przez Madzias » 2007-11-20, 12:19:22
Łapanie za słówka to moja broń w kłótni. Jeszcze dochodzą do tego słowa typu: "bo ty zawsze, bo ty nigdy". W kłótni przestaję być kulturalną i dobrą osóbką. Ale chyba dorastam, bo staram się coraz mniej stosować takich brzydkich chwytów. Uważam, że słowa "zawsze" i "nigdy" są okropnie krzywdzące i nieprawdziwe. Ciąglę się uczę bycia razem. Dla mnie miłość to wyzwanie życia. Najważniejsze, żeby było poprostu dobrze.
SZCZĘŚCIE czemu odchodzisz ode mnie przecież było nam razem tak dobrze. Przyszedłeś nawet nie zapukałeś a teraz odchodzisz nie mówiąc nic. DLACZEGO