Strona 5 z 5
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-16, 08:48:36
przez Masaccio
No właśnie, już bym wolał się zatrudnić jako stróż i praktycznie tylko siedzieć, niż zebrać 700 puszek dziennie za te same pieniądze.
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-16, 17:25:51
przez Oyen
Masaccio nawet jako stróż musisz mieć uprawnienia.
przekwalifikować się nie jest aż tak trudno. w urzędach pracy są kursy np. na wózki widłowe, kasy fiskalne etc. kwestia tego czy ktoś się wysili żeby tam pójść i upaść tak nisko, żeby pracować na kasie.
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-16, 19:23:32
przez hitman1986
Oyen napisał(a):upaść tak nisko, żeby pracować na kasie.
No lepiej jest upaść wyżej i zbierać po śmietnikach puszki. Rzeczywiście, upadanie godne Ikara - na samo dno.
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-16, 19:35:06
przez Oyen
Znam i takich. Lepiej siedzieć w domu i żerować na rodzicach lub żonie (2 takie przypadki) niż ruszyć dupsko.
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-16, 21:36:39
przez BlueMan
Kasa w hipermarkecie nie jest zła.
Jedynie kapa z tym jak ktoś ma słaby pęcherz, bo nie można co chwile latać do ubikacji.
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-18, 14:06:52
przez El Limon
Ludziom się po prostu w dup*ch po przewracało. Myślą że jak ktoś zarabia za granicą po 3 tysiaki to i on w Polsce może. A owszem może. Ale niech nie liczy że od razu za pocałowaniem ręki. Znam gościa który obecnie dosyć dobrze zarabia a pracował za chyba 800 zł na początku (W każdym bądź razie za najniższą możliwą ustawowo stawkę).
Teraz składa komputery, uczy matematyki i informatyki jest programistą i całkiem dobrze zarabia ale na ten "sukces" pracował trochę.
A że niestety ludzie myślą że wszystko można mieć od razu to tak będzie. Ot taka Polska mentalność "Nic nie robić i narzekać na brak pieniędzy".
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-18, 22:10:06
przez PRX
El Limon napisał(a):A że niestety ludzie myślą że wszystko można mieć od razu to tak będzie. Ot taka Polska mentalność "Nic nie robić i narzekać na brak pieniędzy".
Nic dodać, nic ująć.
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-19, 20:00:52
przez BlueMan
No i otrzymanie wszystkiego co się chce "od razu" jest nudne i mało ambitne. Zycie było by nudne... .
Chyba wychodzi to zresztą z tego jak rodzice wychowali... jak wszystko takie dziecko mało, to nic dziwnego, że później wymaga kokosów.
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-19, 21:13:40
przez KenWatanabe
BlueMan napisał(a):No i otrzymanie wszystkiego co się chce "od razu" jest nudne i mało ambitne. Zycie było by nudne... .
Chyba wychodzi to zresztą z tego jak rodzice wychowali... jak wszystko takie dziecko mało, to nic dziwnego, że później wymaga kokosów.
To jedyną ambicją człowieka powinno być zarabianie?
Czyli ludzie którzy np mają bogatszą rodzinę która zapewnia im utrzymanie powinni się z miejsca czuć spełnieni życiowo i zająć czymś konstruktywnym jak np zbieranie znaczków.
Jeśli ambicje takiego dziecka faktycznie się skończą na willi z basenem i sportowym wozie to nudno i przykro. Ale może będzie chciało czegoś, czego za pieniądze nie kupi? Ot np zostać prezydentem
i już musi się starać, organizować kampanie itd.
Re: Za tysiąc złotych nie pracuję
Napisane:
2009-08-19, 23:43:45
przez BlueMan
petreus007 napisał(a):Ale może będzie chciało czegoś, czego za pieniądze nie kupi? Ot np zostać prezydentem
i już musi się starać, organizować kampanie itd.
I to jest OK
Ale to co wyżej napisałem odnosi się do osób, które chcą mieć kokosy za darmo - bez żadnego wysiłki i wkładu własnego.
Napisane:
2017-10-24, 11:26:11
przez AnnaLis
bardzo słusznie , za takie pieniądze nikt nie powinien pracować !
Napisane:
2017-12-12, 20:45:54
przez Wzorowy
M. Kijowski nie chce pracować nawet za 4 tys, więc zrobili na niego zrzutkę.