Palenie papierosów w miejscach publicznych

[Artsf]

jestem za seksem w miejscach publicznych!

krasnali ogrodowych!

Też jestem za...

[zuyboy]

A czemu sądzisz, że evil żartuje?

skoro tak, to nie powinno byc zakazu palenia na przystankach, bo kto korzysta z komunikacji miejskiej powinien byc gotowy na ustępstwa.
wiec jak komuś przeszkadza dym to może się odsunąć albo zatkac nos na 2 minuty i po sprawie!

o! ewentualnie kupić sobie auto i wówczas będzie się w nim rządził, jak będzie chciał
komunikacja miejska to komunikacja zbiorowa - równe prawa powinni mieć zarówno palący jak i niepalący. Jak się korzysta z czegoś co jest publiczne (i tanie!)trzeba mieć na uwadze fakt, że ktoś może dmuchać dymem w Twoją stronę, komuś może śmierdzieć z buzi, gdy stoi obok Ciebie w autobusie/ tramwaju albo walić spod pachy. Tak to jest, jak się podróżuje ekonomicznie to się trzeba liczyć ze złymi warunkami. A jak komuś korona z głowy spada, to się jeździ taksówkami

Komunikacja zbiorowa to konieczność w miastach i trzeba ją promować, bo samochody się w mieście nie pomieszczą. Narkoman będzie kradł, żeby mieć na narkotyki, a palacz będzie promował zakorkowane miasto, żeby móc sobie śmierdzieć na przystanku. I jeszcze będzie wciskał kit, że to jego wybór. Bo przecież każdy chce mieszkać w zakorkowanym mieście.

[ET]

sugerujesz, że palaczom w szczególny sposób zaleźy, by zapali w miejscu publicznym?

[zuyboy]

sugerujesz, że palaczom w szczególny sposób zaleźy, by zapali w miejscu publicznym?

Ja sugeruję, że jeżeli ktoś, aby ratować możliwość zapalenia w miejscu publicznym, jest gotów życ w zakrokowanym to mieście to znaczy, że ma problem z paleniem.
Póki co takimi osobami mogą być kobieta i evil. Mogą, bo jest też możliwość, że one po prostu nie rozumieją znaczenia komunikacji zbiorowej w miastach i jak przeczytają to co napisałem to się wycofają z tego co napisałem.

[Darin7]

chyba zakaz zleży od miasta, ale jestem jak najbardziej za, jak można tak smrodzic na innych?

[Codino]

Dokładnie, proponuję iść za ciosem i ustanowić zakaz bekania, pierdzenia i perfumowania się w miejscach publicznych, nie muszę dodawać, że osoba wychodząca na zewnątrz powinna być komisyjnie badana, czy jest umyta, nie ma pasożytów i nie przenosi chorób.

[ferty]

Popieram ten zakaz. W Poznaniu fajnie sie sprawdziło nie palenie na przystankach. Teraz tylko czekam kiedy dyskoteki uwolnia od tego

[Lary]

Zastanawiam się czy sprawa troszkę przycichła, polityczki straciły już zapał? Powoli wszystko wraca do normy czy jednak nie? Czeka nas kolejna ofensywa zamordystów?

[Lary]

heh... wywołałem...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... _jest.html

aż ciężko mi to skomentować... po prostu.... zal.eunic wiecej nie potrafie powiedziec na tak idiotyczny pomysl.

[cre[a]tive]

Hehe i to ma niby zniechęcić ludzi do palenia? A co my dzieci, że jak cukierki nie będą w kolorowym opakowaniu ze słonikiem to ich nie kupimy?

[BlueMan]

Buahahah
Przecież ludzie nie kupują papierosów bo "pudełeczko fajnie wygląda, to sobie zapalę"

Pomysł totalnie nieprzemyślany

[Moniq35]

Jestem niestety nałogowym palaczem, ale też wielkim przeciwnikiem palenia w miejscach publicznych. Wychodzę z założenia, ze ja truję się na własne życzenie, ale dlaczego mam truć innych? I owszem, mogę sobie zapalić na przystanku, z dala od ludzi i wiaty, ale strasznie mnie denerwuje, kiedy ktoś pali w najlepsze w tłumie ludzi niepalących. To samo dotyczy pubów i dyskotek:)