Bunt - za czy przeciw?

Jeżeli byłeś świadkiem oburzających scen w życiu codziennym lub jeżeli ktoś lub coś podniosło Ci ciśnienie - pisz, może adrenalina nieco opadnie...

Bunt - za czy przeciw?

Postprzez Talerz » 2010-04-20, 19:00:33

Czy bunt jest w stanie coś zmienić? Czy jest w ogóle sens się buntować i jakie to niesie konsekwencje za sobą? Czy bunt częściej odnosi sukces na małą skalę (typu - nie wyniosę śmieci), czy na masowową (różnego rodzaju protesty)? I co to daje tak w ogóle nam?
Obrazek
Avatar użytkownika
TalerzNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 40
Dołączył(a): 2007-11-11, 08:45:46
Lokalizacja: Zamglona Wioska
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2010-04-20, 19:22:31

Jest bunt w słusznej sprawie (jak na przykład zrywy narodowościowe) i jest bunt nie mający zbytniego znaczenia ani celu.
Bunt jako uczucie pojawiające się co jakiś czas w człowieku oceniam jak najbardziej pozytywnie, dzięki temu gniewowi, sprzeciwowi, który się w nas rodzi samoistnie, wobec narzucanych nam zasad, człowiek jest istotą bardziej wolną i niezależną.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez BlueMan » 2010-04-20, 20:57:56

Wszystko zależy przeciw czemu jest ten bunt i jak wygląda :P
Tak ogólnie - nie da się ocenić.
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Postprzez KenWatanabe » 2010-04-20, 21:04:26

Dokładnie, o jaki bunt chodzi? Bo tak to trudno ocenić.
Samo słowo Bunt ma raczej negatywny wydźwięk. Oczywiście istnieją pozytywne aspekty tego zjawiska ale wówczas użyłbym jakiegoś innego słowa.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez blues » 2010-04-21, 21:16:37

Bunt kojarzy mi się z jednym z lepszych filmów morskich jaki widziałem: "Bunt na Bounty" O ile mi wiadomo, życie nie jest czarno-białe i zwykle każda ze stron ma swoją rację. :cool:
Najwięcej wydasz na kobietę która nie będzie chciała pieniędzy za seks.
Avatar użytkownika
bluesNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 236
Dołączył(a): 2010-03-15, 20:09:42
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kamil » 2010-04-21, 23:00:12

Bunt to słabe działanie(poprzez nic nie robienie/unikanie czegoś), lepiej coś robić aktywnie jeżeli coś nam się nie podoba.
"Nie ma nieświadomości bardziej hańbiącej jak przekonanie, że coś się wie o czym się nic nie wie."
Sokrates.
Avatar użytkownika
kamilNone specified
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 3259
Dołączył(a): 2005-12-25, 22:44:41
Lokalizacja: Dębica
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez cre[a]tive » 2010-04-21, 23:26:53

kamil - 21 kwi 2010 23:00 napisał(a):Bunt to słabe działanie(poprzez nic nie robienie/unikanie czegoś), lepiej coś robić aktywnie jeżeli coś nam się nie podoba.


Przecież od buntu wszystko się zaczyna. W człowieku rodzi się gniew, sprzeciw wobec narzuconych norm i wówczas podejmuje określone działania, żeby zmienić te normy.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez kamil » 2010-04-21, 23:41:43

Raczej ludzie dużo gadają niż działają. Ludzie się buntują, ale brak im odwagi żeby coś zmienić. Każdy patrzy na drugą osobę i jak to przeważnie bywa nic z tego nie wychodzi.
"Nie ma nieświadomości bardziej hańbiącej jak przekonanie, że coś się wie o czym się nic nie wie."
Sokrates.
Avatar użytkownika
kamilNone specified
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 3259
Dołączył(a): 2005-12-25, 22:44:41
Lokalizacja: Dębica
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez blues » 2010-04-22, 12:13:19

Lepiej iść z nurtem rzeki niż pod prąd. Często takie działanie ma dla nas negatywne konotacje. Przypinamy do tego takie określenia jak "brak odwagi" lub "tchórzostwo". Jednak jak się nad tym zastanowić to konformizm w skali przeżycia gatunku ma większą siłę przebicia (przeżycia) niż bohaterstwo i stawanie pod prąd. Dlatego większość z nas nie chce być przywódcami buntów. Mój dziadek mawiał, że Ci naprawdę najodważniejsi, którzy szli w czasie wojny zawsze w pierwszym szeregu wszyscy szybko lądowali w grobach. :mur:
Najwięcej wydasz na kobietę która nie będzie chciała pieniędzy za seks.
Avatar użytkownika
bluesNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 236
Dołączył(a): 2010-03-15, 20:09:42
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kamil » 2010-04-22, 13:24:29

blues - 2010-04-22, 12:13 napisał(a):Lepiej iść z nurtem rzeki niż pod prąd. Często takie działanie ma dla nas negatywne konotacje. Przypinamy do tego takie określenia jak "brak odwagi" lub "tchórzostwo". Jednak jak się nad tym zastanowić to konformizm w skali przeżycia gatunku ma większą siłę przebicia (przeżycia) niż bohaterstwo i stawanie pod prąd. Dlatego większość z nas nie chce być przywódcami buntów. Mój dziadek mawiał, że Ci naprawdę najodważniejsi, którzy szli w czasie wojny zawsze w pierwszym szeregu wszyscy szybko lądowali w grobach.

Tak zwane mięso armatnie.

Racja, łatwo jest przeżyć życie chowając się wiecznie po kontach czy czyimiś plecami, ale ja bym tak nie potrafił, już wole żyć krótko.
"Nie ma nieświadomości bardziej hańbiącej jak przekonanie, że coś się wie o czym się nic nie wie."
Sokrates.
Avatar użytkownika
kamilNone specified
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 3259
Dołączył(a): 2005-12-25, 22:44:41
Lokalizacja: Dębica
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy


  • Inne

Powrót do Kontrowersje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 122 gości

cron