Niszczenie symboli religijnych

[dkm1941bismarck]

A wiesz, jak wg mnie nie postępują cywilizowani ludzie? Cywilizowani ludzie z pewnością nie chodzą z pochodniami przez miasto. Cywilizowani ludzie z pewnością nie mówią, że Żydzi są be. Cywilizowani ludzie nie dzielą społeczeństwa na "prawdziwych Polaków" i "społeczeństwo bolszewickie" (dzisiaj właśnie na Krakowskim Przedmieściu usłyszałem, że należę do tej grupy).
Wiesz, jak nazywają się takie poczytania, jakie dokonali Szczypińska i reszta tego kabaretu? OBŁUDA

Kiedyś wyczytałem fajny cytat: "wszędzie tam - gdzie bije choć jedno Polskie serce, jest POLSKA" - hitman1986, nie oczekuj odpowiedzi, w końcu każdy z Nas jest inny i myśli po swojemu, lecz szufladkować BEZ POWODU Polaków na lepszych i gorszych jest niepoważne, lecz jako Naród musimy patrzeć na Nasz kraj i dbać o Niego, lecz nie metodami powyżej przytoczonymi.

behemoth - szanujmy siebie i innych tak jak i Nasze/Ich poglądy, to Nas m.in. różni od zwierząt

[behemoth]

Rafał, niestety nie mogę się z Tobą zgodzić w 100%. Do ludzi, którzy krzywdzą dzieci nigdy nie będę miał szacunku. Czy to jest szufladkowanie? Owszem. Pedofil = brak szacunku.
Ale jednak w większości przypadków Twoje podsumowanie się sprawdza

[dkm1941bismarck]

Rafał, niestety nie mogę się z Tobą zgodzić w 100%. Do ludzi, którzy krzywdzą dzieci nigdy nie będę miał szacunku. Czy to jest szufladkowanie? Owszem. Pedofil = brak szacunku.
Ale jednak w większości przypadków Twoje podsumowanie się sprawdza

Chodziło mi o ludzi bez "filskich" upodobań

[KenWatanabe]

behemoth - szanujmy siebie i innych tak jak i Nasze/Ich poglądy, to Nas m.in. różni od zwierząt

Przecież zwierzęta nie mają poglądów

Posiadanie poglądów odróżnia nas od zwierząt, a to czy je szanujemy czy nie to już kolejny poziom, odnoszący się wyłącznie do człowieka więc nie można się tu tak bezpardonowo do zezwierzęcenia odwoływać .

[kahuna]

Nie pamiętam już gdzie, czytałem kiedyś wywiad nie pamiętam już z kim. Z jakimś nie najmłodszym już muzykiem w każdym razie. Dziennikarz spytał czy w czasach PRL wspomniany muzyk miał jakieś kłopoty z cenzurą i władzą ludową w ogóle. Ten wspomniał w odpowiedzi, że kiedyś przed koncertem musieli z kolegami tłumaczyć się z wersu: "Bestia wyjdzie z podziemia". Partyjnego bardzo uspokoił fakt, że chodzi o Szatana a nie o Solidarność. Sytuacja z symbolami jest trochę zagmatwana wszystko
zależy od tego co mamy zakodowane w głowie, pewne rzeczy nas ruszają, a inne nie.
Swoją drogą darcie Biblii budzi moje mieszane odczucia - niby "bohaterstwo" i prowokacja, z drugiej strony, jakoś rzadziej ekstrawaganccy artyści, ludzie "show biznesu" mają odwagę kpić np. z Koranu.
Odstawianie szopki, to odstawianie szopki, niezależnie od tego, czy to przemarsz z bozią, czy spektakularne palenie biblii. Ale dla zdecydowanej większości rodzaj szopki ma znaczenie. Taki mocno umalowany chłopiec z Behemotha w fikuśnych ciuszkach, gdyby z grupą swoich współwyznawców defilował pod moim oknem, mój gust estetyczny raziłby w równym stopniu, co fałszująca gawiedź w boże ciało. W prywatnym klubie, na hermetycznej imprezie, jak najbardziej ok. Pozostaje ubolewanie nad szopkami przyjmującymi bardziej ofensywne formy.

[Josephine]

Jeśli chodzi o niszczenie symboli religijnych to nie akceptuję aktów wandalizmu, czy grabieży dotyczących nagrobków, kościołów itp. namacalnych dóbr. Jeśli chodzi o palenie Biblii zgadzam się z zacytowaną wypowiedzią:

Wg mnie palenie biblii to manifestacja swoich poglądów, elementarna wolność sumienia i wyrażania swoich poglądów gwarantuję każdemu taką możliwość. Nikt przy tym nie ucierpiał, nie zostało zniszczone niczyje mienie, żadna rzeczywista osoba nie została tym bezpośrednio dotknięta, tak samo jak jej dobra osobiste.

Niszczenie jednego egzemplarza nie zburzy podwalin religii, ani nie wymaże świadomości treści ksiąg u wierzących. Może być, co najwyżej aktem niesmacznym, czy kontrowersyjnym. Chociaż dla mnie osobiście bardziej kontrowersyjne było zamieszanie z krzyżem smoleńskim.

[kahuna]

Niszczenie jednego egzemplarza nie zburzy podwalin religii, ani nie wymaże świadomości treści ksiąg u wierzących. Może być, co najwyżej aktem niesmacznym, czy kontrowersyjnym. Chociaż dla mnie osobiście bardziej kontrowersyjne było zamieszanie z krzyżem smoleńskim.

Takie akta nie mają na celu zburzyć przekonań religijnych, są one głęboko zakorzenione w podświadomości wierzących i jeden akt tego nie zmieni. Służą raczej do lansowania osób
które w prowokacyjny sposób manifestują swoją osobę. Chcą w ten sposób zwracać na siebie
uwagę społeczeństwa.

[behemoth]

Myślę, że raczej ma to pomagać budować show niż lansować konkretne osoby. I to tak na prawdę tego typu akcje spotyka się najczęściej na koncertach, gdzie jest dużo nastolatek, ubranych na czarno, noszących pieszczochy, czarny makijaż uważających się za "tru zuo", mające samego szatana w sercu

[kahuna]

Nergal uniewinniony

Opublikowano: 19.08.2011 |

Sąd Rejonowy w Gdyni stwierdził, że lider death metalowego zespołu Behemoth Adam Darski – „Nergal” nie znieważył uczuć religijnych podczas koncertu w klubie „Ucho” we wrześniu 2007 roku w Gdyni. Wokalista nazwał wówczas Biblię „kłamliwą księgą”, podarł ją, a strzępy rozrzucił wśród publiczności.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Krzysztof Więckowski powiedział: „Sąd nie zamierza, wbrew oczekiwaniu oskarżycieli posiłkowych, wyznaczać przy okazji tego procesu żadnych granic dla wolności wypowiedzi, wolności artystycznej religijnej, czy krytyki religii. Sąd nie będzie też badał, czy Adam Darski jest satanistą groźnym dla społeczeństwa i młodzieży.” Zwrócił też uwagę, że Darski nie działał w zamiarze bezpośrednim obrazy uczuć religijnych, i dodał: „Podczas koncertu był zakaz jego rejestracji i upubliczniania. Warto przypomnieć, że bezpośredni uczestnicy koncertu, którzy zeznawali w procesie jako świadkowie, deklarujący wiarę chrześcijańską, przyznawali, że zachowanie oskarżonego nie obraziło wówczas ich uczuć.”

Prokuratura oskarżyła Darskiego na podstawie doniesienia kilku pomorskich posłów PiS oraz Ryszarda Nowaka, przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, którzy obejrzeli w Internecie film z koncertu. Zdarzenie z udziałem muzyka było już raz rozpatrywane gdyński sąd, który pod koniec czerwca 2010 r. umorzył postępowanie przeciwko Darskiemu, uznając, że nie doszło do popełnienia przestępstwa. Od tego postanowienia odwołała się prokuratura oraz Nowak. We wrześniu 2010 r. gdański Sąd Okręgowy nakazał ponownie rozpatrzyć sprawę.

Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło:http://lewica.pl/

Jak jest taki kozak to niech porwie koran na koncercie.

[hitman1986]

A po co miałby porwać Koran? U nas w kraju nie "wielbi" się Koranu...

[KenWatanabe]

Jak jest taki kozak to niech porwie koran na koncercie.

Myślę, że jak byłby na koncercie w krajach islamskich i porwał na scenie Koran, to raczej nie wróciłby stamtąd w jednym kawałku

Ale o czym to by świadczyło? O bezprawiu, samosądach i kulejącej demokracji. Ja wyrok jaki zapadł uważam za słuszny, w myśl tego co wcześniej napisałem i nie wyobrażam sobie by mógł zapaść jakikolwiek inny.

[junior]

Samo wielbienie pisma świętego i uznawanie go za świętą księgę jest grzechem, więc co to niby za obraza uczuć zniszczenie książki, wierzą w boga czy w książki i ojca Tadeusza ?