Budynek stanie na terenie należącym do parafii. - Niestety miejsce, gdzie pierwotnie miał powstać obiekt, nie ma opracowanego planu zagospodarowania. Prace nad nim potrwałyby najkrócej dwa lata, a na to nie mamy czasu - tłumaczy U. Miara.
Pomysł budowy w mieście hospicjum pojawił się już kilka lat temu. Ks. S. Zawadzki potwierdził wolę powstania obiektu w październiku ubiegłego roku na jednej z mszy.
Trzymajcie kciuki, żebym pod oknem miała radosne dzieciaki, a nie jęki umierających.
privace napisał(a):Proboszcz wymyślił, że plac zabaw dla dzieci tuż pod murem mu widać przeszkadza i lepiej przejmie ten teren pod budowę hospicjum, które przyniesie mu zysk.
I wszystko jasne....Lawenda napisał(a):Ignorancja to najlepszy sposób
Zdziwiony napisał(a):A moze po prostu chce sie zajac umierajacymi, ktorzy na pomoc ze strony ludzi ktorzy nie chca sluchac jekow nie maja co liczyc?
Zdziwiony napisał(a):W sumie to w koncu nie wiem co naprawde Ci przeszkadza: ewentualne zburzenie placu, czy to ze to robi kosciol czy jeki umierajacych
privace napisał(a):znam naszego proboszcza i nie wierze w jego ppowolanie pro publico bono
privace napisał(a):Pewnie nie wszyscy jeszcze slyszeli, ze z jego inicjatywy w moim miescie ma powstac figura Juzusa na wzniesieniu, jak w Rio. Prace juz trwaja.
privace napisał(a):Zreszta jutro postaram sie zrobic fotki tego miejsca i sami ocencie, czy to na pewno taki swietny pomysl z hospicjum zamiast placu dla dzieci.
privace napisał(a):Trzymajcie kciuki, żebym pod oknem miała radosne dzieciaki, a nie jęki umierających.
privace napisał(a):Trzymajcie kciuki, żebym pod oknem miała radosne dzieciaki, a nie jęki umierających.
I wszystko jasne....Lawenda napisał(a):Ignorancja to najlepszy sposób
hitman1986 napisał(a):privace, myslisz bardzo samolubnie...
kingula napisał(a):nie traktuj privace ludzi umierajacych jak odpadki ktore samotnie w mekach ierpieniu maj umierac samotnie
kingula napisał(a):Tak starosc przez ludzi traktowana jest nieładnie, a ludzi umierajacych powinno sie omijac szerokim łukiem...a własnie tacy ludzie potzrebuja kogos kto dotrzyma im towarzystwa w ich ostatnich dniach zycia...nawet jesli stekaja bekaja pierdza to maja do tego prawo...bo swoje juz przezyli ...
wikipedia napisał(a):Drugi model opieki hospicyjnej odnosi się do prowadzenia opieki w szpitalu, w którym przebywa pacjent bądź w hospicjum stacjonarnym, czyli osobnym budynku, przeznaczonym tylko do tego typu opieki. Hospicjum stacjonarne jest przeznaczone głównie dla pacjentów, którzy wymagają - ze względu na ciężki przebieg nowotworu - stałej specjalistycznej opieki medycznej (dotyczy to głównie pacjentów z tzw. nowotworami płynnymi, jak białaczka, choć nie wyłącznie). Ten rodzaj opieki może być stosowany również wobec osób samotnych, nieposiadających bliskich.
privace napisał(a):w jedynym miejscu na calym blokowisku, bo inne place nie spelnialy norm unijnych i zostaly zlikwidowane
privace napisał(a):Trzymajcie kciuki, żebym pod oknem miała radosne dzieciaki, a nie jęki umierających.
privace napisał(a):No i dobrze, zamiast kilku smetnych polamanych nie wiadomoczego w roznych miejscach, jest dla dzieciakow jeden, wybudowany wedlug wszelkich norm bezpieczenstwa, co kosztowalo spoldzielnie podejrzewam niemala kase.
I co, ma zniknac? W imie czego
privace napisał(a):Czy was wszystkich pogielo ?!
privace napisał(a):1. Czepiacie sie jednego zdania wyrwanego z kontekstu, a w nim akurat najwazniejsze sa slowa "radosne dzieciaki".
privace napisał(a):Tak czepiacie sie jednego slowa, a nie zwracacie uwagi, dlaczego ten moj pierwszy post byl taki- widac mnie nie znacie
privace napisał(a):mimo, ze dlugo na forum juz siedze i wypowiadalam sie w roznych tematach, wiec powinniscie wiedziec, ze nigdy i nigdzie nie dalam nikomu do zrozumienia, ze jest gorszy, czy mniej wazny
privace napisał(a):Poza tym mozna bylo mnie poznac na tym forum na tyle, zeby zauwazyc, ze czesto uzywam ironii - czy musze zdanie podkreslac z dopiskiem SARKAZM??
Lepiej od razu wszystkich pozabijac. "Nie" dla jekow w Polsce...
Publicznie ogłosiłem to na początku października - przyznaje ksiądz Zawadzki. - Podczas mszy powiedziałem zebranym, że mam zamiar wybudować hospicjum. Nie byłbym sprawiedliwy, gdybym nie odnotował, że wielu moich parafian także sugerowało mi pomysł postawienia takiego obiektu. Chcę im więc wyjść naprzeciw. Budowa hospicjum ma i swoją drugą stronę. Wynika ona z potrzeby pełnienia posługi duszpasterskiej.
Urszula Miara twierdzi, że budowa obiektu jest potrzebna. Podaje przykład. Urszula i Andrzej Grociak wykonali badania, które wykazały, że na przestrzeni dwudziestu lat (1976 - 1994) śmiertelność na nowotwory zwiększyła się w Świebodzinie o blisko 64 procent. Swoje spostrzeżenia zawarli w stosownym raporcie.
Wkrótce po zapowiedzi budowy hospicjum ksiądz spotkał się z Urszulą Miarą, która zaoferowała swoją pomoc. Z kolei burmistrz w rozmowie zadeklarował, że zaproponuje grunt pod budowę.
- Nie powinno być problemu z rozpoczęciem. Zezwolenie na budowę można szybko załatwić. To byłby powiedzmy marzec - oblicza szybko ksiądz Zawadzki. - W kwietniu zaczynamy budować i w październiku hospicjum jest już gotowe.
Zmieniły się plany dotyczące budowy hospicjum w Świebodzinie. Obiekt powstanie, tyle tylko, że na działce leżącej w pobliżu parafii, której proboszczem jest ks. Sylwester Zawadzki, pomysłodawca budowli.
Budynek stanie na terenie należącym do parafii. - Niestety miejsce, gdzie pierwotnie miał powstać obiekt, nie ma opracowanego planu zagospodarowania. Prace nad nim potrwałyby najkrócej dwa lata, a na to nie mamy czasu.
Teren tam mamy wymarzony, wystarczy tylko dobudować obiekt do istniejącego już budynku plebanii - mówi U. Miara. Są tam też garaże na ewentualną karetkę.
Burmistrz zapewnia, że gdy chodzić będzie o ok. 100 lub 150 tys. zł rocznie dla funkcjonowania hospicjum, to nie widzi problemów. - Radnym również pomysł się podoba - zdradza szef gminy.
Teren za płotem plebanii należy do Świebodzińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Znajduje się tam m.in. wielki plac zabaw dla dzieci. To on właśnie jest przedmiotem sporu.
Z jej słowami nie zgadza się ks. Zawadzki. - To nie może trwać tak długo. Tu chodzi przecież o chorych - protestuje. - Jeśli nie uda się szybko uzyskać gruntów od miasta, trzeba będzie zakupić ziemię od prywatnego właściciela - ucina dyskusję, a w głosie czuć determinację.
Urszula i Andrzej Grociak wykonali badania, które wykazały, że na przestrzeni dwudziestu lat (1976 - 1994) śmiertelność na nowotwory zwiększyła się w Świebodzinie o blisko 64 procent.
kingula napisał(a):Tylko ze w całym zamieszaniu nie do konca chodziło tylko o kler
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości