Chciałabym się wreszcie zabrać za publikację co bardziej udanych fotek na blogu. Wiem, że generalnie nie można publikować wizerunku osoby bez jej zgody, dlatego zastanawiam się nad wymazywaniem twarzy ze wszystkich zdjęć. Z drugiej strony *TU* znalazłam taką informację:
Prawo autorskie określa trzy przypadki, w których można rozpowszechniać wizerunek, pomimo braku zgody osoby. Należy pamiętać jednak, iż wyjątki te powinny być interpretowane zawężająco. Do tych przypadków należą następujące sytuacje:
[...]
• osoba, której wizerunek jest upubliczniony, stanowi tylko fragment większej całości (przykładowo: krajobrazu, zgromadzenia, czy też imprezy masowej).
Zastanawiam się, czy zwrot "imprezy masowe" obejmuje także wystawy zwierząt (gdzie zwierzę - np. pies czy koń - jest prowadzone przez człowieka) czy zawody jeździeckie.
A może dmuchać na zimne i wymazywać twarze wszystkich osób jak leci?