Strona 6 z 6

PostNapisane: 2010-10-09, 21:48:03
przez hitman1986
NighTHawK - 2010-10-09, 21:29 napisał(a):a dlaczego maryśka by nie pomogła załatać tego syfu ?

Bo w porównaniu do całego kraju osób regularnie palących maryśkę jest niewiele. W przeciwieństwie do palaczy papierosów.
Ja w swoim kręgu znam tylko jedną osobę palącą maryśkę regularnie...
NighTHawK - 2010-10-09, 21:29 napisał(a):pomyślałeś o ludziach zza granicy przyjeżdżających do naszego kraju ? myśl że nie tylko polacy jarają, maryśke jara cały świat.

Poważny jesteś? Już widzę te wycieczki z Francji, które przyjeżdżają do Polski, aby legalnie zapalić maryśkę. Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale w Holandii nie wszędzie obcokrajowiec może kupić maruhuanę. Od początku tego roku rząd holenderski planował wprowadzić zakaz sprzedaży zioła obcokrajowcom na terenie całej Holadii, jednak to się nie udało. Marychy jednak nie mógłbyś kupić w miejscowościach przygranicznych, tam aby zakupić zioło w coffeshopie trzeba wylegitymować się holenderskim dowodem osobistym.
Domyślam się, że w Polsce, w razie legalizacji, powstałby taki sam przepis.

PostNapisane: 2011-06-10, 22:56:58
przez dkm1941bismarck
Fajny pomysł ma Korwin - akcyza na "maryśkę" i wpływy do budżetu rzędu kilkudziesięciu mld złotych, a to by nam sporo dało - lecz jeśli pójdziemy tym tokiem myślenia to wnet doczekamy się opodatkowania i zalegalizowania wielu nienormalnych rzeczy - zdecydowanie jestem wrogiem i przeciwnikiem legalizacji nawet najmniejszej wagi "marychy", bo to do niczego dobrego nie prowadzi :dobani:

PostNapisane: 2011-06-29, 17:38:31
przez Coury
Dlaczego nie prowadzi? Maryśka jest taką samą używką jak kawa, papierosy, alkohol - może także i te zakazać? Nie ma możliwości zakazania tego, widać, jak obecny zakaz działa. Tak więc zamiast na siłę zabraniać to może mieć z tego jakieś korzyści?

PostNapisane: 2011-06-29, 17:48:22
przez BlueMan
Ale tak samo państwo mogło by mieć korzyści z prostytucji, nielegalnego oprogramowania, posiadania broni dla każdego chętnego obywatela. I pewnie wielu innych rzeczy.
Dlatego popuszczanie pasa nie prowadzi do niczego.

PostNapisane: 2011-07-02, 01:32:07
przez Codino
BlueMan - 2011-06-29, 17:48 napisał(a):Ale tak samo państwo mogło by mieć korzyści z prostytucji, nielegalnego oprogramowania, posiadania broni dla każdego chętnego obywatela. I pewnie wielu innych rzeczy.Dlatego popuszczanie pasa nie prowadzi do niczego.

Prostytucja jest legalna i państwo pobiera z niej podatki.
Posiadanie broni to trochę inna kwestia, ale i tutaj dzisiejsza polityka państwa pokazuje, że obywatel jest traktowany jak bydło, które trzeba wydoić i zaprowadzić bezpiecznie na pastwisko. I w ten sposób ludzie nigdy nie nauczą się odpowiedzialności.
I szczerze mówiąc to mierzi mnie taka postawa, bo w jej myśl człowiek jest sprowadzany do poziomu psa. Dziękuję, nie palę ani nie potrzebuję broni, ale to nie znaczy, że mam wymagać tego samego od innych, bo każdy odpowiada za siebie.

PostNapisane: 2011-07-02, 09:25:24
przez junior
ciekawe ile osób zmarło by lub zostało okaleczonych w wyniku takiego uczenia odpowiedzialności:P

Re: Legalizacja marihuany i narkotyków

PostNapisane: 2011-09-20, 12:32:27
przez mikiqu
Marihuana powinna być zalegalizowana przynajmniej do celów medycznych.