Strona 1 z 2

Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-02-12, 11:36:18
przez privace
Moze nieladnie smiac sie z rodzicow, ale zauwazcie, ile frajdy nam sprawiaja ;) Podzielcie sie, czym was starsi rozbawili!
Moj tata byl u lekarza.
-Co panu dolega?
-Krocej bedzie, jak powiem, co mnie nie boli.
-A co nie boli?
-Zeby, bo mam sztuczne.

Moja mama i cyfrowki
Moja mama ogladala ze mna aparaty fotograficzne, dy chcialam kupic cyfrowke. Uprzejmy sprzedawca tlumaczy, jakie ktory ma parametry, jaka pamiec itd. Moja mama po chwili:
- A ile kosztuja klisze do takiego aparatu?

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-02-12, 12:09:59
przez Gośka
:rotfl: fajne :ok: no z mamusią podoba mi się naj bardziej .....
Ja byłam z mamą i tatą w Media , ogladaliśmy kamerki różne sprzedawca mówił o kamerkach z dyskiem twardym , a moja mama ,szeptała do taty a jak to do magnetowidu się wkłada zapytaj :D

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-02-12, 13:51:43
przez yagodowy_yogurt
Mój tata w dniu moich urodzin:
-No Jolciu (nie nawidzę jak tak do mnie mówi xPP) Jesteś już pełnoletnia to idziemy sobie popić, a rano się obudzisz pod stołem a ja pomyślę, gdzie Cię po drodze zgubiłem.
xD

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-02-12, 14:58:48
przez Yenna
Moja mama się zdziwiła, że jej płyta nie chciała chodzić w odtwarzaczu DVD...więc idę, patrzę...a tu płyta do góry nogami włożona :rotfl2:

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-02-12, 15:14:27
przez Revolt
Moj tato po 100 dniówce (nie mieliśmy czym wrócić) jadąc juz do domu
- gdyby nie odór jaki wydobywa sie z twoich ust i Twoja partnerka (była ona juz w stanie nadzwyczaj wskazującym) to bym pomyślał ze impreza abstynencka
:]

albo
T: chodź tu
J: nie mam czasu
T: chodź bo jak nie to już nie będziemy koleżanki :P

-pamietaj - żygaj tylko nigdy dalej niż widzisz :)

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-02-12, 21:14:01
przez angelinaagrafka
TATA

Sytuacja nr. 1 Mój tata w jednym pokoju ja w drugim.... powiedziałam cichutko k***a przyleciał i mnie opieprzył...
Sytuacja nr. 2 Mój tata i ja w jednym pokoju... powiedziałam prawie krzykłam k***a - wiecie co ale nie usłyszał...


MAMA

Mama gotuje obiad:
- Mamo jestem w ciąży - Żart
- Jak Cię trzepnę tą patelnią to w sąsiednim bloku zapukasz i pożyczysz olej.

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-02-12, 22:49:11
przez BlueMan
angelinaagrafka napisał(a):to w ona
nie rozumiem tego :|

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-02-12, 22:53:55
przez angelinaagrafka
:P przerzuciłam się jak czasem się rozpiszę to eh szkoda gadać :D :lamer:

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-02-13, 17:37:33
przez Carol
Mój tata śpiewa nakładając pastę na szczoteczkę do zębów: "Szuru - buru ząbki myję, wkładam szczotkę aż po szyję". On ma talent do układania rymowanek na poczekaniu:)

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-08-11, 11:51:54
przez privace
Ucichło? To ja dorzucę sposoby, w jaki mój tata spławiał klientów w sklepie zoologicznym

- Mam pan welony?
- Nie prowadzę, ale na Kolejowej widziałem.
Dziewczynki poszły, wróciły po godzinie( Kolejowa na drugim końcu miasta)
- Ale tam nie znalazłyśmy takiego sklepu.
- Nie? Ja widziałem na wystawie takie różne, białe z kokardkami, długie i krótkie, i suknie do kompletu też tam mają.
Zonk...

- Sprowadza pan małpy?
- A po co? Wciąż jakieś tu przychodzą i zadają głupie pytania.

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-08-11, 11:57:21
przez ^Kamil^RedBull^
Byłem z mama w miescie poszedlismy obejrzec telefony komórkowe sprzedawca precętuje jakiegs tam w cenie 400 zł. a moja Mama mozna kupic go bez obudowy będzie taniej HEhe miałem niezlą beke :rotfl:

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-08-11, 12:00:50
przez smoczyca
mój tatko :) jak zrobi coś co i ja bym chciała zrobić a mi nie wolno to zamiast walnąć tekścik jak wiele tatków " co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie " to mówi

- jak bedziesz tatą to tez bedziesz mogła

haha bardzo śmieszne ( ironia )

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2007-09-09, 17:43:10
przez kris0181
Gośka napisał(a):Ja byłam z mamą i tatą w Media , ogladaliśmy kamerki różne sprzedawca mówił o kamerkach z dyskiem twardym , a moja mama ,szeptała do taty a jak to do magnetowidu się wkłada zapytaj :D

privace napisał(a):Moja mama ogladala ze mna aparaty fotograficzne, dy chcialam kupic cyfrowke. Uprzejmy sprzedawca tlumaczy, jakie ktory ma parametry, jaka pamiec itd. Moja mama po chwili:
- A ile kosztuja klisze do takiego aparatu?

Nie no... te dwie sytuacje najbardziej powaliły mnie na kolana... xD :rotfl2:

Ja sie nie pochwale tekstami moich rodzicow o jakos nic mi nie przychodzi do glowy... Nie mieli jeszcze zadnej jakiejs kopromitującej wpadki w mojej obecnosci. ;) xD

PostNapisane: 2009-11-19, 12:18:16
przez privace
Znacie to pewnie bardzo dobrze- ciągłe telefony od przeróżnych ankieterów itd.
Ostatnio odebrał mój ojciec. Babka zaczęła standardowo, że jest stąd i stąd, prowadzi ankietę wśród osób dojrzałych i czy ma chwilę na podanie kilku odpowiedzi. Tatuś grzecznie pani wysłuchał, potwierdził, że jest w wieku odpowiednim emeryckim, po czym wypalił:
- Nie za bardzo mam czas, bo gram na komputerze i orki mnie właśnie zaatakowały- po czym odłożył słuchawkę.

PostNapisane: 2009-11-19, 20:03:38
przez BlueMan
privace napisał(a):- Nie za bardzo mam czas, bo gram na komputerze i orki mnie właśnie zaatakowały- po czym odłożył słuchawkę.

haha :) ma poczucie humoru.

PostNapisane: 2009-11-19, 23:07:04
przez kosmowski.be
dobre privace:D moi rodzice nie maja takiego poczucia humoru (albo nigdy nie zastalem ich w takiej sytuacji)

PostNapisane: 2010-03-12, 16:59:30
przez privace
Odświeżę, bo dziś moja mama sprawiła, że oboje tatą się aż popłakaliśmy.
Otóż kupiła sobie właśnie pierwszy w życiu telefon komórkowy i od wczoraj pilnie uczy się jego obsługi. Aby jej ułatwić życie, doradziliśmy jej taki z klapką, nie musi nic naciskać, żeby odebrać telefon ;) Akcja:
Dzwonimy na zmianę z tatą na jej numer, żeby się oswoiła. Po kilku odebranych, każemy nie odbierać, żeby zobaczyła, co się jej wyświetli i zaczęła ćwiczyć oddzwanianie. Mama po ustaniu sygnału otwiera klapkę i czyta:
-Połączenia nie odebrane.... Opcje.... Zamknij... Aha!
I zamknęła klapkę :rotfl2:

Re: Moja mama/moj tata jak cos powie, to boki zrywac

PostNapisane: 2010-03-30, 15:48:25
przez lagotek
privace napisał(a):Moj tata byl u lekarza.
-Co panu dolega?
-Krocej bedzie, jak powiem, co mnie nie boli.
-A co nie boli?
-Zeby, bo mam sztuczne.


Przyznam ze tego nie znalem xD moji rodzice nie sa tacy zabawni, ale za to wujek i mlodszy brat ktory ma zaledwie 10 lat... xD
Dla przykladu, siedze sobie przy komputerze a bracik oglada cos tam w telewizji, zalaczaja sie reklamy, a konkretnie reklama jakiegos kremu dla kobiet, wiadomo kobieta rozebrana wmasowuje sobie owy krem, a moj bracik wola :
-Marcin Marcin patrz !!!!
-Co sie stalo ?
-Patrz jaka dupeczka!!

xD czy to jest normalne w tym wieku ? ;> wiem ze wiele razy slyszal odemnie ten tekst jak gdzies go zabieralem ze znajomymi, ale czy powinien tak mowic ? :D

PostNapisane: 2010-03-31, 09:29:45
przez Mrówa
Moi rodzice nie są aż tak śmiszmi mogłabym nawet rzec że są dość sztywni

PostNapisane: 2010-03-31, 11:57:12
przez lagotek
Moze trzeba ich odpowiednio "rozruszac" :)