Angielski dla siebie...

Człowiek przez całe życie przecież się uczy !

Postprzez Oyen » 2010-05-04, 21:05:24

mam 4 lata czasu (o ile zabiore sie za magisterke lub 2,5 gdybym jej nie robil) . chyba ogarne to co sobie założyłem? swobodny, komunikatywny, zz dużym zasobem słów?
http://kuudel.blogspot.com/
Avatar użytkownika
OyenNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2740
Dołączył(a): 2006-04-02, 17:11:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2010-05-04, 21:42:03

Jak jest motywacja to wszystko można osiągnąć ;-)
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez Oyen » 2010-05-08, 11:55:46

no to zaczynam od poniedziałku. zebrałem trochę materiałów, gadałem już z paroma australijczykami ( świetny akcent mają :) )

znam też datę wyjazdu. zaraz po ukończeniu licencjatu z matematyki. w australii planuję zrobić magistra. ciekawie się zapowiada :P

ogólnie australia to ciekawy kraj, a jaki przyjemny klimat :super: , sylwester z drinkiem na plaży xD
http://kuudel.blogspot.com/
Avatar użytkownika
OyenNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2740
Dołączył(a): 2006-04-02, 17:11:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kosmowski.be » 2010-05-08, 16:54:11

mam rodzine w australi ;P pozdrow ich przy okazji!
Obrazek
Szukasz CB Radia? Odezwij się, a wybiorę coś dla Ciebie i załatwię rabat!
Avatar użytkownika
kosmowski.beNone specified
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 4415
Dołączył(a): 2007-03-17, 10:33:41
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Oyen » 2010-05-08, 23:53:35

swoja droga, to jak sie na wizie studenckiej jest i na "zaproszeniu" czyims, to latwiej o kolejne wizy/pobyt staly. bo kto by nie chcial mieszkac z kangurami? :>
http://kuudel.blogspot.com/
Avatar użytkownika
OyenNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2740
Dołączył(a): 2006-04-02, 17:11:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Angielski dla siebie...

Postprzez olka5 » 2010-05-28, 13:54:10

Niedaleko mojego domu otworzyli szkole speak'up.
I tez sie tak zaczełam zastanawiac czy to nie jest jakiś znak-zeby jednak pojsc i podszkolic sie w j.angielskim.Jednak jak człowiek nie zna tego jezka to dla mnie jest jakiś lekko ułomny.
Avatar użytkownika
olka5None specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 590
Dołączył(a): 2006-11-22, 10:13:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Oyen » 2010-05-29, 23:19:27

niektorzy nie maja drygu do jezykow a np. starszym juz sie nie oplaca uczyc jezyka. tak mi sie wydaje ale moge byc w bledzie.
http://kuudel.blogspot.com/
Avatar użytkownika
OyenNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2740
Dołączył(a): 2006-04-02, 17:11:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Angielski dla siebie...

Postprzez olka5 » 2010-05-31, 12:37:45

No własnie, mnie sie wydaje ze ja tego drygu nie mam ,ale znowu patrzac na to co sie dzieje porażka dla mnie samej jest to ze nie zna sie dobrze chociaz jednego języka obcego...
Avatar użytkownika
olka5None specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 590
Dołączył(a): 2006-11-22, 10:13:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez hermes » 2010-07-27, 00:25:14

Myślę, że każdy może się nauczyć języka obcego - przynajmniej jednego. Osoby, które mają "dryg" uczą się kilku/kilkunastu, więc ci bez zdolności mogą przynajmniej jednego. I nie zależy to również od wieku - znam kilka starszych osób, które nauczyły się języka obcego stosunkowo niedawno. Ważne jest podejście ucznia, jego wola nauki, odpowiednia metoda i dobry nauczyciel. Polecam zajrzeć do szkoły Axon (np. w Krakowie) i sprawdzić jak tam wygląda nauka - głównie komunikacja i innowacyjne metody - dzięki temu uczniowie robią spore postępy. Bo chcą ;)
Avatar użytkownika
hermesNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 58
Dołączył(a): 2009-09-20, 16:54:28
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2010-07-27, 02:04:12

hermes - 27 lip 2010 00:25 napisał(a):I nie zależy to również od wieku


Poczytaj literaturę naukową, a wówczas porozmawiamy o tym, czy to zależy od wieku.

Nauczyć może się każdy. Człowiek to istota inteligentna i granic przed nim nie ma. Jednak czas, jaki musi na to poświęcić 25 latek w porównaniu do 10 latka (zakładając, że obaj nie mieli wcześniej żadnego kontaktu z danym językiem) , ilość praktyki, chwytania, wymowa i próba złapania akcentu - to są różne bajki. I ten 25 latek choćby się pocił i ćwiczył całymi dniami nigdy nie złapie takiej wymowy i akcentu jak ten 10 latek, który wcale w naukę języka aż tyle czasu nie włoży.

Także proszę nie wmawiaj tutaj laikom, że wiek nie ma nic do rzeczy, skoro nic nie wiesz na ten temat, bowiem tylko wprowadzasz ludzi w błąd.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez blues » 2010-07-27, 08:18:01

Słyszałem kiedyś, że zdolności językowe często idą w parze ze zdolnościami muzycznymi. Z moich obserwacji wynika, że tak jest w istocie. Ludzie którzy potrafią coś zaśpiewać mają dobry akcent. Odnośnie wieku i nauki języka to Marta ma zdecydowanie rację. Jesteśmy się w stanie nauczyć mówić jak autochton jeśli naukę rozpoczęliśmy nim zakończył się proces budowy krtani, czyli przed mutacją.
Najwięcej wydasz na kobietę która nie będzie chciała pieniędzy za seks.
Avatar użytkownika
bluesNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 236
Dołączył(a): 2010-03-15, 20:09:42
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez manipulator » 2010-07-27, 16:49:45

Ludzie muzykalni mówię dobrze w obcych językach bo mają dobry słuch, a nauka języka polega przecież na słuchaniu ;) ale nie zgadzam się że nie damy rady nauczyć mówić jak Angol jeżeli przeszliśmy już mutację.
Ludzka natura jest taka, że człowiek nic nie może zrobić prostą drogą. Zawsze trzeba manipulować między siłami zła i szaleństwa.

— Isaac Bashevis Singer
Avatar użytkownika
manipulatorNone specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 17
Dołączył(a): 2010-07-27, 16:38:19
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez olka5 » 2010-08-18, 15:28:44

Oj fajnie byłoby mówic płynnie co najmniej w 3 językach.
Ale czy w ogole jest jakiś jeden skuteczny sposób zeby sie dobrze nauczyc chociaz jednego?
Avatar użytkownika
olka5None specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 590
Dołączył(a): 2006-11-22, 10:13:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kejra » 2010-09-03, 23:33:06

Studia językowe dla nauki praktycznej znajomości angielskiego to odpada- zgadzam się z blues. Sama kiedyś chciałam tak zrobić, ale ktoś mądry mi doradził i popukał się w głowę. Studia językowe to raj dla przyszłych nauczycieli czy lektorów, którzy mają zacięcie naukowe, ale dla osób, które chcą po prostu poruszać się sprawnie w krajach z angielskim to nie tędy droga :cool:
W dobie świetnych szkół językowych, gdzie native speakerzy proszą, by z nimi pogawędzić, a zajęcia mulimedialne tak wciągają, że nie chce się wracać do domu,studia językowe nie są konieczne, żeby poznać ten język.
Dlaczego nie zaufać dobrej szkole z tradycjami?
Ma być taniej
Avatar użytkownika
kejraNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 87
Dołączył(a): 2008-10-28, 23:43:50
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez nasic » 2010-10-25, 23:55:40

żeby nauczyć się języka trzeba tylko silna wola i dobry lektor, także przy wyborze szkoły językowej trzeba trochę pochodzić i się zorientować która ma najbardziej zadowolonych absolwentów, osobiście za jedną z lepszych szkół tego typu uważam Axon, która mieści się m.in. w Katowicach, podoba mi się tam tempo nauczania, w jeden semestr robi się tam jeden poziom, a nie tak jak przeważnie trzeba dwa semestry poświęcić na przyswojenie jednego poziomu
Avatar użytkownika
nasicNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 71
Dołączył(a): 2009-10-20, 21:15:42
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez boss4 » 2011-09-21, 09:57:48

Zależy na jakim angielskim Ci zależy. Jeżeli bardziej chcesz rozwinąć komunikacyjne zdolności to polecam czytanie książek, udzielanie się na forach anglojęzycznych i oglądanie filmów w oryginale (bez napisów jeżeli chcesz podszkolić rozumienie ze słuchu lub z napisami po angielsku jeżeli chcesz nauczyć się troche nowych słówek). Tylko w ten sposób przyswoich sobie naturalny angielski, taki jaki nativi rzeczywiście używają. Kładź nacisk na phrasal verbs i idiomy, bo ich jest mnóstwo w natrulanej mowie. Polecam serial the skins :)

Jeżeli za leży Ci na angielskim formalnym, literackim (dobre dla tłumaczy ale nie dla zwykłych śmiertelników) polecam wszelkiego rodzaju cambridgowskie podręczniki English upper-intermediate, advanced or profficiency. Kułam kiedyś słowka z takich książek i nieźle wymiatałam (np. oglądąłam serial rzym bez napisów i wszystko kumałąm :yahoo: ) ale nikt normalny na codzień takich słów nie używa, więc wybór należy do ciebie.

Odradzam czytanie słownika!!! W ten sposób nauczysz się słówek wyrwanych z kontekstu i nie będziesz wiedział jak ich później w rozmowie używac.
super gierka online
Avatar użytkownika
boss4None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 4
Dołączył(a): 2011-09-20, 12:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2011-09-21, 13:52:51

boss4 - 21 wrz 2011 09:57 napisał(a):Odradzam czytanie słownika!!! W ten sposób nauczysz się słówek wyrwanych z kontekstu i nie będziesz wiedział jak ich później w rozmowie używac.


To zależy moja droga jaki masz słownik. Dobry słownik zawiera parę przykładów zdań przy każdym słowie. Dodatkowo, słowo nauczone ze słownika można wpisać w tzw. korpusy językowe i znaleźć miliony zastosowań danego słowa w praktyce (przykłady zdań z różnych książek, filmów, dialogów). Korpusy językowe są chyba najlepszą metodą wprowadzenia teoretycznego słownictwa do komunikacji.

boss4 - 21 wrz 2011 09:57 napisał(a):Jeżeli zależy Ci na angielskim formalnym, literackim (dobre dla tłumaczy ale nie dla zwykłych śmiertelników) polecam wszelkiego rodzaju cambridgowskie podręczniki English upper-intermediate, advanced or profficiency.
(...) ale nikt normalny na codzień takich słów nie używa


Grubo przesadzasz. To, że Amerykanie mówią slangiem i nawet nie odmieniają podstawowego czasownika "to be" przez osoby, tylko piszą wszędzie "ain't, to nie znaczy, że osoby uczące się angielskiego też mają się uczyć tego slangu i syfu językowego. To jest po prostu niechlujne, z takim językiem jakbyś chciała znaleźć lepszą pracę niż na zmywaku to nie masz szans.

Także po części masz rację - wszystko zależy od aspiracji, jednak to nie jest tak, że nikt normalny nie używa wyrażeń, których uczą książki wydawnictwa Cambridge czy Oxford. Jak ktoś chce pojechać i się dogadać nie tylko w sklepie ale również z pracodawcą to tylko książki i poprawny angielski, jak ktoś aspiruje do wyjechania do US i szwendania się po ulicach i nawiązywania kontaktów z budowlańcami i innymi prostymi ludźmi to faktycznie - niech uczy się slangu. Tyle że to tak działa wszędzie. W naszym kraju również. Jak rozmawiam z panami, którzy właśnie w tym momencie malują elewację mojego bloku to nie używam w rozmowie z nimi takich słów jak: konkordancja, interlokutor czy megalomania. Tak samo zrobiłabym, gdybym była w USA, nie powiedziałabym "I would like to discuss something with you" tylko "Wanna talk to ya". ( to przykład z zupełnie innej bajki niż ten wcześniejszy, aczkolwiek również obrazuje, że do środowiska należy dobrać język).
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez vik123 » 2011-10-31, 05:27:15

Najlepsza metoda uczenia sie jezyka obcego to uczenie sie calych textow na pamiec z orginalu czyli piosenki (slucamy i gapimy sie w text), filmu (DVD) i TV. W ostanich dwoch sa subtitles. Wspierane to musi byc pisaniem. Na poczatku przepisujemy to czego sluchalismy. Gramatyka jest pomocnicza. Schlieman uczyl sie jezyka obcego w trzy miesiace najmujac tubylca, ktory czytal mu ksiazke w orginale podczas gdy on sledzil wzrokiem to co czytane i powtarzal jak papuga fragment po fragmencie. W TV oczywiscie zaczynamy od reklam. Prosty, krzykliwy powtarzajacy sie jezyk.

Nigdy nie ucz sie slowek tylko calych zwrotow/zdan z nowymi slowkami i zawsze ze sluchawkami na uszach powtarzaj jak papuga. Zle nauczona wymowe bardzo trudno poprawic.

Ksiazki zaczynamy czytac na zaawansowanym etapie bo inaczej zaczynamy zmyslac wymowe i intonacje.

pozdrawiam,
Avatar użytkownika
vik123None specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 121
Dołączył(a): 2011-10-25, 09:00:31
Lokalizacja: Perth, WA
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2011-11-06, 03:56:53

vik123 - 31 paź 2011 04:27 napisał(a):Najlepsza metoda uczenia sie jezyka obcego to uczenie sie calych textow na pamiec z orginalu czyli piosenki



Uczenie się zdań tudzież tekstów na pamięć jest najgorszą metodą nauki.
Przeczytawszy Twój cały post widzę iż hołdujesz metodzie audiolingwalnej (Audiolingual Method), czyli tej, która uważana była za skuteczną w latach czterdziestych i pięćdziesiątych dwudziestego wieku, po czym została hucznie obalona jako prymitywna i przynosząca niskie efekty.
Metodia Audiolingual tworzy tak zwane "habits". Nie uczy myślenia i kreatywności, przemienia człowieka w robota, który umie odpowiadać na określone pytania w określony wyuczony sposób. Gdy pytanie zmieni się choćby o jedno słowo człowiek staje się bezużyteczny bo nie wie o co chodzi (nie powtórzył odpowiedzi na dany wzór pytań sto razy). Tak jak sam napisałeś: jak chcesz być papugą to ucz się dalej tą metodą, jeśli chcesz być człowiekiem, który porozumiewa się w obcym języku (nie odtwarza) to połącz wiele metod zaproponowanych przez metodyków, a z audiolingual korzystaj tylko w niewielkiej części.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez vik123 » 2011-11-08, 04:39:39

Marta,

Nie wiem ile jezykow znasz, jak dobrze i jak sie ich uczylas. Ja mieszkalem, pracowalem i studiowalem w kilku krajach. Jezyka musialem sie nauczyc szybko i poprawnie. W czasach TV najlepiej zaczac od reklam. Uczenie sie z ciekawych DVD bardzo pomaga. W lyceum do pomocy mialem tylko angielskie piosenki rockowe.

Kazdy jezyk ma swa structure, sposob wyrazania, swe akcenty, intonacje i oczywiscie slownictwo. Text daje context i strukture, powtarzanie jak papuga pozwala opanowac prawidlowa wymowe. Potem powtarzanie w okreslonych interwalach czasowych. Co do reszty to zalezy od IQ uczacego sie czyli od genow i srodowiska. Jesli ktos ma IQ papugi to bedzie jak mowisz ale jesli bedzie mial tez “papugi” zdolnosci to chociaz zlapie prawidlowy accent i intonacje. Jesli sie czegos zle nauczysz to oduczyc sie trudno.

Dzieci ucza sie jezyka papugujac. Dla wiekszosci ten zpapugowany jezyk to jedyny jakim potrafia sie poslugiwac przynajmniej jako tako. Czy beda mieli w nim cos do powiedzenia nie ma nic z wspolnego z technika uczenia sie. Mielismy takiego krola. Michal Korybut Wisniowiecki sie nazywal. Znal plynnie osiem jezykow tylko jak fama glosi w zadnym nie mial nic do powiedzenia.

Co do nauki porozumiewania sie to tez IQ odgrywa wazna role. Aby sie porozumiec wytarczy pantomime odstawic a kazde slowo to bonus. To bardzo pomaga w podrozach. Mozna dostac prace na zmywaku albo na budowie. Pytanie bylo jak najlatwiej nauczyc sie PRAWIDLOWO jezyka obcego. Tak naprawde to trzeba wyjechac do danego kraju i uczyc sie jak duze dziecko zauwazajac pewne schematy.

Zdrowka Ci zycze,
Avatar użytkownika
vik123None specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 121
Dołączył(a): 2011-10-25, 09:00:31
Lokalizacja: Perth, WA
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Inne

Powrót do Szkoła, nauka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 242 gości

cron