privace - 2011-01-13, 17:39 napisał(a):Za każdym razem, gdy słyszę takie historie, nóż mi się w kieszeni otwiera.
I tu nie ma co dyskutować o tym, że zwierzę jest niżej w drabinie ewolucji- ale o to, że jest słabsze, głupsze, ufne i tylko kompletny idiota i tchórz takie stworzenie krzywdzi. Osobiście bym zakatowała takiego, co dręczy słabszych od siebie. Ma ktoś nadmiar agresji i testosteronu- nich idzie na ustawkę z napakowanym dresem i niech się nawzajem natłuką.
Zgodzę się z Tobą jak nigdy! Stanowczo powinni zaostrzyć kary za maltretowanie zwierząt... W takich przypadkach powinni wprowadzić Kodeks Hammurabiego żeby skur**syny odczuwały identyczny ból co katowane zwierzęta... Rozumiem łańcuch pokarmowy, czyli przykład z krowami, który podał Ken, ale coś takiego to dla mnie kosmos. Nienawidzę takich ludzi i możecie pisać, że jestem przepełniony nienawiścią lub zachowuję się jak zwierzę... Zdania nie zmienię i pozabijałbym takich sukinsynów.