Jaaa znów wracam do tego tematu.. Jak wcześniej pisałem, chciałem iść na PP lub UAM. Polibude już odpuściłem, chłopaki po 1. roku to rzeźnicy, gadałem z pewną grupką, na samym wstępie stwierdzili, że życia nie mają ale to lubią
Masakra. Teraz kierunek padł na 100% Bydgoszcz lub Toruń. Toruń na razie odsuwam na bok, bo na UKW w Bydgoszczy jest ciekawy kierunek - matematyka o specjalizacji informatyka. Tak ogólnie rzecz biorąc to mam prawie 2 w 1 ale czy do końca?
Sylwetka absolwenta
Absolwenci posiadają podstawową wiedzę z zakresu matematyki i informatyki i ich zastosowań.
Po zakończeniu studiów absolwenci przygotowani są do:
• samodzielnego pogłębiania wiedzy matematycznej i umiejętności ich stosowania;
• wykorzystywania umiejętności abstrakcyjnego myślenia;
• pojęcia pracy na stanowiskach wymagających znajomości matematyki i informatyki i ich zastosowań;
• nauczania matematyki jako pierwszego przedmiotu i informatyki jako drugiego przedmiotu (jeśli spełnione są dodatkowe standardy kształcenia nauczycieli).
Potencjalne miejsca pracy
Absolwenci są przygotowani do pracy w:
• instytucjach badawczych i ośrodkach badawczo-rozwojowych;
• instytucjach zajmujących się poradnictwem i upowszechnianiem wiedzy z zakresu matematyki i nauk pokrewnych;
• firmach wykorzystujących metody matematyczne (banki, firmy ubezpieczeniowe, handlowe i przemysłowe).
Czyli mam 2
główne drogi wyboru:
nauczyciel o wybranych kierunkach albo właśnie, co? :>
Podałem banki i firmy różnego rodzaju ale to chyba musiałbym jakąś specjalizacje mieć, co nie?
Trochę to zawikłane ale to bardzo ciekawe a w necie dużo nie znalazłem, a przynajmniej wiedza ta nie satysfakcjonuje mnie,więc może wy forumowicze wiecie coś na ten temaat?