Jedzie autobus pełen Żydów na wycieczkę
do Oświęcimia, zwiedzać obóz zagłady. Niestety po drodze, w jakiejś wiosce zepsuł się autobus.
Kierowca wysiada, zagląda do silnika itd., ale autobus nie chce ruszyć.
Nagle przechodzi jakiś mieszkaniec wioski, więc kierowca do niego:
-Przepraszam bardzo, potrzebuję pomocy,
autobus się zespół, a ja muszę Żydów do Oświęcimia dowieść.
-Bardzo bym panu pomógł ale ja mam taki mały piec kaflowy...
Stoją żydzi w kolejce do krematorium i nagle jeden z nich pyta się SS-mana:
- Która godzina?
- W pół do komina.
Siedzi Jezus z Ojcem i ogladaja TV , nagle dzwoni dzwonek , Jezus wstaje otwiera, patrzy ...a tam Allah.
Odwraca sie do ojca i pyta:
- Stary
zamawiales Kebab
Trafiają ks. Jankowski i o.Rydzyk pod bramy niebios. Piotr klucznik tylko rzucił okiem, łap za komórę i wzywa Jezusa. Ten przyleciał i nawija: "Nie ma tu dla was miejsca, jesteśmy złymi ludzmi, prowadziliście niegodziwe życie". A Jankowski do Rydzyka: "Choć Tadek, co bedziemy z pier*** żydem gadać"
Trzech pedałów rozmawiało o ulubionym sporcie.
- Wiecie - mowi pierwszy - ja to najbardziej lubie zapasy. Dwaj silni mezczyzni spleceni w smiertelnym uscisku... I te wspaniale spocone,naprezone ciala... Napiete posladki... Echhhhh...
Dwaj pozostali pokiwali ze zrozumieniem glowami.
- A ja - mowi drugi - to chyba wole plywanie. Wspaniali, prawie nadzy, mlodzi mezczyzni. Delikatnie zarysowanie miesnie, szerokie klatki piersiowe i waskie biodra... echhhh... i ten moment jak pochylaja sie przed samym skokiem, ach ja bym tak wtedy... Ehhhh...
Dwaj pozostali pokiwali ze zrozumieniem glowami.
A wiecie - mowi trzeci - ja to wole pilke nozna...
[Dwaj pozostali lekko zdziwieni.]
No bo wyobrazcie sobie: Mistrzostwa Swiata. Decydujacy finalowy mecz. Przegrywamy jeden do zera. Ostatnia minuta. Dostaje pilke na srodku boiska. Pieknym zwodem mijam
pierwszego obronce. Wielotysieczny tlum na trybunach wiwatuje i wreszczy z radosci! Mijam drugiego obronce. Zostaje sam na sam z bramkarzem. Wykonuje doskonaly zwod, mijam bramkarza i jestem sam na sam z bramka! Tlum zrywa sie ze swoich miejsc. Strzelam i... pilka przelatuje tuz nad poprzeczka. Na trybunach szal. Wszyscy wrzeszcza: "[+++18+++] ci w dupe!***** ci w dupe!" A ja padam na murawe, zamykam oczy i maaaarzee...
Idą dwa penisy przez pustynie.
Upał jak czort... jeden zaczyna zostawać coraz bardziej w tyle... w końcu krzyczy do tego pierwszego:
- Zaaaaaczekaj!
- Co jest? - pyta tamten.
- Strasz..... strasznie sssssieeee zgrzaaaałem!
- To se golf łamago ściągnij
! - odpowiada pierwszy.