one wyglądają/wyglądały, ale w moim przypadku wyglądało to następująco: budzik dzwoni o 7 rano, Alicja go wyłącza i idzie dalej spać. W rezultacie wstaje o godzinie 13, co jest już wystarczającym pretekstem do zostania w domu. ;)
coś.
Avatar użytkownika
AgNone specified
Profesjonalista
Profesjonalista
 
Posty: 359
Dołączył(a): 2007-06-18, 22:18:52
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez nuda » 2008-01-15, 17:08:13

Alicjo, to nie są wagary, to lenistwo - gdzie czas na odstresowanie, jak go przesypiałaś?

Wagary powinny być zaplanowane, by było co wspominać i nie nudne spędzanie czasu w domu ale wyjście na powietrze.
Nie pamiętam już, czy wprowadzono ten przepis o dowożeniu ucznia złapanego na wagarach radiowozem do szkoły? I coś tam miało być o 5.000 grzywnie dla rodzica :]

nudaNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 531
Dołączył(a): 2008-01-12, 16:02:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez Ag » 2008-01-16, 00:37:33

nuda, jak zwał, tak zwał. ;pp
nuda napisał(a):Wagary powinny być zaplanowane, by było co wspominać

Ale ten sam moment wyłączenia budzika jest dla mnie dostatecznym wspomnieniem. :)
nuda napisał(a):nudne spędzanie czasu w domu ale wyjście na powietrze.

No i dlatego nieraz wychodziłam.. Chociażby po to, żeby fajkę zapalić. [celowo piszę w czasie przeszłym - już nie palę;pp]
coś.
Avatar użytkownika
AgNone specified
Profesjonalista
Profesjonalista
 
Posty: 359
Dołączył(a): 2007-06-18, 22:18:52
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez nuda » 2008-01-16, 16:33:56

No tak, wagary, fajki - tak nam się deprawuje młodzież :rotfl:

Wasi rodzice dowiadując się o wagarach bywają zaskoczeni, czy też przyjmują to jako coś naturalnego, przypisanego do wieku szkolnego?
Nie ocenia się ludzi po kulturze ich bakterii.

nudaNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 531
Dołączył(a): 2008-01-12, 16:02:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez hitman1986 » 2008-01-16, 18:53:43

nuda napisał(a):Wasi rodzice dowiadując się o wagarach bywają zaskoczeni, czy też przyjmują to jako coś naturalnego, przypisanego do wieku szkolnego?

Podejżewam, że taki archetypowy ojciec wraca z wywiadówki, bierze tęgi pas, tudzież inną rzecz sprawiającą ból i cierpienie, i zaczyna "przkonywać" syna, iż nie jest to droga do mądrego i rozważnego syna.

Z doświadczenia wiem, że inne metody może i są bardziej wychowawcze, ale nie przynoszą takiego skutku, jak tęgi pach :evil:
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez Suceed » 2008-01-16, 20:09:16

nuda napisał(a):Wasi rodzice dowiadując się o wagarach bywają zaskoczeni, czy też przyjmują to jako coś naturalnego, przypisanego do wieku szkolnego?

Jako, że wagary zbyt często mi sie nie zdarzają to najczęstszym moim wytlumaczeniem jest, że zapomniał usprawiedliwienia przynieść :P I na tym kończy się u mnie temat wagarów :P
Avatar użytkownika
SuceedNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 7015
Dołączył(a): 2004-09-04, 15:25:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez nuda » 2008-01-16, 23:38:12

hitman1986 napisał(a): doświadczenia wiem, że inne metody może i są bardziej wychowawcze, ale nie przynoszą takiego skutku, jak tęgi pach


Ale za bicie dzieciaka można dziś zostać pozbawionym praw rodzicielskich. No i tak troszkę trudno wystartować do syna, który już dawno przerośnie rodzica, mimo, że ma dopiero na przykład 14 lat.

Kiedyś będziesz się musiał obyć bez pasa, to jak wybijesz wagary z głowy swojej latorośli?
Nie ocenia się ludzi po kulturze ich bakterii.

nudaNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 531
Dołączył(a): 2008-01-12, 16:02:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez hitman1986 » 2008-01-16, 23:53:23

nuda napisał(a):Ale za bicie dzieciaka można dziś zostać pozbawionym praw rodzicielskich

Sranie w banie. Mój ojciec, kiedy musiał, przyłożył mi w dupsko i nie wyszło mi to na złe. Studiuję, mieszkałem prawie rok za granicą, być może wyjadę na kolejne studia do UK. A ojcu dziękuję za sposób, w jaki mnie wychowywał...
nuda napisał(a):No i tak troszkę trudno wystartować do syna, który już dawno przerośnie rodzica, mimo, że ma dopiero na przykład 14 lat

To, że jest wyższy, nie oznacza, że silniejszy.... A nawet, jeśli jest silniejszy... Jeśli ma czas na ucieczki z lekcji, to również ma czas na pracę... Chce uciekać? Proszę bardzo, ale ma uciekać do pracy... A jak nie, to wciąż jest na garnuszku rodziców...
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez nuda » 2008-01-17, 00:01:04

Wszystko pięknie ładnie i madrze na dodatek. Ale co możesz zrobić jak będzie nagminnie wagarował a do pracy nie ma ochoty? Wyrzucisz go z domu?

Wiem, że sporadyczny klaps, który nie jest pobiciem, ma wychowawcze działanie. Ale musisz brać pod uwagę, że teraz patrzysz na ojca z podziwem, nawet wówczas wiedziałeś, że Ci się należało. Tylko, że Twój syn może być całkiem inny i traktować pas jako powód do dramatyzowania, ucieczek z domu, czy nawet może zostać emo - przez Ciebie nikt go nie rozumie :D
Nie ocenia się ludzi po kulturze ich bakterii.

nudaNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 531
Dołączył(a): 2008-01-12, 16:02:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez hitman1986 » 2008-01-17, 00:19:48

nuda napisał(a):Ale co możesz zrobić jak będzie nagminnie wagarował a do pracy nie ma ochoty? Wyrzucisz go z domu?

Wtedy pójdę z nim do psychologa. Jak już ja nie pomogę, to lekarz to zrobi...
nuda napisał(a):Tylko, że Twój syn może być całkiem inny i traktować pas jako powód do dramatyzowania, ucieczek z domu, czy nawet może zostać emo - przez Ciebie nikt go nie rozumie

Nie przesadzaj. Z pokolenia na pokolenie dzieci dostawały w tyłek i jakoś nic się im nie działo. Dlaczego mój syn miałby zostać emo? Gdyby był emo, wziałbym go na męską rozmowę i powiedział, że jest pi*dą, a nie facetem, i nigdy nie znajdzie sobie żadnej kobiety...
Ostatnio edytowano 2008-01-17, 00:21:35 przez hitman1986, łącznie edytowano 1 raz
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez nuda » 2008-01-17, 00:26:49

Pomoc psychologa jest możliwa tylko wtedy, gdy rodzina z problemem chce pomocy, cała rodzina, nie tylko rodzice. Zapewniam, że mam kontakt z tzw. trudna młodzieża i rozwiazania wcale nie sa łatwe i nie zawsze przynosza efekt. Może właśnie lekarz zarzucić Ci, ze stosujesz za dużo kar, że za wiele wymagasz od dziecka.

hitman1986 napisał(a):Gdyby był emo, wziałbym go na męską rozmowę i powiedział, że jest pi*dą, a nie facetem, i nigdy nie znajdzie sobie żadnej kobiety


To może dać efekt :rotfl:
Nie ocenia się ludzi po kulturze ich bakterii.

nudaNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 531
Dołączył(a): 2008-01-12, 16:02:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez perseverance » 2008-02-04, 11:17:36

w gimnazjum nie ale w liceum od 2 klasy czesto nie szłam do szkoły bo np nie nauczyłam sie albo po prostu zaspałam :rotfl:
Ostatnio edytowano 2008-02-04, 11:17:50 przez perseverance, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
perseveranceNone specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 29
Dołączył(a): 2008-02-03, 17:26:53
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez nuda » 2008-02-04, 16:36:02

Śpiaca Królewna? :hyhy:

Masz maturę przed soba, czy to szczęście już za toba?
Nie ocenia się ludzi po kulturze ich bakterii.

nudaNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 531
Dołączył(a): 2008-01-12, 16:02:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez perseverance » 2008-02-04, 20:12:31

nuda napisał(a):Masz maturę przed soba, czy to szczęście już za toba?

mam juz dawno za sobą i to zdaną bez problemów żadnych :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
perseveranceNone specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 29
Dołączył(a): 2008-02-03, 17:26:53
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: wagary

Postprzez buziak » 2008-02-21, 12:01:16

chpdzilam w lo na wagary i to dosyc czesto...
dostarczalo sie szereg roznych usprawiedliwien
a to z poliucji a to z prokuratury a to ze szpitala od lekarza...krwiodactwa..
chyba wszystko bylo :mrgreen:

ae na wagary sie chodzic nie oplaca...bo stracony material i tak trzeba nadrobic..
sprawdzian ktory uniknelismy i tak trzeba napisac w nastepnym terminie..
a kreseczki w dzienniku zostaja robiac w moim przypadku efekt szachownicy :mrgreen:

teraz chodze raczej na wszystkie zajecia:)
ktore moge bo bywaja ze mam dwie partie zajec w rownoleglym czasie :mrgreen:
Avatar użytkownika
buziakNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 91
Dołączył(a): 2008-02-20, 16:36:35
Lokalizacja: od mamusi:)
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Inne

Powrót do Szkoła, nauka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 859 gości

cron