Future_Breeze napisał(a):Ja mam fajny filmik. Jak gość skaka z mostu na bandżi, a na dole mostu jak się odpina ma całe zasrane spodnie fujjjjjjj
Carol napisał(a):Może to jakis qmpel Traphezz'a? :>
W naszym kraju najczęściej skacze się właśnie z dźwigów. Żurawie wynoszące skoczków na wysokość nawet 60 metrów można spotkać w nadmorskich kurortach i na wielkich imprezach – w rodzaju Przystanku Woodstock. Od maja do października w każdy weekend skakać można również nad Jeziorem Żywieckim. Spada się z wysokości 60 metrów, najwięksi śmiałkowie mogą wykonać skok z zanurzeniem w wodach jeziora. Na miejsce dojeżdżają autobusy z żywieckiego dworca PKP (nr 16) i rynku (nr 17). Najlepiej jest skrzyknąć grupę kilku znajomych i wcześniej – na stronie www.hotelcis.pl – zarezerwować skok. Wtedy można liczyć na rabat.
Przez całe lato można również skakać ze skoczni Orlinek w Karpaczu. Do lotu startuje się z tego samego miejsca co skoczkowie narciarscy. Tylko, że oni zjeżdżają w drugą stronę i opadają ku ziemi znacznie wolniej. Obok znajduje się również ścianka wspinaczkowa.
Skoki na bungee – i to niemal przez cały rok – można również wykonywać niedaleko centrum Warszawy – na basenach „Moczydło” przy ul. Prymasa Tysiąclecia koło parku im. Szymańskiego. Platforma ze skoczkami i obsługą jest wyciągana przez żuraw na wysokość aż 90 metrów. Skok kosztuje 120 zł.
Warto dodać, że Stach Góralczyk, jeden z organizatorów tych skoków, jako pierwszy na świecie skoczył na bungee z dachu budynku. Było to w 2001 r. we Wrocławiu – Stach poleciał w dół z ponad 90-metrowego wieżowca Poltegor w centrum stolicy Dolnego Śląska. Ma na koncie również skok ze szwajcarskiej tamy o wysokości ponad 220 metrów.
Prawdziwą mekką polskich fanów bungee były nieczynne wiadukty kolejowe w Stańczykach koło Gołdapi. Pociągi nie jeżdżą tamtędy od 1945 r., ale wielkie – przypominające akwedukty – żelbetonowe konstrukcje kusiły wszystkich amatorów mocnych wrażeń. Skoki na bungee z wysokości 36 metrów odbywały się tam od połowy lat dziewięćdziesiątych. Teraz są zakazane, bo wiadukty są w złym stanie technicznym.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 227 gości