artykułPo pierwsze, zdaniem Jurka Owsiaka, Woodstock osiągnął już najwyższy poziom rozwoju. - Zdobyliśmy wszystkie wyróżnienia, które były do zdobycia. Jesteśmy największym festiwalem w Polsce, jednym z największych na świecie. Teraz chcemy znaleźć nową formułę dla naszej działalności - mówi Dobies. Drugim powodem są ogromne i co roku rosnące koszty organizowania Woodstocku (ostatni kosztował prawie 2 mln zł).
Co może zastąpić Przystanek Woodstock? W tym roku po raz drugi na polu woodstockowym powstanie Akademia Sztuk Przepięknych, w której organizowane są spotkania ze znanymi ludźmi świata polityki, religii i mediów. Być może właśnie ASP będzie chciał rozwijać Owsiak po rezygnacji z masowego festiwalu.
Polska bez przystanku Woodstock? i zamiast rocka polityka i religia O rrrrany