gdy koleżanka zmienia się w kolegę

Jeżeli byłeś świadkiem oburzających scen w życiu codziennym lub jeżeli ktoś lub coś podniosło Ci ciśnienie - pisz, może adrenalina nieco opadnie...

gdy koleżanka zmienia się w kolegę

Postprzez blues » 2010-05-12, 11:08:05

Przejrzałem artykuł i zdjęcia o zmianie płci przez córkę Cher. Zasadniczo jestem tolerancyjny i operację zmiany płci uważam za dobre rozwiązanie, gdy nie ma innego wyjścia. Nie wyobrażam sobie jednak żebym mógł normalnie traktować kogoś ze znajomych po takiej operacji. :pudlo:
Nie potrafiłbym chyba przełamać w sobie myślenia, że moja znajoma, fajna dziewczyna jest obleśnym facetem.
Dali byście radę tak przejść nad tym do porządku dziennego?
Najwięcej wydasz na kobietę która nie będzie chciała pieniędzy za seks.
Avatar użytkownika
bluesNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 236
Dołączył(a): 2010-03-15, 20:09:42
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez BlueMan » 2010-05-12, 11:48:38

lol :) ale nieźle się zmieniła. Nie do rozpoznania jest teraz ten "facet".

Na pewno nie dałbym rady tak tego zaakceptować. Chyba, że byłbym najlepszym przyjacielem tej osoby.
Sam właściwie nie wiem jak bym się zachował - czy całkiem "odtrąciłbym" ją, zaakceptował po jakimś czasie, czy nie... .
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Postprzez cre[a]tive » 2010-05-12, 12:26:28

O, temat dość mi bliski.

Znam osobiście jedną osobę po zmianie płci. Moja koleżanka była jej nauczycielem w podstawówce, wtedy jeszcze jego ;-) Był małym delikatnym chłopcem jak mówi, teraz zagląda czasem do niej na kawę i twierdzi, że dziwnie trochę jest, ale już po paru latach się przyzwyczaiła. Ja np. widząc ją pierwszy raz od razu zauważyłam, że coś jest nie tak, pamiętam dokładnie moje słowa, stwierdziłam, że "jakaś męska ta kobieta" :d Potem się dowiedziałam, że coś jest na rzeczy ;]

Swego czasu prowadziłam też bardzo długą korespondencję mailową z około 37-letnim mężczyzną, przymierzał się do zmiany płci. Nie macie pojęcia ile to trwa (przynajmniej w Polsce) i nie mam tu na myśli operacji, tylko lat badań psychologicznych, by stwierdzić, że danej osobie nic się nie wydaje, że potem nie będzie żałować, że faktycznie posiada w sobie "żeńską osobowość" i że jest ona w przewadze. Dodatkowo muszą stwierdzić, że życie pod daną postacią jest ogromnym cierpieniem dla danego osobnika i przyczyną różnych zaburzeń psychologicznych, że uniemożliwa normalne funkcjonowanie. Wówczas, jeśli dobrze pamiętam, cały cykl takich operacji jest wykonywany na koszt ZUS. (ale nie dam tutaj sobie ręki uciąć, parę lat temu prowadziłam tę korespondencję). Aha, ten mężczyzna pisząc nigdy nie używał formy męskiej w stosunku do siebie, było: "widziałam", "robiłam", w ostrych kryzysach, gdy stwierdzał, że jest nikim i nie należy do żadnej płci tak do końca, używał form nijakich stworzonych przez siebie "robiłom", "widziałom". Przykro się to czytało. Generalnie bardzo wzbogacającym doświadczeniem była dla mnie ta korespondencja. Kontakt się urwał, nie wiem czy w końcu zmienił płeć.
Ja uważam się za osobę bardzo tolerancyjną, więc wszelkie takie zmiany akceptuję i nie zrażają mnie one w żaden sposób do ludzi, o ile wykonują je osoby dojrzałe, przynajmniej od powiedzmy 10 lat pewne, że powinny urodzić się kobietą / mężczyzną.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez blues » 2010-05-12, 12:45:31

Gdybym poznał kogoś kto sam nie wie jakiej jest płci i się waha to nie miałbym problemów z zaaprobowaniem tej osoby. Co innego jednak gdybym znał osobę o określonej dla mnie jasno płci, a potem by nastąpiła zmiana.
Raz mówię do kolesia "cześć Grzechu" i klepiemy się po barach na powitanie, a za kilka lat mam go przepuszczać w drzwiach? A może jeszcze buzi? O fuj... Nie dałbym rady.
A może jestem hipokrytą i wcale nie jestem tolerancyjny? :pudlo:
Najwięcej wydasz na kobietę która nie będzie chciała pieniędzy za seks.
Avatar użytkownika
bluesNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 236
Dołączył(a): 2010-03-15, 20:09:42
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez niania_ogg » 2010-05-12, 13:57:17

Ale przemiana. :) Nieźle. Chyba dałabym radę się przestawić, bo zaakceptować to tak - jeśli jemu czy jej ma być lepiej to co mnie do tego. Pewnie często myliłabym się jeszcze w określaniu płci.
Blues - problem to byś miał jakby się "nowa" koleżanka okazała atrakcyjna. :P
"Każde miejsce leży tam, gdzie jest, od czasu kiedy pierwszy raz tam trafiło. To się nazywa geografia."
Avatar użytkownika
niania_oggNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 241
Dołączył(a): 2009-09-28, 10:54:49
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2010-05-12, 16:06:57

blues wydaje mi się, że to nie do końca by tak wyglądało. Ktoś, kto decyduję się na zmianę płci od okresu dojrzewania jest inny. Chłopcy są zapewne nadzwyczaj delikatni, wrażliwi i emocjonalni i podejrzewam, że nie mają za dużo kolegów, bo się po prostu nie odnajdują w ich gronie. Mają inne zainteresowania, takie bardziej kobiece i przyjaciół szukają raczej wśród kobiet. Także taka sytuacja, moim zdaniem, raczej by nie nastąpiła, że masz kumpla z którym chodzisz na piwo, i klepiesz się po barach, jak napisałeś, a nagle on się zmienia w kobietkę ;-) Prędzej byłby to koleś, którego od początku byś postrzegał jako dziwnego, a może nawet gdzieś tam się śmiał z boku, co za baba i laluś z niego;)
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez privace » 2010-05-12, 17:10:32

Mi się wydaje, że nie miałabym problemu, gdyby to był ktoś, kogo uważam za PRZYJACIELA bez względu na płeć. Gorzej, gdyby to byłby facet, który mi by się podobał, a nagle zmienił się w kobietę..
Niezręczna sytuacja by na pewno była.
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Oyen » 2010-05-13, 02:34:20

o jaaa. ja bym chyba nie ogarnął. ale jak mówi Marta, trzeba od zawsze czuć się takim kimś..
http://kuudel.blogspot.com/
Avatar użytkownika
OyenNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2740
Dołączył(a): 2006-04-02, 17:11:17
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: gdy koleżanka zmienia się w kolegę

Postprzez KenWatanabe » 2010-05-13, 16:19:32

Dla mnie to jest dziwna sprawa :/
Gdyby mój kolega/koleżanka zmienił/a płeć to wiem, że miałbym z tym poważny kłopot. Nawet nie ze względu na brak akceptacji ale przebywanie w towarzystwie z taką osobą musi być bardzo dziwne. Nawet gdybym nie znał takiej osoby przed operacją to kobieta który teraz jest facetem :zakrecony:, może po wielu rozmowach byłbym w stanie utrzymać z kimś takim koleżeńskie stosunki.

O związku z kobietą która kiedyś była facetem, mogę otwarcie powiedzieć, że nie ma mowy w moim przypadku. Na obecną dekadę mojego życia i pewnie 2-3 kolejne które jestem w stanie przewidzieć, tego przekonania nie zmienię nawet w najmniejszym stopniu.

Co do nieznajomych ludzi którzy poddają się takiej operacji to oczywiście nie interesują mnie, póki nie biorą transparentów i nie wychodzą na parady mogą robić co chcą.
Jednak z pewnością nie jestem zwolennikiem refundacji takich operacji. Zdaje sobie sprawę, że jest to swego rodzaju defekt wrodzony, a leczenie takich się przeważnie sponsoruje ale jest to na tyle niszowa sprawa, że wszelkie inne powinny mieć przed nią pierwszeństwo. A jak wiadomo w NFZecie nie ma zbyt wiele pieniędzy i czasem ogranicza się wydatki na znacznie cięższe przypadki.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2010-05-15, 23:16:58

petreus007 - 13 maja 2010 16:19 napisał(a):związku z kobietą która kiedyś była facetem, mogę otwarcie powiedzieć, że nie ma mowy w moim przypadku.


Wydaje mi się, że tutaj to praktycznie 100 % społeczeństwa miałoby obiekcje. Pociąg seksualny to takie pole, do którego tolerancja nie sięga.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez El Limon » 2010-06-05, 22:50:13

Co do akceptacji teraz sądzę że byłbym się w stanie przyzwyczaić. Chociaż było by to dla mnie trudne. Ale np. jakoś już pociąg seksualny do osoby po zmianie płci to niet zdecydowane niet.
Ps. Blues gdzieś czytałem że mężczyzna winien wejść pierwszy co by jak dziącha się by przewróciła to on ją złapał :P. Ale to tak offtopując.
Wolność może być przerażająca, jeśli jej nigdy nie czułeś
Avatar użytkownika
El LimonNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 530
Dołączył(a): 2008-10-11, 11:24:56
Lokalizacja: www.greenisland.cba.pl
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez red » 2010-07-14, 23:14:53

A co ma powiedzieć dziecko, którego tatuś na stare lata stwierdza, ze dłużej już nie może tak żyć i postanawia zostać kobietą. To dopiero trauma
Avatar użytkownika
redNone specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 12
Dołączył(a): 2010-06-18, 09:51:19
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2010-07-15, 00:12:48

red - 14 lip 2010 23:14 napisał(a):A co ma powiedzieć dziecko, którego tatuś na stare lata stwierdza, ze dłużej już nie może tak żyć i postanawia zostać kobietą. To dopiero traum

To teraz trzeba zadać sobie pytanie co jest większą traumą - ta sytuacja, którą opisałaś, czy życie przez 40 lat w ciele mężczyzny, podczas gdy czujesz każdego dnia, że jesteś w środku kobietą.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez deili » 2010-07-15, 08:29:37

Zaakceptować w sensie tolerancji jak najbardziej.
Nie mam nic przeciwko takim osobom, chodź uważam że powinno to być zupełną ostatecznością i niepokoi mnie coraz niższy wiek osób poddawanych takim zabiegom, uważam że powinny one być stosowany tylko wobec osób pełnoletnich i w pełni rozwiniętych psychicznie, ale to już inna bajka.

Natomiast co do znajomości, dziś znam Anię, jutro Kubę, nie wyobrażam sobie tego. Osobę bym zaakceptował, natomiast samo przestawienie myślenia o niej było by wielkim problemem.
Kamery Online - Webcam
O mnie i nie tylko
Avatar użytkownika
deiliNone specified
Nowy
 
Posty: 1
Dołączył(a): 2010-07-15, 08:20:33
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez hitman1986 » 2010-07-18, 00:44:04

deili - 2010-07-15, 08:29 napisał(a):Natomiast co do znajomości, dziś znam Anię, jutro Kubę, nie wyobrażam sobie tego.

I bardzo dobrze, bo jak byś poczytał sobie wcześniejsze posty, to w ramach dyskusji doszliśmy do tego, że "z dnia na dzień" taka zmiana nie zachodzi i to jest proces długofalowy.
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez krasnal_ogrodowy » 2010-07-21, 14:09:36

Mialam taka koleżankę w klasie. W pierwszych dniach, gdzie jeszcze nie wszyscy się znaliśmy podawala się za "Sławka' i faktycznie fizycznie bardziej przypominała mężczyznę, choc oczywiście damskie rysy były widoczne. Nikt nie mogl się nadziwic, jak mogło dojśc do pomylki w której w dzienniku zapisano ją jaka "Anastazja", a nie Sławek.
Sprawa wyszla na jaw, ale kontakt sie urwal, bo zmienila szkole, z tego co wiem, tez starala sie o operacje
Avatar użytkownika
krasnal_ogrodowyNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2010-07-21, 13:42:39
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez NighTHawK » 2010-07-21, 21:29:35

Miałem kolegę z bloku, który od małego różnił się od nas. Wszyscy myśleliśmy że on sobie jaja z nas robi...Aktualnie jest w Angli, z jakimś włochem :O
Avatar użytkownika
NighTHawKNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 152
Dołączył(a): 2010-07-18, 00:34:06
Lokalizacja: Aktualnie Polska,przyszłość pokaże...
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kejra » 2010-11-10, 02:45:25

Transseksualizm to poważne obciążenie dla psychiki. To zaburzenie identyfikacji płci nie pozwala normalnie funkcjonować w społeczeństwie wręcz przeciwnie jest sie wyrzutkiem i "zboczeńcem". Szkoda mi takich ludzi. A to przykład zmiany płci z męskiej na damską http://wyborcza.pl/pacewicz/1,102620,7645827,Anna_Grodzka.html
Ma być taniej
Avatar użytkownika
kejraNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 87
Dołączył(a): 2008-10-28, 23:43:50
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kropla » 2010-11-10, 22:18:44

No cóż są gusta i guściki.
Avatar użytkownika
kroplaNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 596
Dołączył(a): 2010-08-02, 09:01:47
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2010-11-10, 22:41:43

kropla - 10 lis 2010 21:18 napisał(a):No cóż są gusta i guściki.



Możesz rozwinąć i wyjaśnić co to ma wspólnego z tematem?
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Następna strona

  • Inne

Powrót do Kontrowersje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości

cron