oby tak dalej.. aby zawsze był sprawny
ale swoją drogą, fakt że jednak faceci unikają lekarzy, który facet pójdzie z własnej inicjatywy do lekarza? rzadkość..
zgadzam się z Z.Lew-Starowiczem. on zapytany jak wielu mężczyzn korzysta z porad specjalisty powiedział: "Odsetek mężczyzn, którzy chcą podjąć leczenie, jest niewielki, mimo że medycyna seksualna dysponuje dużą ofertą skutecznych metod. Jest to tym bardziej zaskakujące, że już od lat dużo mówi się na temat zaburzeń erekcji i panowie powinni być z tym tematem oswojeni.
Najbardziej skłonni do rozmowy z lekarzem są pacjenci do 30. roku życia, którzy na zaburzenia wzwodu cierpią nie dłużej niż rok. Niechęć do rozmowy z lekarzem na temat problemów z erekcją wzrasta z wiekiem. Pacjenci powyżej 60. roku życia podejmują ten temat rzadko"
to wytłuszczone jest najbardziej pocieszające