BlueMan napisał(a):Nie koniecznie w sprawie lektur, ale także kolejny wymysł "wspaniałego" MEN:
Chce utworzyć szkoły nie koedukacyjne... bo z tego co się dowiedział z informacji w stanach to takie szkoły (tylko chłopcy, tylko dziewczyny) nie dość, że uczniowie osiągają znacznie lepsze wyniki w nauce (teoretycznie młodzież nie rozprasza się płcią przeciwną), to w takich szkołach nie istnieje prawie sprawa nadużyć siły, czy innych takich brutalnych zachowań.
Dziwie się że takie coś chce wprowadzić - potem będzie narzekać, że w takich szkołach szerzy się homoseksualizm
Współczuję także na wycieczki jeździć zero 'rozrywki' bez dziewczyn
Piszesz jakbyś miał zero wiedzy historycznej i nie wspomnę czego jeszcze.
W II RP drogi adminie, były takie szkoły i nasi dziadkowie i babcie jakoś w homoseksualizm nie wpadali, homo, czy też hetero to uwarunkowania bardziej genetycznie niż środowiskowe.
Roman wprowadza coś takiego bo jest myślicielem nie z tej epoki, zatem coś trzeba z czasów Dmowskiego wymyśleć, nie wiem jaki to bedzie miało wpływ na edukacje, ale sądze że znikomy, kolejne pieniądze wyrzucą w błoto, ale plusy takiego rozwiązania też są, nie wnikam jakie, są plusy dodatnei i ujemne.