wagary

[GamesMan]

Nie chodziłem nigdy na wagary.Jedynie w 4 klasie podstawówki.Uciekłem ze sprawdzianu z matemataki.A tak to nigdy nie chodziłem na wagary.

[kaśka]

czym jest szkoła, bez wagarów
oczywiście chodziłam razem z moją "elitą" w plener, na spr zazwyczaj chodziłam bo wolałam kose dostać, niż mieć nieobecność, z kumpelą jak nie szłyśmy to na cały dzień, bo w tedy mniejszy "przypał" był, ostatnio pozwoliłam sobie na wagary od pracy chociaż to już na innej zasadzie...

[Mała_Mi]

czym jest szkoła, bez wagarów

Właśnie
Teraz już sobie nie mogę na dużo pozwalać, bo chce wyjść z dobrym zachowanie.
W tym roku byłam tylko 2 razy...

[cre[a]tive]

Nie chodziłem nigdy na wagary.J

nie wierzę chyba, że kujon nam się na forum trafił

[kaśka]

Nie chodziłem nigdy na wagary.J

nie wierzę chyba, że kujon nam się na forum trafił

no cóż... czasem zdarzają się i tacy ludzie, ale wcale nie musi być kujonem.

[Stwoor]

Ja tam na wagary nie chodze

[aniaz]

Ja chodziłam na wagary jak była matematyka, fizyka, jak nie odrobiłam pracy domowej itd, itd, ale musze przyznać, zę chodzenie na wagary stresowało mnie bardziej niż te przedmioty, których chciałam uniknąć:). Osobiście nie polecam. Wiem, łatwo mi mówić jak już skończyłam liceum i studia tez za mną:)

[Jacek i Agatka]

Cały czas robię sobie wagary od życia tylko potem trzeba na przerwie przeczytać co było na ostatniej lekcji. Ten kto w szkole nie chodził na wagary stracił cały urok chodzenia do szkoły.

[BlueMan]

Ludzie lubią adrenalinę Dlatego ktoś wymyślił wagary

[Madzias]

nie wierzę chyba, że kujon nam się na forum trafił

No wiesz...ja też nie chodziłam na wagary a kujonem nie byłam. Poprostu taka mam naturę. Obowiązek rzecz święta...nawet jak jest to obowiązek szkolny.

[Kaya]

Raczej nie. To znaczy, jak cała klasa szła to owszem, ale tak nie musiałam chodzic na wagary.
Po prostu nie szłam na lekcje i szłam do domu, albo rodzice wiedzieli, że idę z koleżankami na miasto w tym czasie.
Nie miałam tego typu problemów, bo mieli do mnie całkowite zaufanie i wiedzieli, że to ja decyduje o tym, co, kiedy i gdzie i jak nie umiem czegoś to lepiej to przesunąc, niż użerac się z bandą nauczycieli, którzy myślą, że ich przedmiot jest najważniejszy - niestety mowa o Polsce.

[Zupek]

Ja sobie czasami w gim pozwalalem Ale teraz w 3 gim bede i tak raczej niezabardzo Moj kumpel Zenek poszedl do elektronika i ma na czytnik wejscie do szkoly! Nie mozna isc do sklepu na fajke na wagary na nic! Wiec cieszcie sie z zycia puki mozecie

Pozdo By ZuPeK & Cya

[Zaleva]

Szczerze mówiąc na wagarach bylem 3 razy w zyciu.
Nie mam zamiaru chodzic na wagary - nie oplaca mi się to

[k_a_m_i_l_23]

ja uczęszczałem to technikum. W pierwszej klasie nie chodziłem bo się obawiałem konsekwencji lecz gdy tylko przeszedłem klasę wyżej to się to zmieniło... Powiem ze ja duuuzo godzin na opuszczałem i tego nie żałuje choć czasami bywało rożnie ; )

[Custom]

a ja uczęszczam... wagary, to nic złego, szczególnie jeśli chcemy podtrzymać dobre stosunki z kolegami...
każdą godzinę sobie sam usprawiedliwiam

[Tennousei]

a ja uczęszczam... wagary, to nic złego, szczególnie jeśli chcemy podtrzymać dobre stosunki z kolegami...

Ja na wagarach w życiu nie byłam, a jakoś odludkiem nie zostałam, więc chyba ten argument nie jest zbyt trafiony.

każdą godzinę sobie sam usprawiedliwiam

Przecież to zwyczajne oszustwo jest. A wychowawca się nie zorientował?

[Zupek]

Moja kuzynka tez sobie sama radzi Podobno jej wychowawczyni nie widziala pisma jej rodzicow

[puszka]

A potem będzie kwilić, jak jej test gimnazjalny/matura źle pójdą... Będzie płacz i zgrzytanie zębów

[Zupek]

Tak Dostala sie na filologie angielska Wiec juz nie bedzie pisac ani testu gimnazjalnego ani matury

[El Limon]

Ja do czasów liceum nie chodziłem w ogóle. Teraz staram się mniej bo matura ale zdarza się. Dlaczego. Bo babka od biologi przynudza i wierzcie mi że się pluje (pluje czyli sepleni i wydziela przy tym na zewnątrz duuuużo śliny). Po jednej lekcji jestem jak spocony. Ale ogólnie respect dla nauczycieli