"Pierścień czystości" - nowa akcja Kościoła.

[młoda]

dla mnie głupota...
to moja wewnętrzna sprawa czy jestem czy nie
a tak to każdy moher by się gapił, że nie mam.. i jaka to ja zła jestem... niewychowana... ble ble...

[ET]

ie dorabiaj gęby pożądnym księżom, bo to im się w tym momencie obrywa za paru pedofili.

Masz rację, kilkunastu może by się znalazło. Skończyłem katolickie liceum i to wystarczyło, bym do końca swego życia stał się zaprzysięgłym wrogiem tego przedsiębiorstwa i kupców w czarnych sutannach.

a czemu nazywasz to dorabianiem dziwnej filozofii? dla niektórych to może być wartość i na pewno nie jest to wartość gorsza niż żadna z tych, które Ty wyznajesz - z takiego prostego względu, wartości nie podlegają ocenie, każdy człowiek ma swoje. i myślę, że warto przy takim szacunku do czyichś wartości pozostać.

Mam szacunek do czyiś poglądów i nie zamierzam ich wyśmiewać. Wyśmiewam KK i jego zacietrzewienie.

ET napisał/a:
Jak ktoś nie chce uprawiać seksu- jego wolna wola. Ale niech nie dorabia do tego dziwnej filozofii.

Ale czy tu faktycznie chodzi o to, że ktoś nie chce ? Mi się wydaje, że chce, że bardzo chce, tyle, że z odpowiednią osobą

Ale ja to doskonale rozumiem. Jestem wielkim zwolennikiem wierności w związkach, rozsądnego podchodzenia do tematu i uważam sex bez miłości za bezwartościowy!
Ja po prostu jak przeczytałem o tych pierścionkach ( za które jeszcze trzeba łacić)krew mnie zalała.

[MissIndependent]

ET, rozumiem, że KK ma z Tobą na pieńku i że "nabijanie kabzy" na pierścionkach Ci się nie podoba (mi zresztą też); ale nazwać czystość przedślubną idiotyczna i przebrzmiałą ideą?! no, z tym to się chyba zagalopowałeś.

[ET]

no, z tym to się chyba zagalopowałeś.

Inaczej, samą idee przyjmuje z chłodnym dystansem i po prostu się z nią nie zgadzam.
Ale, gdy taka idea pada z ust instytucji, której nie darzę szacunkiem- takie są tego efekty.