Czyzby odebrali nam Euro 2012 ?
http://sport.onet.pl/0,1248675,1837624,wiadomosc.html
Sądzę że lepiej zeby odebrali nam te Euro ale zeby wkoncu bylo normalnie w naszej Polskiej pilce bo narazie to jest masakryczny syf, a szkoda...
A jak wy uwazacie
strzala napisał(a):Odbiorom
strzala napisał(a):A jak wy uwazacie
hitman1986 napisał(a):Niech się dzieje co chce, mi to na prawdę koło dupy lata...
quenya napisał(a):Koszty. A bo to pierwszy raz w tym kraju kasa w błoto idzie? No, ale dobrze, zakładając optymistyczny wariant-wyrobią się. Pobudują hotele, stadiony, itp. Przyjadą szanowni kibice, pobawią się przez te parę dni i... pojadą. A my zostaniemy z pustymi hotelami (jeśli większości nie pozamykają, bo znowu aż tyle obcokrajowców to nas się nie garnie) i naszą nową dumą narodową-stadionami. Które również będą świeciły pustkami, bo przecież nie opłaca się inwestować w nowe talenty. Szkolenia za dużo kosztują, lepiej wysłać narybek za granicę i jeszcze sporo gotówki za to zgarnąć. I po co nam to? Ja rozumiem ułańską fantazję Narodu, ale zasada "zastaw się, a postaw się", w tym przypadku to chyba lekka przesada. Lepiej się wycofać, póki aż tyle nie utopiliśmy, a i wstyd mniejszy, niżby nam "siłą" mieli ową imprezę zagarnąć.
Tak przy okazji... Jeśli Polsce jest potrzebne jakieś tam euro, żeby powstały autostrady i tym samym choć minimalnie zwiększyło się bezpieczeństwo na drogach, to ja już nie mam więcej pytań.
kobieta napisał(a):Wszystkim państwom, które dotychczas organizowały jakiekolwiek mistrzostwa zwróciły się nie tylko koszty budowy obiektów, dróg, hoteli, ale też zarobiły na tym sporo. Po pierwsze wypromowanie państwa, turystyka, itd. Po drugie, raz wybudowane obiekty będą na siebie zarabiać.
quenya napisał(a):A bo to pierwszy raz w tym kraju kasa w błoto idzie? No, ale dobrze, zakładając optymistyczny wariant-wyrobią się. Pobudują hotele, stadiony, itp. Przyjadą szanowni kibice, pobawią się przez te parę dni i... pojadą. A my zostaniemy z pustymi hotelami (jeśli większości nie pozamykają, bo znowu aż tyle obcokrajowców to nas się nie garnie) i naszą nową dumą narodową-stadionami. Które również będą świeciły pustkami, bo przecież nie opłaca się inwestować w nowe talenty. Szkolenia za dużo kosztują, lepiej wysłać narybek za granicę i jeszcze sporo gotówki za to zgarnąć. I po co nam to? Ja rozumiem ułańską fantazję Narodu, ale zasada "zastaw się, a postaw się", w tym przypadku to chyba lekka przesada. Lepiej się wycofać, póki aż tyle nie utopiliśmy, a i wstyd mniejszy, niżby nam "siłą" mieli ową imprezę zagarnąć.
kobieta napisał(a):Wszystkim państwom, które dotychczas organizowały jakiekolwiek mistrzostwa zwróciły się nie tylko koszty budowy obiektów, dróg, hoteli, ale też zarobiły na tym sporo. Po pierwsze wypromowanie państwa, turystyka, itd. Po drugie, raz wybudowane obiekty będą na siebie zarabiać. Żadne państwo nie straciło dotychczas na organizacji takiej imprezy sportowej, twierdzisz, że Polska będzie pierwszym, które straci?
quenya napisał(a):Jeśli Polsce jest potrzebne jakieś tam euro, żeby powstały autostrady i tym samym choć minimalnie zwiększyło się bezpieczeństwo na drogach, to ja już nie mam więcej pytań.
evil napisał(a):może lepiej się nie wypowiadać
hitman1986 napisał(a):To lepiej pytaj, bo jak nie pytasz to [+++18+++] opowiadasz (na to wychodzi ). Polsce do wybudowania autostrad w ogóle Euro2012 nie jest potrzebne. Można by powiedzieć nawet, ze jest zbędne. Ale Euro2012 może przyspieszyć proces budowania autostrad na niespotykaną skalę w stosunku do tego, co było by, gdybyśmy Euro nie mieli.
olka5 napisał(a):Moim zdaniem nie ma takiej opcji poza tym zobaczcie ludzie juz zaczynaja sami cos działac nawet jesli ma to być wszystko zapoczatkowane toaleta ;-)
***
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości