kg, DI napisał(a):Od pornografii na stronach WWW można się uzależnić bardziej niż od narkotyków, twierdzą badacze problemu. Co więcej, o ile narkotyków można się pozbyć ze swego organizmu, pornograficzne obrazy pozostają w mózgu na zawsze, twierdzi Mary Layden, prowadząca badania nad seksualnymi nadużyciami i patologiami na uniwersytecie w Pennsylvanii.
Lekarze i badacze zeznający niedawno przed senatem USA który zlecił im zaopiniowanie, czy internetowa pornografia może mieć szkodliwy wpływ na odbiorców nie pozostawili na porno-stronach suchej nitki, donosi portal INTERIA.pl.
Według pani Layden, internet dzięki względnej anonimowości, którą zapewnia oraz powszechnej dostępności jest 'idealnym systemem dystrybucji narkotyku'. Wyniki badania wskazują również na fakt, że zbyt często oglądanie pornografii w sieci może doprowadzić do mizoginii (wstrętu do kobiet), pedofilii oraz zaburzeń erekcji.
Problem występowania uzależnienia od seksu i pornografii oraz jej wpływ na ludzką psychikę jest dla wielu seksuologów kontrowersyjny. Wielu wskazuje na fakt, iż jest on podobny do uzależnienia od zakupów lub od hazardu - które to z kolei są leczone.
Badacze ostrzegają, że sprawa powinna być potraktowana poważnie, nie tylko ze względu na negatywne efekty jakie wywołuje w psychice ludzi, szczególnie młodych, ale również z powodu trudności w kontroli materiałów znajdujących się w internecie oraz ograniczone możliwości blokowania dostępu do nich.
Eksperci mogą mieć rację, a to oznaczałoby, że za falą coraz powszechniejszych w internecie witryn pornograficznych może nadejść następna fala - zaburzeń psycho-społecznych, komentuje wyniki badań INTERIA.pl
No to uważajcie ludzie, co oglądacie, bo potem do szkoły/pracy będziecie nosić jakies obrazki i w przerwach będziecie je oglądać, a jak Wasz pracodawca Was zobaczy, to może być ciężko :bukiet: