Jacek i Agatka

[Madzias]

Lubisz jak się Ciebie nabija w butelkę? bo ja szczerze nie...pewnie kolejny wymysł administracji na rozruszanie forum....

A jak sprawdzisz, że ja jestem prawdziwa. Nawet jeśli jest to ściema, to początek był dobry...tylko później zapomniano o nieszczesnej Agatce. Nie należy tak wszystkiego brać na poważnie. Generalnie głupot nie pisze/ą i nikogo nie obraża/ją więc mi nie przeszkadza.

[Jacek i Agatka]

Kto był bystry to zauważył, że spełniłemevil84, Twoje życzenie, ale jak powiesz Agatce to naprawdę będe martwy

[evil]

Kto był bystry to zauważył, że spełniłemevil84, Twoje życzenie

sorki, ale ja nic nie widzę - wiedziałam, że do bystrych nie należę ale żeby aż tak...

[Jacek i Agatka]

A widzisz? Trzeba być czujnym Przez moment przedstawiłem nasze pyszczki w avatorze. Popytaj innych forumowiczów, może ktoś to zauważył. Na dzień dzisiejszy nie będę już nic więcej udowadniał.

A swoją drogą trochę macie racji...trochę teroryzuję Agatkę i nijako trochę żyje ona w moim cieniu, co nie znaczy ze jej nie kocham Taki mamy układ że rządzę ja, zgodziła się na to. Niejednokrotnie udostępniałęm jej to forum by coś napisała i przeważnie twierdzi "że ja już przecież wszystko napisałem", ale wierzcie, że czyta wszystko i jest tego samego zdania.
Przecież nie będę się podpisywał jej imieniem, by Was przekonać o jej istnieniu, to dopiero by była nieuczciwość z mojej strony. Myślę że jak zawrzemy głębszą znajomość to i adresami się wymienimy. Jest na to czas

A zawitaliśmy tu z całkiem innych powodów. I też myśłałem, że Agatka się tu bardziej zadomowi bardziej ode mnie, jednak...jest inaczej. Ale bedzie dobrze. Na obecną chwilę już śpi...obrażona. Rano jej przejdzie

Jacek

[Madzias]

Trzeba być czujnym Przez moment przedstawiłem nasze pyszczki w avatorze. Popytaj innych forumowiczów, może ktoś to zauważył. Na dzień dzisiejszy nie będę już nic więcej udowadniał

Jacku uwierz mi ważniejsze rzeczy do robienia niż siedzienie cały dzien na forum i patrzenia czy przypadkiem Jacek i Agatka nie wstawili na parę chwil swojego zdjęcia. Opamietaj się, aż taki interesujący nie jesteś. Tylko się nie obrażaj

przeważnie twierdzi.

A co wtedy gdy ma inne zdanie. Siedzi cichutko, bo i tak jej nie dopuścisz do kompa. Ciezkie ma zycie z Tobą

[Jacek i Agatka]

Madzias, bez obaw obrazić mnie trudno... nie obrażam się, w przeciwieństwie do Agatki, obraża się 24 razy na dobę ( potem mnie przeprasza;)

Jacku uwierz mi ważniejsze rzeczy do robienia niż siedzienie cały dzien na forum

Flesh naszych mordek był moment po życzeniu evil84, i więcej nie będę tego powtarzał i tak mam już urwanie głwy że za dużo ekshibicjonizuję naszą prywatność tu na forum

A tu masz w 100% rację

gdy ma inne zdanie. Siedzi cichutko, bo i tak jej nie dopuścisz do kompa. Ciezkie ma zycie z Tobą

tak już jest, ktoś musi .....

[Jacek i Agatka]

a gdy ja mam inne zdanie to piszę że to jest wyłącznie moje zdanie, a Agatka ma inne, ale puki co to się jeszcze nie zdażyło

[Artsf]

W moim przypadku była kiedyś sugestia aby żona i córka zarejestrowały się na forum.
Jeśli chodzi o żonę - w domu nigdy nie zasaiada do komputera , nawet nie chce napisać tekstu , gdyż jak mi kiedyś powiedziała to ma dosyć w pracy a pracuje na programie księgowym.Jednak na zlocie w Grotnikach k. Łodzi już nie istniejącego forum była ze mną.
A odnośnie córki - mówi że ta forma komunikacji jej nie odpowiada (preferuje GG i maile) ale gdy jej zasugerowałem chociaż rejestrację , powiedziała że nie ma sensu gdyż studiuje i mieszka na kwaterze we Wrocławiu gdzie nie ma dostępu do internetu.

[Lawenda]

Dobry bajer nie jest zły , od początku twierdzę - mała prowokacja coś mi tu się nie zgadza w Jacku i Agatce ;P

[Jacek i Agatka]

WiTajcie Dobrzy Ludzie

Smutny dziś dzień od rana pada u nas. Agatka też znowu nie ma humoru.
ZNP trwa u niej conajmniej 30 dni, a ja muszę jakoś sobie z tym radzić, a widzę że Wy wszyscy bardziej się przejmujecie brakiem Agatki niż ja... ja mam chwilę spokoju

Przejdzie jej.

Dobry bajer nie jest zły , od początku twierdzę - mała prowokacja coś mi tu się nie zgadza w Jacku i Agatce

Tak. Znalazłem wczoraj (poswięciłem kawałek nocy ) posty na temat "lucynkagate"
i poniekąd rozumiem Wasze obawy. Ale spokojnie, dwa razy ten sam numer chyba by im nie przeszedł, nie?

A wszystkich życzliwych "niedowiarków" by rozwiać wszelkie wątpliwości, że nie jesteśmy wymysłem wspaniałej wyobraźni administracji, zapraszamy na priv.

[Madzias]

Jacku pogoda jest faktycznie smutna ale proponuję nie paparac sobie dnia. Weź Agatkę w objęcia, rozkręć ją i spedź miły wieczór. Moja dobra rada. Takich dni bedzie teraz wiele. Jakby nie patrzeć jest jesień i zima nadchodzi. Zrób coś szalonego.

P.S. Jak już będę strasznie zaintrygowana waszym związkiem i waszymi osobami, to pozwole sobie na PW. Narazie dobrze się z Wami bawię. A po co obierać sobie zabawę, prawda?

[smoczyca]

Jacek i Agatka, oj widzę że moje obawy stały się obawami innych niebieściaków

z mojej strony to mam coraz więcej ale do Ciebie Jacku - zaczynam twierdzić że za długiego łańcucha z kuchni to Agatka nie ma

Ciągle u Was pada

[Jacek i Agatka]

WiTam

Ale jestem zły Na Agatkę jestem zły.....

zaczynam twierdzić że za długiego łańcucha z kuchni to Agatka nie ma

Oj ma dłuuuugi łancuszek i to nawet gumowy rozciągalny aż do granic mojej cierpliwości

Już mi przeszło....
Tak naprwadę to ja nie wiem czy Agatka chce coś napisać. Ciągle się ze mną kłóci o to co ja tu piszę, ale kiedy chcę jej udostępnić klawiaturę by napisała coś sama to ...już nie chce. Kobiety powinny ją zrozumieć... Ja już z tym się nauczyłem żyć.
I ciągle jest

Pozdrawiam.

Jacek


PS> Ciągle pada.... "Pada deszcz, tak już było wczoraj, "znowu ty" to są twoje słowa"...

[Jacek i Agatka]

No i mamy bunt na pokładzie. Nie wiem czy kogoś zmartwię czy ucieszę, ale moja Agatka wykrzyczała mi, że : nie będzie się bawić moimi zabawkami Cóż mi pozostało? No chyba skoczę zmienić avatar....

pogrążony w smutku i żalu
Jacek

Powodem ma byc niby to że jestem nadzaborczy wstosunku do komputera i "nie dopuszczam".
Dopuszczam ... przez ostatnie 1,5 godziny leżałem sobie i patrzyłem bezmyślnie w TV.... ale Agatka miała inne zajęcia na kompie.

[smoczyca]

Jacek , a może Agadka na BlueCenzura siedzi ( jak nie to polecam )

[WiseWoman]

No i mamy bunt na pokładzie. Nie wiem czy kogoś zmartwię czy ucieszę, ale moja Agatka wykrzyczała mi, że : nie będzie się bawić moimi zabawkami

No to może Agatka założy swoje konto? Byłoby prościej, zresztą nikogo do niczego nie można zmusić.

[Jacek i Agatka]

No to może Agatka założy swoje

myśli o tym... ale to przecież nie chodzi o konto tylko, że ja nie dopuszczam jej zupełnie się role odwróciły, przeważnie to żona nie dopuszcza męża

Damy radę .... ale patrzy co ja piszę

Jacek...bez Agatki a ciągle z Agatką

[Madzias]

Wiesz Jacku musisz coś wymyślić, bo zaczyna powiewać nudą.

[Jacek i Agatka]

No cóż..trudno jakoś sobie wymyślać życie zbyt łatwe by to było... chyba każdy by tak chciał by sobie mógł sam napisać scenariusz na życie ...puki co "wymyślilem sobie takie coś...... dziękuje koledze P. za pomoc w realizacji tego projektu.... ( zapraszam do Naszej Radosnej Twórczości)....

Jacek....każdy już wie że bez Agatki
ale w ją mam....

(no i przecież to nie powód do rozwodu....znacie może lepszy? )

[Jacek i Agatka]

Ale fajnie Wspólnik zachorował i mam...wolne Mam cały dzień prawie dla siebie i mogę robić to co chcę, a że zawsze robię to co chcę to praktycznie dzień jak codzień.

Odbieram "zarzuty, że tu nic się nie dzieje ...wieje nudą, Agatka odeszła ( Jezuuuuu jak to brzmi ), obrażona, ale z ciekawością zagląda co ja sobie robię z komputerem. Czysto babska ciekawość, wścibskość, zazdrość?
Krótko mnie trzyma w tym względzie ( o już temat do dyskusji)...
No właśnie, kazdy narzeka, że eeeee nuda, ale dyskusji podjąć nie chce, a tyle kontrowersyjnych zdań tu padło.
Jak tak dalej pójdzie to Dobry Admin wywali mnie stąd na zbity pysk ( bo nie wnoszę nic do dyskusji) i tak się skończy moja przygoda ze Wspaniałym BlueForum, a tu tak fajnie, Dobrzy Ludzie, przyjaźni, serdeczni.... niepodejrzliwi

Zarzuca mi się, że jestem jakimś botem albo wymysłem ...jak to któreś z Was napisało, "wytworem rozdwojenia jaźni" Nie ufacie zbytnio Uprzejmej Administracji, po wpadce z "Lucynka" ( można jeszcze jej posty przeczytać? Bardzo jestem ciekaw inwencji Dobrych Moderatorów , nie ufacie ludziom, nowym ludziom jak my biedne małe pacynki.
Wiem i widzę, że tworzycie tu zamknięty krąg starych przyjaciół i trudno dobić się poza Wasze uprzedzenia, bo zauważam, że jesteście troszeczkę "uprzedzeni" do nowych... a może to znowu jakiś kawał? Kawał to zrobił mój tata płodząć mnie
Mimo starczego wieku to duszę mam młodą, kiedyś byłem "rockmenem " hahaha... byłem sławny i bogaty teraz jestem tylko biedną pacynką.

Pozdrawiam Jacek ... bez Agatki, która tu jest obecna duchem i czasem ciałem ... a jest na co popatrzeć


Zapraszam do pokoju Naszej Radosnej Twórczości
Oczywiście dedykacja dla Agatki