Chciałbym opowiedzieć moją historię z LSW Ludowa Spółdzielni

Jeżeli byłeś świadkiem oburzających scen w życiu codziennym lub jeżeli ktoś lub coś podniosło Ci ciśnienie - pisz, może adrenalina nieco opadnie...

Chciałbym opowiedzieć moją historię z LSW Ludowa Spółdzielni

Postprzez mmisiek007 » 2010-03-19, 12:28:20

Chciałbym opowiedzieć moja historię która przydarzyła mi się z Wydawnictwem Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza z siedzibą w Warszawie na ulicy Erazma Ciołka 15 /8
Która bezprawnie i wbrew moim protestom wydała moją książę .Jestem autorem debiutantem spróbowałem swoich sił i napisałem książkę .Szukałem wydawnictwa , które pomogłoby mi ją wydać i wypromować. Zaufałem właśnie temu wydawnictwu i zostałem bezlitośnie oszukany .Po podpisaniu kontraktu wpłaciłem zażądaną kwotę 4400 zł potrzebną do realizacji przedsięwzięcia . Po korekcie tekstu sprzeciwiłem się przeciwko wycięciu bardzo ważnych i nieodłącznych elementów książki i kategorycznie nie wyraziłem zgody na wydanie książki . Jednak wbrew wszystkiemu Oni te książkę wydali i widnieje do dziś na ich stronce . Kiedy napisałem meila z prośbą o wyjaśnienia dlaczego tak postąpili do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi . Próbowałem jeszcze dzwonić ale kiedy wyjawiłem że chodzi mi o moją książkę i dlaczego została wydana wbrew mojej woli ktoś zwyczajnie odłożył słuchawkę .Przez 2 lata nie odezwali się ani słowem .Cały ten długi okres oczekiwałem w nadziei ,że jednak ktoś się ze mną skontaktuje i spróbuje mi wyjaśnić dlaczego został zmarnowany mój projekt i pogwałcone moje prawa autorskie . Straciłem wszelkie nadzieje .Nie wiem jak tę sprawę rozwiązać do kogo zwrócić się o pomoc . Napisałem po dwóch latach jeszcze jednego meila do redakcji w odpowiedzi otrzymałem , że nikt się moja książką nie interesował była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji i nie miała nawet tytułu co tez nie jest zgodne z prawdą . Potem znowu cisza .Jednak przed wpłaceniem moich pieniędzy na konto redakcji zupełnie inaczej spostrzegano moja książkę .Widniejące w kontrakcie zapewnienia również daleko odbiegają od rzeczywistości . Napisane jest tam , że redakcja dołoży starań aby książkę wypromować i będzie mnie informować na bieżąco o losach książki i współpracować ze mną . Jednak żadnej współpracy nie było pomijając już fakt , że książka została wydana wbrew mojej woli i po wydaniu książki zignorowali mnie całkowicie i przestali się odzywać . Wydałem na tę książkę 4400 z własnej kieszeni . Zapewniano mnie na początku , że książka spodobała się redakcji i chcą ją wydać z mojej strony musze tylko wpłacić wcześniej wspomniane pieniądze . Nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić jak z tym walczyć Ci ludzie dosłownie potraktowali jak zwykłego śmiecia bez szacunku . Jaką mam szansę na odzyskanie moich pieniędzy 4400 bo już mojej zmarnowanej książki , zranionej psychiki i zmarnowanej szansy na pewno nie odzyskam . Pisałem tę książkę przez kilka lat i na koniec spotkałem się z takim potraktowaniem . Sam już nie wiem gdzie z tym iść do sądu wydać kolejne pieniądze i liczyć na sprawiedliwość . Czy szukać innych sposobów lub ludzi którzy zrozumieją mój problem i pomogą mi dojść do prawdy . Jeśli ktoś chciałby mi jakoś pomóc lub poradzić co mam zrobić gdzie szukać pomocy to proszę o napisanie na miela mmisiek007@wp.pl
Avatar użytkownika
mmisiek007None specified
Nowy
 
Posty: 2
Dołączył(a): 2010-03-19, 12:24:45
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez NGoHT » 2010-03-19, 13:33:49

Hm, najlepiej udać się do jakiegoś prawnika czy jakoś tak... IMO.
http://www.lastfm.pl/user/ngoht666
http://www.youtube.com/user/ngoht86
https://www.facebook.com/NajlepszyRapCalyCzasWPodziemiu
Avatar użytkownika
NGoHTNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1080
Dołączył(a): 2010-01-06, 19:54:12
Lokalizacja: 51° 14' 53 '' N, 22° 34' 13 '' E
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez BlueMan » 2010-03-19, 14:07:23

2 lata czekasz... na co? :przestraszony: takie rzeczy trzeba od razu załatwiać, a nie czekać.
Mam nadzieję, że wszystkie uzgodnienia (o nie wydawaniu książki, itp) masz na piśmie - inaczej i oni i Ty możesz się wyprzeć, że coś (nie)mówiłeś, bo nie ma na to dowodów.

mmisiek007 - 2010-03-19, 11:28 napisał(a): w odpowiedzi otrzymałem , że nikt się moja książką nie interesował była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji
Nie czytałem Twojej książki, ale wypowiedź jaką tutaj zamieściłeś tragicznie się czyta.
Spacje przed, po kropkach i przecinkach. Bez akapitów, itp. :/

Wydałeś 4400zł, ale umowa musiała opiewać na jakąś kwotę - albo z góry zapłata xxxxx zł, albo % udział w sprzedaży książki. Jeśli nie dostałeś żadnej kasy - to tym bardziej możesz się o to sądzić.
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19106
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Postprzez Codino » 2010-03-19, 15:07:23

NGoHT - 2010-03-19, 12:33 napisał(a):Hm, najlepiej udać się do jakiegoś prawnika czy jakoś tak... IMO.

Dokładnie. Weź tę umowę i idź z nią do prawnika! Wszedłem na stronę tego wydawnictwa i jeśli to jest ta książka, o której myślę, to sprawa może dodatkowo podchodzić pod zniesławienie, jeśli rzeczywiście wycięli istotne fragmenty, ale to już inny temat. Czekałeś z tym i tak już za długo, ale sprawa jeszcze nie musi być przegrana.
Anarchia na baczenie zasługująca.
J. Lelewel
Avatar użytkownika
CodinoNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1654
Dołączył(a): 2004-06-22, 16:35:16
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez KLON » 2010-03-19, 17:41:18

takie sprawy chyba nie ulegają przedawnieniu, ale na pewno też nie rozwiąże się bez udziału sądu co na pewno pociągnie za sobą kolejne wydatki i będzie też pewnie trwało...

jakiś kumaty prawnik i działasz inaczej nici...
http://www.trimek.pl

KLONNone specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 228
Dołączył(a): 2007-09-11, 13:09:00
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez mmisiek007 » 2010-03-20, 14:59:59

Witam dzięki za wszystkie wpisy i cierpliwość , przepraszam jeśli piszę chaotycznie i nie zwracam uwagi na interpunkcję i podobne sprawy , ale tak już jest jak się szybko pisze to tak jest. Przykra sprawa oszukano mnie to fakt , czekałem jak idiota 2 lata , Od samego początku im zaufałem wpłaciłem te pieniądze 4400 dla mnie to cały majątek , Dzięki za szczerą prawdę , Macie rację naciągnęli mnie wmówili mi , że tekst jest świetny i że są bardzo zdecydowani aby dołożyć starań aby go wydać a potem wydymali bez przysłowiowego mydła . Bolesna prawda i potem . Oczywiście tak coś tam było takiego w kontrakcie że oni sobie zastrzegają prawo do zmian tekstu . Macie rację po prostu przygotowali umowę w ten sposób aby potem po wpłaceniu pieniędzy mnie całkowicie olać i śmiać mi się w twarz a na moje wołanie rozpaczy prosta odpowiedź proszę bardzo idź pan do sądu wydasz kolejne 4400 albo więcej i nic nie wskórasz . To po tym wszystkim nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie że człowieczeństwa jest w nas tylko tyle co brudu za paznokciami , my rodzaj ludzi stajemy się bestiami które tylko żerują aby kogoś załatwić bez pardonu aby nawet nie kwiknął . Tak wszystko opracować abym nie maił żadnych szans obrony , siedział w domu i rozpaczał albo założył sobie sznur na szuję jak to robią inni i żegnaj podły świecie Do sądu nie mogę iść bo obecnie nie pracuję nie stać mnie na to . To może posłuchajcie mej opowieści . W Moim życiu przeszedłem koszmar i ta książka jest tego odzwierciedleniem . Napisałem tę opowieść z myślą aby przestrzec innych młodych ludzi przed piekłem . Na początku był to pamiętnik z czasem dojrzewała we mnie myśl aby to rozpisać i napisać książkę . Zacząłem ją pisać w 2001 w 2004 miałem już około 98 stron w wordzie czcionką 12 Potraficie sobie wyobrazić coś takiego , że pewnego dnia przez uszkodzenie sektora na dysku twardym lub inny problem nie udało się nic uratować ponieważ miałem to zapisane tylko na tym komputerze jaki to był dla mnie szok kiedy okazało się że nie da się już tego odzyskać gość który naprawia komputery wgrał tylko od nowa windowsa i 4 lata pisania poszło na marne , posiadałem tylko zapiski w formie pamiętnika . Po roku kiedy trochę ochłonąłem po tej porażce podjąłem decyzję aby ponownie napisać tę książkę , miałem tylko zapiski i pamiętnik a resztę odtworzyłem z pamięci . Pisałem ją 2 lata ale już nie z takim zapałem jak pierwszym razem , udało mi się napisać zaledwie 58 stron w wordzie . Na początku nie chciałem tego wydawać tylko zamieścić w internecie tak bezinteresownie . Kiedy ukończyłem tekst postanowiłem go wysłać kilku osobom przypadkowym aby ocenili czy to się w ogóle nadaje do czytania . Wszedłem na stronkę jak wydać książkę . Było tam forum o początkujących pisarzach i napisałem do kilku przypadkowych osób z prośbą o ocenę . Kiedy dostałem odpowiedzi okazało się , że moja książka wciąga i podobała się i właśnie te osoby zachęciły mnie abym ją wydał więc z tą myślą wysłałem tekst do kilku wydawnictw i otrzymałem 2 propozycje . Wybrałem Ludową Spółdzielnię Wydawniczą bo wydawała mi się rzetelna i wiarygodna . I właśnie wtedy popełniłem swój największy życiowy błąd . Byli zachwyceni tekstem i chcieli tę książkę za wszelką cenę wydać naturalnie za moje pieniążki . Macie rację byłem naiwny dałem się omanić i wykorzystać jak małe dziecko . BO jeśli moja książka byłaby naprawdę dobra to prędzej czy później jakieś wydawnictwo wydałoby ją bez mojego wkładu i zrobiłoby wszystko aby ja wypromować . A Wszechmocna Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza znalazła naiwniaka który od razu się zgodził zapłacić pieniądze więc podsunęła mi do podpisania również umowę która pozbawia mnie wpływu na moją książkę . I teraz Uwaga od momentu wpłaciłem pieniądze oleli mnie całkowicie , znaczy to że niby mi wysłali tekst do przeczytania po korekcie ale wycieli ważne elementy książki jeden taki tekst który bije na głowę w ogóle nie na temat . Ale Ludowa spółdzielnia wydawnicza uważa , że wszystko jest ok. . Ale najbardziej chyba bestialskie było to , że kiedy po przeczytaniu tekstu stwierdziłem , że wycieli bardzo ważny tekst , i pisali przekręcili słowa odpisałem że kategorycznie się sprzeciwiam jako autor wydaniu książki jeśli nie uwzględnia moich poprawek , otrzymałem meila z zapewnieniami że wszystkie moje sugestie naniosą no i potem szok kiedy przeczytałem książkę po jej wydaniu okazało się , że mnie po prostu oszukali . Znowu napisałem meila i spytałem dlaczego tak się stało , ktos mi napisał , że przekaże sprawę redaktorowi naczelnemu i od tamtej chwili w ogóle nie odpowiadali na meile całkowicie mnie olali . Mam cały czas nadzieję , że może odezwie się ktoś potraktowany podobnie przez LSW i wtedy będzie więcej podstaw aby stawić im czoła . Dzięki za wszystkie wpisy i te obraźliwe też . przynajmniej wiem na czym stoję . pozdrawiam wszystkich którzy wezmą udział w dyskusji i podpowiedzą mi jak dalej działać
Avatar użytkownika
mmisiek007None specified
Nowy
 
Posty: 2
Dołączył(a): 2010-03-19, 12:24:45
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez BlueMan » 2010-03-20, 16:17:36

mmisiek007 - 2010-03-20, 13:59 napisał(a):po tym wszystkim nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie że człowieczeństwa jest w nas tylko tyle co brudu za paznokciami , my rodzaj ludzi stajemy się bestiami które tylko żerują aby kogoś załatwić bez pardonu aby nawet nie kwiknął

Nie możesz tak uogólniać i sprowadzać wszystkich do tego samego poziomu.
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19106
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Postprzez Codino » 2010-05-10, 22:01:08

Mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno i mmisiek007 jeszcze tu zajrzy. Tak się składa, że mam przed sobą ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Autora tematu powinien zainteresować art. 16
"Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do:
1) autorstwa utworu,
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępnienia go anonimowo,
3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystywania,
4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności,
5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu,"

Nie jestem prawnikiem, ale przekaz jest jasny, Twoje prawa do tej książki są chronione, tylko nie potrafisz tego wyegzekwować. Tak jak pisałem wcześniej, zrobisz najlepiej jak skontaktujesz się ze specjalistą, prawnikiem, albo może jakąś instytucją typu ZAIKS, samemu nie wiele zdziałasz, ale samo rozpatrzenie sprawy przez kancelarie prawną nie powinno być drogie, a koszty się mogą i tak zwrócić z nawiązką...
Anarchia na baczenie zasługująca.
J. Lelewel
Avatar użytkownika
CodinoNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1654
Dołączył(a): 2004-06-22, 16:35:16
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy


  • Inne

Powrót do Kontrowersje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości