Skandal! Kolejny błąd w zadaniu maturalnym!

[elpolacco]

Kod: Zaznacz cały

Uczniowie musieli się domyślać, o co chodzi w zadaniu z wielomianem - mówią "Gazecie Wyborczej" naukowcy.

Wczoraj maturzyści pisali egzamin z matematyki. Na poziomie rozszerzonym test otwiera zadanie: Wielomian f, którego fragment wykresu przedstawiono na rysunku, spełnia warunek f(0) =90. Wielomian g dany jest wzorem g(x) = x3-14x2+63x-90. Wykaż, że g(x) = -f (-x) dla x R.

I na tym zadaniu utknął dr hab. Lech Mankiewicz z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. "Chciałem rozwiązać maturę dla przyjemności. Otwieram test, czytam i ...nie potrafię rozwiązać" - opowiada. Jego zdaniem, tak sformułowanego zadania nie da się wykonać. "Brakuje informacji, że chodzi o wielomian trzeciego stopnia".

http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=496764

[WiseWoman]

Tegoroczna matura to jakiś koszmar... Ciągle wychodzą jakieś błędy, niejasności, trudności. No tak, najśmieszniejsze będzie, jak maturzyści będą musieli to powtarzać.

[zuyboy]

Matematyk, związany z Centralną Komisją Egzaminacyjną ripostuje: "Do każdego zadania można się doczepić. Może lepiej, żeby była informacja o rodzaju wielomianu. Ale uczniowie wiedzą, że muszą dopasować postępowanie do wzoru, który mają na końcu udowodnić. A ten wzór pasuje tylko do wielomianu trzeciego stopnia".

Nie lepiej przyznać się do błędu?
Jeżeli uczeń ma coś wykazać to powinien mieć wszystkie dane potrzebne do wykazania tego czegoś. To że wielomian musi być 3 stopnia wynika z tego, co ma być wykazane, ale korzystanie z tego co ma się wykazać, aby wykazać, rzecz potrzebną do wykazania tego co ma się wykazać to jak dla mnie jest bezsens.

[elpolacco]

Według mnie każda osoba która układała egzamin maturalny w tym roku powinna zostać ujawniona. Dla autora byłaby to chluba jeśli ułożył prawidłowo test, natomiast jeśli zaniedbał swoje zadanie to niestety, ale powinno być to ujawnione i niech się wstydzi. My jako maturzyści musimy złożyć do lutego ostateczne deklaracje o wyborze zdawanych przedmiotów na maturze. Czy osoba układająca ten test ma za mało czasu od lutego do maja?!

[BlueMan]

Maturę (także z rozszerzonej matmy) pisałem coś 2-3 lata temu... .

I jak dla mnie to tak bardziej oczywiste jest to zadanie. Większość zadań jest właśnie z wielomianów 3-stopnie. Najwięcej ich się wałkowało w szkole i na korkach.

[Psycho Krusher]

I jak dla mnie to tak bardziej oczywiste jest to zadanie. Większość zadań jest właśnie z wielomianów 3-stopnie. Najwięcej ich się wałkowało w szkole i na korkach.

Ale zadanie powinno być poprawnie sfomułowane, bo nie dla wszystkich to może być równie oczywiste.

[zuyboy]

I jak dla mnie to tak bardziej oczywiste jest to zadanie.

Co znaczy "bardziej oczywiste"? Bardziej niż co?

Większość zadań jest właśnie z wielomianów 3-stopnie. Najwięcej ich się wałkowało w szkole i na korkach.

No to mamy teraz maturzystów wytresowanych na korkach, którzy nie rozumieją podstawowych rzeczy. Hura.

Ale zadanie powinno być poprawnie sfomułowane, bo nie dla wszystkich to może być równie oczywiste.

Powinno być poprawnie sformułowane, aby można było je rozwiązać.

[BlueMan]

Bardziej oczywiste i jasne, niż lampka w pokoju.

"za moich czasów" większość osób chodziło na korki. Także ta większość właśnie zdała lepiej matury - dzięki większej ilość styczności z "egzotycznymi" zadaniami i ogólnie programem matematyki jaki jest przygotowany dla maturzystów.
Jestem na tyle "wytresowany", że podstawową rzeczą było właśnie zrobienie tego jako wielomian 3 stopnia, skoro właśnie on jest najczęściej przerabiany w szkole.

To tez prawda, że powinno być poprawnie sformułowane. A także inaczej oceniane - nie na 4 punkty, a na 6 punktów
Dodatkowe 2 punkt dla osób, które skapnęły się o błędzie i wiedziały jak rozwiązać

[kamil]

To tez prawda, że powinno być poprawnie sformułowane. A także inaczej oceniane - nie na 4 punkty, a na 6 punktów

Czyli ogólnie mozna by było dostac za mature 104% tak ? Cikawe jak by na to patrzyli.

[Psycho Krusher]

To tez prawda, że powinno być poprawnie sformułowane. A także inaczej oceniane - nie na 4 punkty, a na 6 punktów

Czyli ogólnie mozna by było dostac za mature 104% tak ? Cikawe jak by na to patrzyli.

Nooo ostatnio widziałem wyniki dziewczyny, która za zaliczenie ze Statystyki dostała 13 punktów na 11 możliwych, wieć 104% jest jak najbardziej prawdopodobne

/off

[makoomba]

Eee tam przesadzacie Z treści zadania wynika ze ma ono nieskoczenie wiele rozwiązań i tej wersji trzeba sie trzymać

[zuyboy]

Z treści zadania wynika ze ma ono nieskoczenie wiele rozwiązań i tej wersji trzeba sie trzymać

Nic takiego nie wynika z treści zadania.

Jestem na tyle "wytresowany", że podstawową rzeczą było właśnie zrobienie tego jako wielomian 3 stopnia, skoro właśnie on jest najczęściej przerabiany w szkole.

Zadanie: Wykaż, że a=b
Odpowiedź: a musi się równać b, bo inaczej nie mógłbym tego wykazać.
albo
Odpowiedź: Zawsze kiedy w zadaniu jest "wykaż, że" to tak naprawdę jest.

Dodatkowe 2 punkt dla osób, które skapnęły się o błędzie i wiedziały jak rozwiązać

Jak dla mnie 0 punktów dla każdego kto "rozwiązał zadania" wymyślając sobie że chodzi o wielomian trzeciego stopnia.

[hitman1986]

A ja wszystki proponuję przeczytanie krótkiego felietonu dotyczącego błędów na maturze.
http://wiadomosci.wp.pl/felieton.html?k ... id=9958926
Enjoy!

[privace]

No i efekty nagłośnienia sprawy już są:

Po wpadkach na maturze resort edukacji chce zmienić system układania zadań - donosi piątkowa "Rzeczpospolita".

"Sprawa jest delikatna, dlatego jej nie ujawniamy. chcemy zmienić system opracowania arkuszy maturalnych, bo nie jest dokonały. Pytania nie zawsze sa jasno formułowane i zdarzają się wpadki" - mówi na łamach dziennika wysoki urzędnik ministerstwa.

źródło
Tylko to dopiero w przyszłości, a tegorocznych maturzystów, którzy się przejechali na zadaniach, raczej nie pocieszy.

[zuyboy]

http://wiadomosci.wp.pl/felieton.html?k ... id=9958926

A czy ktokolwiek z Was spotkał w dorosłym życiu choćby jednostronicowy formularz urzędowy, w którym każde z pytań było jednoznaczne, nie wzbudzające wątpliwości i jasne nie tylko dla urzędnika? Czemu więc takie pytania mają znajdować się na maturze z matematyki?

To zadanie nie jest niejednoznaczne, ono jest błędne. Każę się maturzystom wykazać coś co nie jest prawdą i daje się, maksymalną ilość punktów za to, że "niewykazanie" nazywają wykazaniem.

A sam felieton jest albo ironiczny albo głupi.

[Oyen]

błąd głupi, ale to Polska jest nic dziwnego,

@zadanie
jest sporo rozwiązań, sam rozkminiłem to zadanko ale trzeba przyznać, że bez uściślenia treści to ciężko jakoś.

[paimka]

która za zaliczenie ze Statystyki dostała 13 punktów na 11 możliwych, wieć 104% jest jak najbardziej prawdopodobne

To żadna nowość.. przynajmniej u nas na wydziale
Na mojej uczelni wykładowcy robią co chcą.
nie będe wspominać o mojej ostatniej sytuacji która była żenująca i meczyłam sie z wykładocącały semestr bo on "mial takie widzimisie" i stwierdzł: "Ja i tak Pani nie przepuszcze bo Pani do mnie więcej nie przyjdzie" ;/
Zresztą nasza uczelnia ma swoje prawa i każdy robi co chce...

Co do zadania. Dla mnie jest dobrze sformuowane. To znaczy tak że domyśliłabym się o co autorowi zadania chodziło.
Analizując zadanie "po wykresie"
skoro f(x) ma byś symetryczne względem punktu (0,0) to chyba jest jasne że będzie tego samego stopnia co podany wielomian.
To wynika z definicji symetrii środkowej ;/
No ale jak nie potrafisię analizy połączyć z planimetrią to tak juz właśnie jest, że dla maturzysty może być nie jasne ;/

[kaśka]

Oj nie przesadzajcie, takie zadania na matmie się robi, nauczyciel przynajmniej u mnie czasem celowo źle formułował zdania, albo inaczej nie tyle źle co specjalnie nie podawał wszystkiego żebyśmy wytężali nasze jakże ścisłe umysły.

[zuyboy]

Co do zadania. Dla mnie jest dobrze sformuowane. To znaczy tak że domyśliłabym się o co autorowi zadania chodziło.

"Zadanie dobrze sformułowane" nie znaczy "paimka by się domysliła o co chodzi".
Zresztą nie ma się czego domyślać, wystarczy umieć przeczytać zdanie:

Wykaż, że g(x) = -f (-x) dla x R.

i już wiadomo, że autorowi chodziło o to, aby wykazać że g(x) = -f (-x) dla x R

Analizując zadanie "po wykresie"

To znaczy jak? Na oko?

skoro f(x) ma byś symetryczne względem punktu (0,0) to chyba jest jasne że będzie tego samego stopnia co podany wielomian.

To, że ma być symetryczny względem (0,0) to dopiero trzeba wykazać "Wykaż, że g(x) = -f (-x) dla x R."

[paimka]

"Zadanie dobrze sformułowane" nie znaczy "paimka by się domysliła o co chodzi".

W tym przypadku właśnie to onacza. Zauważ że napisałam

Dla mnie jest dobrze sformuowane

.
zuyboy, Skoro masz wykazać to możesz to założyć z góry. Nie jestem specjalistką od analizowania błędów w arkuszach maturalnych, więc mogę się mylić, ale wg mnie takie założenie poparte taka

skoro f(x) ma byś symetryczne względem punktu (0,0) to chyba jest jasne że będzie tego samego stopnia co podany wielomian.
To wynika z definicji symetrii środkowej

argumentacja, przy tych warunkach zadania by wystarczyła.

To znaczy jak? Na oko?

"Na oko" to ja mogłam sobie teraz "na szybko" analizować, na maturze po prostu zroiłabym wykres. Nie jest przcież napisane że nie można zadania rozwiązać metodą graficzną!