ÂŚciągi i ściąganie

[Suceed]

Suceed, co ci się stało ?

Poprostu nie mogę uwierzyć, że potrafią być tacy nauczyciele
Chociaż nasza katechetka osttanio powiedziała że na jej lekcjach możemy ściagać bo wtedy to na dłużej zapamiętamy

[kamil]

Moja szkoła nazywana jest klasztorem bo nic w niej nie wolno, a już napewno ściągać.
Takie numery nie przechodzą ze ściąganiem.

[Ahl-I-Batini]

Jak bylem maly to krecilo mnie prestidigitatorstwo, to sie nauczylem troche. Az zal nie wykorzystac tego na sprawdzianie

[Oyen]

Ja nie jestem zwolennikiem ściągania od deski do deski bo to ąz żal d**ę ściska. Porprostu to niemoralne... A jeżeli uczyłeś/łaś się przez całą noc a ktoś ci tylko podpowie to mniej boli. Bo to tylko i wyłącznie wina stresu. Takie coś jeszcze bym zaakceptował. Najczęściej taką pomoc oferują mi koledzy na historii bo wystrczy zakapowaćo co chodzi i można pisać książki, no może przesadziłem ale można napisać naprawdę wiele

Pozdrawiam
///Ogras

[BlueMan]

Jeśli mi się coś nie przyda w życiu, a muszę to zaliczyć to po co się męczyć...

[Oyen]

Zgodzę się z przedmówcą, po co się uczyć bzdetów. Ale jeszcze nikt nie dogodził wszystkim dlatego trzeba się męczyć z niektórymi przediotami.

[Revolt]

Ogras nie żebym się czepiał ale walisz smuty Żyjemy w czasach w których każdy orze jak może...
Nie będę się uczył niczego co mnie nie interesuje (chyba że sytuacja mnie do tego zmusza) niestety liceum wymaga nauki wszystkiego więc jakoś sobie trzeba radzić.
W gimnazjum starałem się nie ściągać i co ? Ci którzy to robili wyszli na tym o 20% lepiej niż ja. Z posta którego wyskrobałeś o motywacji wiem że właśnie kończysz gimnazjum. W Liceum (lub tech.) przekonasz się że w niektóre sytuacje wymagają ściągania ... Ale każdy się uczy na błędach ...

[Cassida]

ÂŚciaganie mam w jednym paluszku. ÂŚciagam kiedy tylko się da a anwet jak sie nie da to próbuję. Takie czasy, że uczą mase niepotrzebnych rzeczy.

[Suceed]

Jak to mówia "Ry(d)zyk fizyk" najczęsciej ściagam an Fizce i Historii

[traphezz]

Ja dzisiaj na biologii na sprawdzianie jechalem ze sciagi a na fizie nie sciagam bo to 'izy' jest

[Ahl-I-Batini]

Nie będę się uczył niczego co mnie nie interesuje (chyba że sytuacja mnie do tego zmusza) niestety liceum wymaga nauki wszystkiego więc jakoś sobie trzeba radzić.

Liceum _Ogolnoksztalcace_ Jak sie to nie podoba to wypad do profilowanego, zeby przypadkiem swiadomosci sobie nie wyrobic.

Co dla Ciebie takie niepotrzebne jest? Hmm?

[Revolt]

Poczytaj o kształceniu w Stanach zjednoczonych. Co niepotrzebne? połowa przedmiotów. Liceum powinno być przygotowaniem głównie pod maturę czyli pod te kilka przedmiotów. Miesiąc temu nauczyciele prosili o deklaracje uczniów co do przedmiotów zdawanych na maturze. Nikt nie pisze matmy, fizyki, chemii i histerii dlaczego więc poziom nauczania tych przedmiotów zamiast maleć stoi w miejscu lub rośnie. Może moja szkoła jest dziwna. Ale do cholery po co mam się uczyć po 1h dziennie matmy jeśli jej nie będę zdawał. Wiesz co wydaje mi się że temu kto tworzył ustawę o nowej maturze zabrakło pier**** konsekwencji żeby ją dopracować ale nie rozpisuje się na ten temat bo rozpocząłeś offtopa a ja w tym drążę

[Ahl-I-Batini]

No to jak nie chcesz posiasc szerokiej wiedzy to idz do profilowanego.

Przyklad ze stanami zjednoczonymi piekny ... czlowieku, tam nikt nie jest w stanie na mapie pokazac Polski!

To jest liceum _ogolnoksztalcace_ - rozumiesz ten przymiotnik? Masz po nim miec szeroka wiedze, a nie byc wyspecjalizowanym klepaczem guzikow. Wybacz, sa ludzie, ktorzy sobie cenia madrosc i wiedze. Chca wiedziec duzo o swiecie, by przypadkiem jak niektorzy tutaj nie gadac, ze Islam ma prezydenta albo temu podobne kwiatki. Wyspecjalizowane sa zawodowki. Akurat reformy edukacji w strone zachodu sprowadzaja nasz poziom wiedzy do parteru.

[Revolt]

Temat: ÂŚciągi i ściąganie. Jeśli masz jeszcze coś do powiedzenia na ten temat to powiedz to teraz lub zamilcz na wieki...

[privace]

W moim ukochanym starym liceum niektorzy nauczyciele oficjalnie wychodzili z klasy na sprawdzianie, jak to mówili: "dla podniesienia poziomu"
Osobiscie niezbyt czesto sciagalam. Najczesciej pisanie siag tak mnie angazowalo, ze wszystko zapamietywalam. Czesto na klasowkach jak czegos nie wiedzialam, to probowalam siegnac po pomoc naukowa. Ale zwykle mialam tyle sciag, ze musialam zastanawiac sie, na ktorym karteluszku mam potrzebne informacje. A gdy to sobie przypomnialam, to wiedzialam od razu, co tam nagryzmolilam i sciaga byla mi niepotrzebna
Raz o malo nie zostalam przylapana na fizyce. Nauczyciel dokladnie obszukal mnie, piornik, lawke.A ja sciage trzymalam w rece, o czym cala klasa wiedziala Wszyscy sie smiali, a fizyka do dzis pewnie gryzie, gdzie schowalam sciage

[Oyen]

Ja postanowiłem że kończę ze ściąganiem w liceum. Gimnazjum obijałem się całe 3 lata. ściągałem, nie robiłem zadań domowych. Wszystko na żywca. Teraz już czeka mnie prawdziwa praca z książką i zeszytem. Oby tylko nasza współpraca dobrze się miała

[Ahl-I-Batini]

Ja postanowiłem że kończę ze ściąganiem w liceum. Gimnazjum obijałem się całe 3 lata. ściągałem, nie robiłem zadań domowych. Wszystko na żywca. Teraz już czeka mnie prawdziwa praca z książką i zeszytem.

Przejdzie Ci po miesiacu i wrocisz do sciagania i robienia zadan w autobusie.

[BlueMan]

Dokładnie każdy ma ambitne plany, a potem idzie się i tak nałatwiejszą drogą

[shz]

A ja kiedys na niemcu jak wiedzialem, ze bedzie trzeba wypisac panstwa, to w domciu juz je napisalem i tylko kartke odwrocilem.

Btw:
A dzisiaj z niemca 6 dostalem

[privace]

Shz, to jeszcze maly numer. Gotowce to numer stary jak swiat, sa nauczyciele, ktorzy sa przewidywalni. W naszej szkole ktos dorobil klucz do pracowni fizycznej. Po sprawdzianie pytalismy nauczyciela, jak nalezalo prawidlowo odpowiedziec na pytania. Wszyscy pilnie notowali na kartkach, z czego fizyk sie niezmiernie cieszyl. Po dzwonku fizyk chowal sprawdziany do kantorka i zamykal klase. A my na przerwie podpisywalismy "notatki", zbieralismy je i uzywajac podrobionego klucza zamienialismy kartkowki Oczywiscie nie wyglupilismy sie za bardzo, wiec kazdy robil kilka bledow, zeby nie bylo 100% geniuszy w klasie.