Ciekawi mnie co myslicie na temat swojego pedagoga szkolnego ( jesli takowego mieliście/ macie w- podstawowce/gimnazjum/liceum)? A dokładniej jak postrzegacie pedagoga?
Mi np pedagog kojaży się z kims kto idzie po kawe do automatu, lub do pokoju nauczycieli a potem czym predzej wraca do swojego pokoju, tak aby nikt go niezauważył i tam siedzi calymi dniami, tygodniami, miesiacami...
Taki obraz mam w swoich wyobrazeniach. Właśnie tak wygladał moj pedagog szkolny w podstawówce, rzadko kiedy go widzieliśmy...