i państwowych idiotyzmów
Okazuje, się, że każdy rolnik, który sieje zboże, które wcześniej zebrał, uprawia tzw. "piractwo nasienne". Piractwo nasienne, jak każde inne piractwo jest nielegalne, i grożą za to kary !
Cytat:
Nielicencjonowana produkcja materiału siewnego jest piractwem, które szkodzi wszystkim: rolnikom, firmom nasiennym, hodowcom. Wpływa negatywnie na polskie rolnictwo i nasz wizerunek na świecie. Piractwo nasienne jest nastawione na wysoki zysk przy minimalnych kosztach produkcji i dlatego oferuje nasiona złej jakości, porażone chorobami, niewłaściwie zaprawione i przechowywane. Spadek plonu w wyniku zasiewu nielegalnie sprzedawanych nasion, choćby o kilka kwintali z hektara, stanowi wartość znacznie przewyższającą „oszczędność" wynikającą z niższej ceny zakupu nasion niekwalifikowanych. Ponadto rolnik nie uzyska dopłaty z Agencji Rynku Rolnego.
Co powinien zrobić rolnik, który zorientował się, że uprawia piractwo ?
Nie powinien siać własnego zboża, tylko powinien zakupić specjalnie modyfikowane zboże od specjalizujących się w tym firm.
Wyłączne prawo rozmnażania na cele siewne posiadają tylko tzw. hodowcy, a rolnicy są tylko producentami żywności, nie mogą produkować nasion na cele siewne.
Ale istnieje możliwość wysiania własnych nasion
Jest to tzw "odstępstwo rolne" (nie mylić z przestępstwo)
W skrócie to polega ono na tym, że musisz zapłacić państwu pieniądze za wysianie własnych nasion!
A czemu będą służyć te pieniądze ? Przeczytajcie sobie fragment "Czemu służą opłaty ?"
W skrócie, będzie to finansowanie firm produkujących genetycznie modyfikowane nasiona przez naszych rolników! Smile
Nie wolno w żadnym wypadku siać nasion sąsiada lub zakupionych na targu:
Cytat:
„Odstępstwo rolne" dotyczy wyłącznie materiału z własnego zbioru - nie obejmuje nasion odmian chronionych, które zebrał inny rolnik, kupionych „na targu", nabytych w ramach tzw. „wymiany sąsiedzkiej". Siew takich nasion j est niedozwolony.
A co należy zrobić, gdybyśmy przypadkiem zauważyli, że ktoś sprzedaje nasiona zbóż bez odpowiedniej licencji ?
Po prostu należy "podpierdolić" go (donieść na niego) do Agencji Nasiennej lub najbliższego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa
Cytat:
Nasion bez urzędowej etykiety nie należy kupować do siewu, nawet jeżeli są zaprawione, a o otrzymanej ofercie zawiadomić Agencję Nasienną w Lesznie lub najbliższego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Takie nasiona odmian chronionych nie posiadają licencji hodowcy, a ich siew narusza wyłączne prawo hodowcy do odmiany...