Witam.
Oczywiście wypadek pielgrzymów był tragedią nie ma co do tego wątpliwości. Ale nie wzbudził we mnie szczególniejszych uczuć smutku czy zamyślenia. Ludzie giną codziennie co chwile i w gorszych okolicznościach. Do tej pory zastanawiam się po jakiego grzyba zrobili z tego taką aferę, TVN24 trąbił o tym co +-30minut, co chwilę te same zdjęcia kiepskiej jakości, ten sam komentarz tylko ubrany w inne słowa, jednym słowem temat na 1min rozciągnięty na 10min i puszczany co 30min.
Moim zdaniem żałoba była niepotrzebna, a jeżeli już to powinna trwać jeden dzień. Po co aż trzy, czy ktoś przez te 3 dni wymyślił coś więcej niż przez jeden ? I tak przez te trzy dni nic nie wymyślono sensownego. Nie jest mi jakoś specjalnie szkoda ofiar wypadku, co chwile ktoś ginie a przejmowanie się kimś obcym, kto dla mnie fizycznie jest tylko numerkiem statystycznym jest raczej przesadą.
Znikomą bystrością wykazały się osoby, które dopuściły 22-latka za kierownice autokaru w tak ciężkich warunkach drogowych. Licząc, że zrobił prawko w wieku 18 lat, oczywistym jest, że przez 4 lata nie był w stanie opanować sztuki prowadzenia zwykłego samochodu już nie mówiąc o autokarze a co dopiero o tego typu wyprawie. Z resztą z tego, co czytam wynika, że kierowca też nie był zbyt bystry, zaufał GPS’owi lub sobie a nie znakom drogowym. Niektórzy mówią, że wina leży w niesprawnych hamulcach. Trochę mnie to zastanawia bo autokar pozostawił ślady hamowania i to dość długie. Wydaje mi się to absurdalne ale nie jestem mechanikiem czy kierowcą autokaru.
Sprawa wsparcia finansowego też jest grubo przesadzona. Rozumiem by dać na godny pogrzeb, pokryć koszty komunikacji, transportu ciał itd. Podobno wyceniono życie pielgrzymów na około 100.000 PLN + ubezpieczenie. Wie ktoś, któremu baranowi udał się ten pomysł ? Czym oni się przysłużyliby dostać więcej niż każda inna ofiara każdego innego wypadku ? W czym byli lepsi od tych dziesiątek ludzi, którzy zginęli dziś na drogach całej Polski ? Czemu nic nie dostanie osoba, która zginęła w czasie gdy pisałem ten post albo osoba, która zginęła w czasie gdy Ty go czytasz ? „Śmiech na sali” tak to podsumowuje.
Znudziły się sex afery, morderstwa na zlecenie rządu, rozpuszczanie miliardów i szukanie milionów, publiczne propagowanie antysemityzmu, rasizmu i homofobii , TVN24 musiał podtrzymać widownie i temat się znalazł.
„Polska pogrążona w żałobie, zamyśle, wszyscy ofiarowują swą pomoc, ..., pełno symboli wsparcia i jednoczenia się z rodzinami ofiar” nie wiem jak gdzie indziej ale podejrzewam, że podobnie wyglądała sprawa jak u nas w OLS. Kręciliśmy materiał o tym jak społeczeństwo przeżywa tragedie. Byliśmy w kilku placówkach publicznych i rozmawialiśmy z kilkunastoma osobami na ulicy.
W urzędzie miasta było bardzo ładnie przygotowane miejsce z księgą kondolencyjną. Szkoda, że jedynymi wpisami był wpis jednej urzędniczki (w imieniu całej załogi) mój (w imieniu całej ekipy ) i typka ze zdjęcia.
Ludzie na ulicy jakby wyuczyli się gotowych zwrotów i klepali je bez przekonania. Najpopularniejsze „to tragedia, zginali tam nasi bracia i siostry”, „jest mi niesamowicie przykro z tego powodu, to naprawdę wielka tragedia”, „masony do czorta” ... Brzmiało to jakby ogłoszono koniec promocji cukru w spożywczaku lub usunięto dwie główne linie autobusowe. Ale trafiła nam się jedna pani, która mówiła od serca i całkowicie rozumiała to co mówi. Widać było, że mówi od siebie i to co czuje. Pod koniec wywiadu uroniła jej się łezka. Szacunek dla tej Pani.
Pamiętajcie. Jak planujecie umrzeć, zadbajcie o stronę medialną swojego przedsięwzięcia.
Pozdrawiam.