-Nie rozumiem jednego; już po kilku korektach przez innych (literówki, interpunkcja itd.), sami tłumacze oceniają swoje napisy jako bardzo słabe. Panowie, może lepiej zrobić od razu super w Waszym mniemaniu i będziecie zadowoleni ze swojej pracy. Poza tym film jest słaby i płytki i nie ma co przesadzać co do wyrafinowanego tłumaczenia.
-Do cholernej, wy nie rozumiecie! Tylko zrobilem korekta a nie tlumczylem cos bo tak bylo i nawet jeszcze nie ogladalem ten film.
-Chłopie, z taką składnią to ty się lepiej za żadne korekty napisów nie zabieraj...
NIe wiem, może mam spaczone poczucie humoru, ale rozbawiło mnie to