ehhh, To ja już wolałbym pisać ręcznie
Przynajmniej coś bym zapamiętał.
Zresztą o czym ja mówię. Przecież ściągi pisało się ołókami HB bądź twardszymi gdyż te pisały bardzo wąsko. Po drugie to chowało się je w takim miejscu żeby nauczycielowi na myśl nie przyszło gdzie one mogą być.
Pamiętam polski w gimnazjum. Test z całego półrocza. Czego tam babka nie wsadziła
Ale cóż trzeba było się jakoś uzbroić na tę nierówną wojnę.
Zczaiłem że moje buty są bardzo szerokie. Więc przed lekcją przykleiłem ściągi do podeszw. Później siedzę sobie elegancko i ściągam jak prezes. Nawet babka zauważyła że ściągam. Kazała wstać pokazać rączki, wyciągnąć wszystko z kieszeni. lecz na próżno