Codzienna porcja kawałów

Każdy chce się pośmiać troszeczkę. Kawały, historyjki mile widziane.

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez yamall » 2006-08-10, 08:44:15

Oto sposoby jak zabawić Autostopowicza:

1 Zatrzymajcie się i spytajcie, która godzina a następnie natychmiast odjedzcie.
2 Kiedy wsiądzie spytajcie go po cichu - czy się boi.
3 Pochylcie się nisko nad kierownica i z nieprzytomnym wzrokiem powiedzcie: "Dostanę
was wszystkich".
4 Przy prędkości 130 km/h symulujcie atak padaczki.
5 W trakcie jazdy przynajmniej trzy razy głośno się obliżcie.
6 Na komórce wybierzcie dowolny numer. I tajemniczo powiedzcie do telefonu "Tu
Krzyżak, mam jedna Muchę".
7 Bezpośrednio przed wejściem w ostry zakręt zakrzyczcie: "O Boże, nie dam rady".
8 Kiedy zatrzyma was drogówka powiedzcie policjantowi z kamienna twarzą: "Panie
Inspektorze - to On".
9 Pożegnajcie Autostopowicza słowami: "Wiem gdzie mieszkasz..."

[ Dodano: 10 Sie 2006 09:26 ]
- Ciemna druga strona jest, ciemna
- Zamknij sie Yoda i zryj swojego tosta
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez kamil147 » 2006-08-10, 19:07:53

hehe dobre dobre ...więcej takich
Podpis sprzeczny z regulaminem
Suceed
Avatar użytkownika
kamil147None specified
Nowy
 
Posty: 2
Dołączył(a): 2006-08-10, 18:58:41
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez yamall » 2006-08-11, 06:41:37

Mówisz i masz

Afrykańska sawanna.
Rozmawiają dwie zebry:
- Jak tam twoja siostra? Dawno jej tu nie widziałam!
- Ani nie pytaj! Wybrała się jakiś czas temu do miasta i podobno skończyła na ulicy.


Siedzi dwóch żuli na ławeczce w parku. Siedza tak popijajac cos tam z gwinta. W pewnym momencie jeden do drugiego:
- Co robisz w dlugi weekend?...


Młody chłopak pierze dżinsy i mruczy :
- Nikomu nie można ufać, nikomu ....
Na moment przerywa pranie :
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły - Przecież tylko pierdnąć chciałem.


W biurze :
- Czemu spóźniasz się pan do pracy ?
- Wysyłałem żonę za granicę...
- To miło, ale dlaczego tak długo?
- Stawiała się przy pakowaniu w karton...
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez Pikuś » 2006-08-20, 19:30:59

Super kawały lałem ze śmiechu :D :D :D
Avatar użytkownika
PikuśNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 41
Dołączył(a): 2006-08-20, 12:07:04
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez yamall » 2006-08-20, 21:31:16

– Dziadku, nie widziałeś przypadkiem takiej małej białej pigułki?
– Nie, a ty widziałeś tego smoka, co spaceruje w ogródku?


Podczas kolędy ksiądz wręczył małemu chłopczykowi obrazek z wizerunkiem świętego. Mały obejrzał obrazek i pyta:
– Masz więcej?
Ksiądz dał mu jeszcze cztery. Mały pooglądał wszystkie i pyta:
– A z dinozaurami masz?


Przychodzi baca do jasnowidza. Puka do drzwi i słyszy:
– Kto tam?
– Eeeeeeeee!!!… To ja chrzanię takiego jasnowidza!


– Czemu w „Titanicu” obsadzili w głównej roli Di Caprio?
– Bo Bruce Willis wszystkich by uratował.


W czasie głosowania na festiwalu Eurowizji Białorusini z przyzwyczajenia głosowali na Aleksandra ÂŁukaszenkę.
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez Pikuś » 2006-08-20, 22:24:15

yamall napisał(a):W czasie głosowania na festiwalu Eurowizji Białorusini z przyzwyczajenia głosowali na Aleksandra ÂŁukaszenkę.


dobre :D :D
to mnie rozbawilo na maxa!
Avatar użytkownika
PikuśNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 41
Dołączył(a): 2006-08-20, 12:07:04
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez yamall » 2006-08-21, 08:32:30

Staje nagi facet przed lustrem. Długo ogląda wymiętą, nieogoloną twarz ,
spogląda na zarośnięty jak u małpy tors, patrzy w swoje czerwone oczy...
Potem kieruje wzrok w bok lustra, gdzie widać odbicie leżącej w łóżku pięknej dziewczyny. Facet jeszcze raz spogląda na siebie i mruczy:
K..wa, jak można do tego stopnia kochać pieniądze...


Jasio mówi do mamy:
– Mamo, kiedy dzisiaj rano jechałem autobusem, tato kazał mi wstać i ustąpić miejsca kobiecie.
– To bardzo ładnie.
– Ale mamo, ja siedziałem u taty na kolanach...


Jasio wraca do domu ze szkoły, a mama pyta:
– Jasiu, dlaczego nie bawisz się z Grzesiem?
– Mamo, a czy chciałabyś bawić się z kimś, kto cię bije, popycha, pluje, przezywa i sypie piaskiem?
- Nie, raczej nie.
– No widzisz?! Grzesio też nie chce...



Na przejście graniczne w
> Hrebennem zajeżdża czarny Mercedes 600. Wysiada
> młody facet w czarnym garniturze i otwiera
> bagażnik.
> Podchodzi do niego celnik i zaczyna klasyczne
> pytania: -
> Narkotyki?, broń?, dewizy? -
> Oczywiście - odpowiada kierowca i otwiera
> walizki. Celnik z niedowierzaniem patrzy na zawartość waliz. Pierwsza wypełniona po wierzch foliowymi torebeczkami z białym proszkiem, druga pełna kałachów, w trzeciej równo poukładane paczki 100 dolarowych banknotów.
- To wszystko pana ? - pyta gościa
- Nie - odpowiada młody człowiek - to jest pana, moje jest w tamtym Tirze.
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez okrushek » 2006-08-21, 14:02:15

Blondynka kupiła sobie bilet lotniczy w pierwszej klasie.Usiadła wygodnie w fotelu, rozejrzała się i zobaczyła ludzi światowej klasy, którzy pięknie mówili w różnych językach.Blondynka nie chciała wyróżniać się z tłumu.Nagle podeszła do niej stewardessa:
- Witamy na pokładzie.Może podać coś do picia ?
Blondynka pewna siebie :
- Tak, poproszę orange juice...może być jabłkowy..


Kolejka w aptece.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 320 zlotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 zlotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 zlotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni placą mniej, a inni więcej? Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane : CC NWKCMJDMCC CC. Klienci zaczeli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytal co to znacza, co to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:

- Ceść Cesiek, Nie Wiem K**wa Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Ceść Cesiek.



Policyjny Volkswagen Transporter zatrzymuje się przy TIR'ówce. Uchyla się szybka.
- Ile?
Prostytutka:
- Z przodu 100, z tylu 150.
Na to głosy z głębi radiowozu:
- Dlaczego my z tyłu mamy więcej płacić ???
...soul of hip hop...
Avatar użytkownika
okrushekNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 2005-05-15, 18:58:27
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez Pikuś » 2006-08-21, 20:00:23

okrushek napisał(a):Policyjny Volkswagen Transporter zatrzymuje się przy TIR'ówce. Uchyla się szybka.
- Ile?
Prostytutka:
- Z przodu 100, z tylu 150.
Na to głosy z głębi radiowozu:
- Dlaczego my z tyłu mamy więcej płacić ?? ?


kooooozak :rotfl: :rotfl:
Avatar użytkownika
PikuśNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 41
Dołączył(a): 2006-08-20, 12:07:04
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez yamall » 2006-08-21, 20:56:49

Mecz finałowy Mistrzostw ÂŚwiata w piłce nożnej. Siedzi facet.
Obok niego puste miejsce.
Podchodzi do niego inny facet i pyta, czy ktokolwiek siedzi
obok niego:
- Nie, to miejsce jest wolne.
- Niesamowite, kto mógłby mieć tak wspaniałe miejsce na
finałach Mundialu, najwspanialszej imprezy na świecie, i nie
przyjść na mecz!
- Cóż, to miejsce należy do mnie. Miała przyjść moja żona, ale
zmarła. To pierwszy finał na którym nie jesteśmy razem.
- Bardzo mi przykro, ale... przecież mógł pan znaleźć kogoś na
jej miejsce, krewnego, znajomego czy nawet sąsiada...
- Niestety nie dało rady, wszyscy są na pogrzebie...


W Iraku żołnierz amerykański i polski dyskutują sobie po służbie.
Amerykanin:
- Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Jonny Cash and Bob Hope too!
Na co Polak:
- We have Kaczyński and... no wonder, no cash and no hope...


Zima. Legowisko niedźwiedzi. Mały niedźwiadek budzi starego siwego misia:
- Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajkę!
- ÂŚpij... - mruczy dziadek - ...nie czas na bajki...
- Ale dziadku! No to pokaż teatrzyk! Ja chcę teatrzyk! - krzyczy mały.
- No dooobrze... - sapie dziadek gramoląc się pod łóżko i wyciągając stamtąd dwie ludzkie czaszki. Wkłada w nie łapy i wyciągając je przed siebie mówi:
- Docencie Nowak, co tak hałasuje w zaroślach?
- To na pewno świstaki, panie profesorze...
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez PEPPER » 2006-08-22, 11:54:00

Muszę przyznać, że dawno już się tak świetnie nie ubawiłem.
Dzięki za to, bo nastrój ostatnio miałem kiepski.
Yamall, czy nikt nie zwrócił uwagi na Twój avatar ?? (znaczy przeczytał co tam pisze)
Ja nie wiem czy tutaj pasuję hehe
Avatar użytkownika
PEPPERNone specified
Początkujący
Początkujący
 
Posty: 11
Dołączył(a): 2006-08-08, 13:05:33
Lokalizacja: z małej norki
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez yamall » 2006-08-22, 12:27:57

PEPPER napisał(a):amall, czy nikt nie zwrócił uwagi na Twój avatar ?? (znaczy przeczytał co tam pisze)


A niewiem :), avatar jak awatar :hyhy:


A jak dowcipy sie podobaly to specjalnie PEPPER dla ciebie

Pani przedszkolanka pomaga dziecku zalozyc wysokie, zimowe botki.
Szarpia sie, mecza, ciagna... Jest! Weszly! Spoceni siedza na podlodze,
dziecko mowi:
- Ale zalozylismy buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie. To je sciagaja, morduja się sapia. Uuuf, zeszly.
Wciagaja je znowu, sapia, ciagna, nie chca wejsc... Uuuf. weszly.
Pani siedzi, dyszy a dziecko mowi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani niebezpiecznie zwezyly sie oczy, odczekala i znow szarpie sie z butami...
Zeszly. Na to dziecko:
- To buciki mojego brata i mama kazala mi je nosic...
Pani zacisnela rece mocno na szafce, odczekala az przestana sie trzasc,
przelknela sline i znow pomaga wciagac buty. Tarmosza sie, wciagaja, sila sie...
Weszly.
- No dobrze - mówi wykonczona pani - a gdzie sa twoje rekawiczki?
- Mam schowane w bucikach...
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez Q3lo » 2006-08-22, 13:18:13

yamall napisał(a):Pani przedszkolanka pomaga dziecku zalozyc wysokie, zimowe botki.
Szarpia sie, mecza, ciagna... Jest! Weszly! Spoceni siedza na podlodze,
dziecko mowi:
- Ale zalozylismy buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie. To je sciagaja, morduja się sapia. Uuuf, zeszly.
Wciagaja je znowu, sapia, ciagna, nie chca wejsc... Uuuf. weszly.
Pani siedzi, dyszy a dziecko mowi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani niebezpiecznie zwezyly sie oczy, odczekala i znow szarpie sie z butami...
Zeszly. Na to dziecko:
- To buciki mojego brata i mama kazala mi je nosic...
Pani zacisnela rece mocno na szafce, odczekala az przestana sie trzasc,
przelknela sline i znow pomaga wciagac buty. Tarmosza sie, wciagaja, sila sie...
Weszly.
- No dobrze - mówi wykonczona pani - a gdzie sa twoje rekawiczki?
- Mam schowane w bucikach...


MASA!!!! Ten mnie całkowicie rozwalił.
"Jedzcie gówna! Miliony much nie mogą się mylić!!!"
Avatar użytkownika
Q3loNone specified
Banned
Banned
 
Posty: 6560
Dołączył(a): 2004-09-26, 22:44:02
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez Agnieszka.J » 2006-09-04, 15:21:31

Autentyk czyli Wspomnienia Taternika:
"Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon
Morskiego Oka.
Dotarliśmy pod scianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani
na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym -
żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie
namyślało się długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki
zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła
się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji -
instruktora.
I tutaj następuje wersja GOPR-owców:
"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku
drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..."
Yamaha R1
Avatar użytkownika
Agnieszka.JNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2006-09-04, 14:50:00
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez BlueMan » 2006-09-05, 01:45:06

Agnieszka.J napisał(a):"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku
drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..."
No chciał dojść, do domu, no co :rotfl2:
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez yamall » 2006-09-05, 06:55:56

Nasiadówa w Białym Domu. Kondoliza oznajmia:
... uważam, że priorytetowym zadaniem wydaje się być punkt B2.
Bush na to:
- Szlag! Czteromasztowiec...


"Giczał" i "Struna", dwóch podrzędnych gangsterów odsiaduje 9-letni wyrok. Któregoś dnia mówi Giczał do Struny:
- Jakoś wytrzymałem bez seksu te trzy lata, ale już nie mogę dłużej. Sorry Struna ale muszę cię wyruchać.
- Odbiło ci, czy co! - nie na żarty przeraził się Struna.
- Obiecuję ci, nie będzie bolało. Poza tym - będziemy rzucać monetę, kto zaczyna - tłumaczy Giczał.
- No dobra - zgodził się Struna. Losują, Giczał wygrywa. Drżącym ze strachu głosem Struna pyta:
- A skąd ty będziesz wiedział czy mnie boli czy nie?
Giczał tłumaczy:
- Jak cię zaboli to becz, jak baran. Jak ci będzie dobrze to zacznij śpiewać.
Giczał wystartował. Struna się drze:
- Beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!! Beeeeeeeeeeeeeeeee! Beeeeeellabellabella donna, wieczór taki pięęękny, chodźmy więc nad mooorze...
Avatar użytkownika
yamallNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2606
Dołączył(a): 2006-06-29, 23:13:38
Lokalizacja: Niedaleko....
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez Agnieszka.J » 2006-09-05, 09:15:02

Kanadyjczyk je sobie spokojnie śniadanie (chleb z marmoladą i coś tam
jeszcze).
Przysiada się do niego żujący gumę Amerykanin.
- To wy w Kanadzie jecie cały chleb? - pyta Amerykanin.
- No, tak.
- Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odkrawamy, zbieramy do specjalnych
pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy
do Kanady. - stwierdza pogardliwie Amerykanin żując swoją gumę.
Kanadyczyk spokojnie kontynuuje konsumpcję porannego posiłku.
- A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin.
- No, tak.
- Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy
do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na dżem i
sprzedajemy do Kanady. - puentuje pytanie Amerykanin żując gumę.
- A seks w USA uprawiacie? - pyta nagle Kanadyjczyk.
- No, oczywiście.
- A z prezerwatywami co robicie?
- Wyrzucamy.
- Bo my w Kanadzie to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do
recyklingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA.
Yamaha R1
Avatar użytkownika
Agnieszka.JNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2006-09-04, 14:50:00
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez adek » 2006-09-05, 09:55:23

no to teraz ja

1)Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" !

2)Sopot..
Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie..
publika szaleje:-jeszcze raz, jeszcze raz ,jeszcze raz!...
no dobra to zaśpiewała
Skończyła
publika:jeszcze raz ..
No i tak trzeci , czwarty piąty ...dziewiąty raz...
W końcu już zrezygnowana do publiczności.
- kochani ale ja już nie mam siły śpiewać...
A publiczność: "ÂŚpiewaj! ÂŚpiewaj! ÂŚpiewaj... aż się nauczysz"

3)Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, Syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po następnych dwóch tygodniach:
- Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.

4)Przychodzi Baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte.
Zniecierpliwiony, zapytuje:
- Je tam kto?
W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos:
- Tu się ni je, tu się sro!

5)Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość, który to widzi mówi do niego:
- Co ty człowieku wyprawiasz?!
- To moja teściowa!
- No to kantem ją, kantem!

6)Mistrz w pchnięciu kulą do trenera:
- Dziś muszę pokazać klasę... na trybunie siedzi moja teściowa.
- E! nie dorzucisz...

7)W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewa rękę przewieszony płaszcz.
Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi:
- Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie ze zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może... niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo?
- Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a cala noc się uczyłem bo mam średnia 4,6 i chce ja utrzymać.
- No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania?
- A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnia 5.0.

8)Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć:
- O, mamusia! A mamusia na długo?
- Na tak długo synku, aż wam się znudzę.
- To mamusia nawet nie wejdzie?

9)Ojciec po długiej i dość jednostronnej dyskusji z teściową kieruje prośbe do syna:
- Jasiu przynieś proszę, babci krem do ust.
- Tato - pyta syn - a który to jest?
- Ten z napisem "Kropelka" - odpowiada poirytowany ojciec.

Chyba wystarczy. Przepraszam jeśli uraziłem kogoś w kawałach o teściowych.
Avatar użytkownika
adekNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 69
Dołączył(a): 2006-09-04, 16:21:24
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez Agnieszka.J » 2006-09-05, 10:14:23

List do matki...

Koniec roku szkolnego. Pod wieczór matka zagląda do pokoju córeczki i
znajduje na łóżku następujący liścik:
Droga Mamo!
Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna
zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie "się urwać". Wiem, że Tobie się to nie spodoba ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże! I Kolczyk na każdym kawałku ciała... A ten jego motocykl! Ali (tak nazywa
się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest
kompletnie na moim punkcie zwariowany. Mówi, że go uratowałam, bo ten
alkohol by go w końcu zabił.. Aha, i najważniejsze. Będziesz miała
wnuka!..
Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować i nie ma w niej światła ani wody, ale to będzie nasz nowydom.
Nie martw się! Bądziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł.
Będziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę! I nie martw się proszę. Wkrótce będę miała 14 lat I naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to
pomogło...
Twoja ukochana córeczka



P.S. Wszystko bzdura! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję. Chciałam Ci
tylko uświadomić, że są gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz
na nocnym stoliku. Buziaczki!
Yamaha R1
Avatar użytkownika
Agnieszka.JNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2006-09-04, 14:50:00
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Codzienna porcja kawałów

Postprzez BlueMan » 2006-09-05, 10:30:17

Agnieszka.J napisał(a):P.S. Wszystko bzdura! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję. Chciałam Ci
tylko uświadomić, że są gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz
na nocnym stoliku. Buziaczki!
:rotfl2: :rotfl2: niezłe zakończenie :))

A z tym polem maryśki to myślałem, że jakaś blondynka to pisze ;) (bez obrazy :* )
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Inne

Powrót do Funny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 354 gości

cron