I sprawa wirusów - gdyby Linux był poularniejszy niż Windows to również było by pisane więcej wirusów na linuxa.
Na linuxa (i innych unixów) jest bardzo mało wirusów pownieważ nikt nie korzysta na co dzień z poziomu administratora systemu (co prawda sie zdażają wyjątki np. ja), a żeby namieszać w systemie własnie są wymagane uprzywilejowania roota ;p. Wogle to już pod taki np NetBSD czy OpenBSD za chiny nie jest opłacalnie tworzenie syfa gdyż te systemy praktycznie nie mają luk pozwalających na podwyższenie praw użytkownika. W windowsie większośc ludu korzysta na co dzien właśnie z konta administratora, a czemu ? Bo nie ma on wbudowanego programu do obsługi zmiany poziomu użytkownika, żeby zmienić użytkownika trza się w windowsie wylogowywać, w unixach wystarczy wklepać su, podać hasło i już ;p
Co do Visty:
Vista ma mieć niby jakieś hiper-kupo-niewiadomo efekty graficzne a tu sie okazało że Linux (i inne unixy) już dawno przegonił viste pod tym względem. Xgl ma lepsze efekty od vistowego aero i da sie bezproblemowo odpalić na kompie wyposażonym w procek 900 mzh, 512 ram i akceleator graficzny z 64 ram (i jakby co to wszystko ładnie chodzi). Podobno Vista do normalnej pracy bedzie wymagała 1,5 gb ramu. Wniosek: Windows jest komercyjny, a o optymalizacje kodu mało kto dba ;p
Ja bym sobie chetnie posiedzial na linie ale nie umie tego wifi zrobic i nie mam neta a bez neta to nie ma co robic ;x
Obczaj takie coś jak madwifi-ng ;p
na 2 systemach mi się nie widzi, szczególnie przy dysku 80gb, reszta rodzinki nie potrafiła by nic
Hm, ja na początku też myślałem że se nie poradze z linuxem, jednak gdy pewnego pięknego dnia windows padł zainstalowałem se openSuSE i śmigam na nim do tej pory ;p
na forach w internecie jest więcej podstawowych pytań dotyczących na prawdę podstawowych poleceń/czynności w Linuxie, niż ludzie mają problem z Windowsem!!
Cóż, linux to zupełnie inna filozofia niźli windows. Cała potęga Linuxa (i innyxh unixów) opiera sie na konsoli (trybie textowym) na której zrobisz wszystko 10x szybciej. Spod windy nie da sie pracować w trybie textowym.
Z windowsem to też każdy miał na początku problemy.
Linux wcale nie jest trudniejszy tylko ludzie są po prostu zbytnio przyzwyczajeni do windowsa
Windowsa tworzą setki, jak nei tysiące osób. Sami widzicie zreszta po pojemności jaką zajmuje na dysku - są to już GB danych - kodów źródłowych !
Linuxa też, problem polega na tym że oprogramowanie na linuxa i innych systemów unixopodobnych jest z reguły otwarte ( zdarzają sie wyjątki i to dosyć często jeżeli chodzi o komercyjne oprogramowanie)
Przy okazji: Obczajcie taki system jak PC-BSD (który NIE jest linuxem a systemem z rodziny bsd (też unixowym)) który ma bardzo intuicyjny instalator i mniej więcej instaluje sie w nim tak samo oprogramowanie jak w windowsie.