rower - pomoc w wyborze

przez **kosmowski.be** » 2010-04-18, 10:46:09

Planuje kupic rower.
moje wymagania:
koszt do ~700 zl.
uzytkowany bedzie glownie po miescie, czasem jakis las.
lekki (aluminiowa rama)
dostepny w tradycyjnym sklepie - w Łodzi.

co polecacie? nie interesuja mnie rowery "miejske", raczej góral.

przez **hitman1986** » 2010-04-18, 11:29:14

Pierwszy lepszy. W tej cenie to i tak nie ma różnicy - wszystko jeden i ten sam szajs.

Albo wybierz taki, którego kolor Ci bardziej pasuje :pudlo:

przez **kosmowski.be** » 2010-04-18, 12:08:48

rower bedzie mi sluzyl do dojezdzania do pracy wiec nie potrzebuje wydac na niego wiecej ~ 700 zl.
wiem jednak ze cena w sklepie i cena w hurtowni znacznie sie rozni. dlatego prosze o pomoc zeby wycisnac z tej kwoty jak najwiecej.

przez **cre[a]tive** » 2010-04-18, 13:08:34

hitman1986 - 18 kwi 2010 11:29 napisał(a):W tej cenie to i tak nie ma różnicy - wszystko jeden i ten sam szajs.

Bo pewnie koła odpadają w czasie jazdy a ramy się łamią, right?

---

noid w tym przedziale cenowym to chyba nie ma jakichś specjalnie znanych firm. Gdybym miała taką sumę do dyspozycji, poszłabym po prostu do Media Expert (mają tam cały duży dział z rowerami) i wybrała taki najbardziej mi pasujący. Firma Romet tylko mi się kojarzy, że produkuje rowery również w takich cenach. Myślę, że można tej firmie zaufać, choć na pewno ich tańsze propozycje są o wiele słabsze niż rowery z wyższej półki, jednak jeździć się da.

przez **kosmowski.be** » 2010-04-22, 19:25:13

no i kupilem sobie. w go sport.

zdjecia:
Obrazek

dzisiaj tylko chwilke jezdzilem (od sklepu do domu) i jestem pozytywnie zaskoczony bo dobrze sie jezdzi. cena: 699.

przez **pendrive** » 2010-04-22, 20:33:35

noid co nam po zdjęciach?

podaj model i producenta

przez **kosmowski.be** » 2010-04-22, 20:38:28

Kellys Stylus

przez **BlueMan** » 2010-04-22, 22:21:49

Kolarzówka? A miał być góral!

przez **kosmowski.be** » 2010-04-23, 06:51:15

nie jest to kolarzówka. piszac "miejski" mialem na mysli rowery tego typu:
Obrazek

ten moj to trekkingowy z elementami crossa. czyli miejski z zacieciem sportowym.

a tak w ogole to patrzac na ceny rowerow to sie przerazilem.. przecietna cena to 2500! :dobani:

przez **hitman1986** » 2010-04-23, 07:02:19

BlueMan - 2010-04-22, 22:21 napisał(a):Kolarzówka? A miał być góral!

A gdzie Ty kolarzówkę widzisz ?

noid - 2010-04-23, 06:51 napisał(a):a tak w ogole to patrzac na ceny rowerow to sie przerazilem.. przecietna cena to 2500!

No, najlepiej jakby dorzucali do paczki fajek albo 4-paku browarów.

przez **kosmowski.be** » 2010-04-23, 19:27:06

hitman1986 czemu popadasz ze skrajnosci w skrajnosc? nie oczekuje zeby rowery kosztowaly 10 zl. ale cena 2500 jest jak dla mnie nieco za duza. zwlaszcza ze rowery w tej cenie nie prezentuja niczego specjalnego. moge zaakceptowac cene ~1200-1300 zl. wiecej nie dalbym nigdy. nawet gdybym mial kasy jak lodu.

przez **cre[a]tive** » 2010-04-23, 20:49:39

Za 2500 zł to sobie można śmigać skuterem, a nie rowerem

Chyba, że ktoś jeździ wyczynowo, lub na bardzo dalekie trasy to wówczas rozumiem wybór takiego roweru. Ktoś kto rower wyciąga raz czy dwa razy w tygodniu i daje za niego 2500 zł to albo ma nie po kolei, albo z kasą nie ma co robić

przez **BlueMan** » 2010-04-23, 21:28:31

A w każdym hipermarkecie u mnie rowery zaczynają się od 300zł o.O
I taka kwota do 550 zł jest w miarę lekkim wydatkiem dla rodziców, aby kupić rower swojemu dziecku.
A jak się zepsuje coś to czasami nie warto naprawiać. A dziecko też będzie miało dodatkową uciechę, że dostanie coś nowego, a nie od 10 lat na tym samym rowerze

Wydać 2500 zł na rower - jak ktoś lubi i jest to jego pasja to OK

Ale na pewno nie do takich okazjonalnych i niewyczynowych przejażdżek do jakich szukał Mateusz.

przez **hitman1986** » 2010-04-24, 01:59:16

noid - 2010-04-23, 19:27 napisał(a):moge zaakceptowac cene ~1200-1300 zl.

No to dla własnego bezpieczeństwa poszukałbyś roweru "w miarę" bezpiecznego, bo te rowery za ~500zł, a właściwie to "produkty roweropodobne" z bezpieczeństwem jazdy nie mają wspólnego za wiele.

noid - 2010-04-23, 19:27 napisał(a):zwlaszcza ze rowery w tej cenie nie prezentuja niczego specjalnego.

Fakt, różnicy pomiędzy Porsche Carrera i Fiatem Pandą też nie zauważasz ? Wszak i to ma cztery koła, i tamto ma cztery koła.

kobieta - 2010-04-23, 20:49 napisał(a):Za 2500 zł to sobie można śmigać skuterem, a nie rowerem

Za 2500 zł można już jakiś niedrogi, ale stary samochód kupić, więc po co skuterem (jeśli mielibyśmy patrzeć tymi kategoriami)

Ale to wszystko to tylko moje prywatne zdanie...

przez **Oyen** » 2010-04-24, 02:46:52

a jak dla mnie to dobry wybor. szalec jako tako nie bedziesz, bo rower raczej nie wyczynowy a do pracy czy czasem na wycieczki bedzie dobry. osobiscie wole kolazowki i mam jedna uzywana na oku

przez **cre[a]tive** » 2010-04-24, 02:51:59

hitman1986 - 24 kwi 2010 01:59 napisał(a):Za 2500 zł można już jakiś niedrogi, ale stary samochód kupić, więc po co skuterem (jeśli mielibyśmy patrzeć tymi kategoriami)

Skuter za tę cenę będzie nówka, a auto staroć - używany grat. Także nie ma o czym mówić.

przez **kosmowski.be** » 2010-04-24, 06:10:33

hitman1986 jezeli rower jest sprzedawany to raczej posiada wszelkie atesty (czy co tam musi posiadac) zeby byl dopuszczony do ruchu, czyz nie?

przez **Ayla** » 2010-04-28, 13:30:57

Atesty atestami, ale rowery sprzedawane w Tesco, czy Auchan są ciężkie i felerne po prostu! Począwszy od scentrowanych kół... Co mi po rowerze, z którym za rok będę musiała robić porządny remont by go uratować. Po co mi amortyzatory, które nie działają jak powinny...

W zeszłym roku wybierałam rower dla siebie. Chodząc po sklepach typu Intersport, Martes Sport widziałam te drogie po 2500 zł, są warte swojej ceny ale nie dla amatorów na pewno.
No i kupiłam Kross Hexagon V3 - http://www.ekross.pl/rowery-kross-kross ... _1768.html
Leciutki, fajnie sprawdza się w mieście jak i terenie górzystym. Nawet dupa za wiele nie boli od niego

rower - pomoc w wyborze

rower - pomoc w wyborze

Kto przegląda forum